Ari recenzja

Lektura idealna na jesień!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Rozchelstana_Owca ·1 minuta
2020-09-27
Skomentuj
8 Polubień
Wyjątkowo długo zastawiałam się skąd ja znam nazwisko Autorki. I kiedy mnie olśniło, że sama z siebie się później śmiałam. Okazuje się, że nie tak dawno czytałam powieść „J@anna” właśnie spod pióra pani Opolskiej. Miło było wrócić do pióra, które mnie nie zawiodło. Mimo wstępnej nieświadomości oddałam się lekturze, która podobała mi się od pierwszych stron.

Poznajemy młodą dziewczynę, Ari, studentkę krakowskiej ASP, która teoretycznie nic do szczęścia nie potrzebuje. Jednakże kiedy los się od niej odwraca okazuje się, że ma niezłe tarapaty. W dodatku na jej drodze pojawia się dwóch mężczyzn, którzy robią jej mętlik głowie. Co z tego wyniknie? Od dawna uważam, że jeśli pisarka / pisarz potrafią stworzyć bohatera, któremu chce się wydłubać oczy to zdecydowanie do głosu dochodzi talent. Nasza młoda panna była taką drzazgą (początkowo) w moim oku, że chwilami o mało nie wyrzucałam z siebie epitetów różnego kalibru w jej stronę.

Ogromnie lubię kiedy powieść nie jest słodko – jednorożcowa. Nie mówię, że takie powieści są złe, bo w sumie nie mam nic przeciwko nim, ale jednak ta fabula zasługiwała na to, by nie być przesłodzoną. Dobrym zabiegiem jaki zastosowała pani Agnieszka było dorośnięcie głównej bohaterki - jej przemiana, stanie się samodzielną kobietą, która nie tylko jest przyssana do tatusiowego konta, tylko umie zadbać sama o siebie. Oczywiście nie brakło tutaj ważnych aspektów jak walka z depresją, rodzinna tragedia, czy mocne stanięcie na nogi.

Sprawą, która chyba najbardziej mnie absorbowała tym razem, była kwestia artystyczna. Sporo moich znajomych uważa, że artyści niezależnie od rodzaju wykonywanych pr zez siebie prac to stan umysłu. I muszę przyznać, że ciekawa byłam jak pani Agnieszka poradzi sobie z tym. Mój ogromny pokłon, bo Autora doskonale się przygotowała do takiej tematyki. Zrobiło to na mnie wrażenie, bo wiadomo, że jak się coś traktuje po macoszemu to potem pozostaje żal. Tutaj pani Opolska nie zostawiła nic do życzenia i wykonała kawał dobrej roboty.

Cieszę się bardzo, że mogłam ponownie „spotkać się” z pisarką. Nie zawiodła mnie, podarowała na tacy powieść, która nie ma może zawrotnej prędkości, ale przy której można rewelacyjnie wypocząć, a jesień za pasem, więc ta historia na pewno nadaje się na wieczór.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-27
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ari
Ari
Agnieszka Opolska
6.8/10

Ari, studentka krakowskiego ASP, prowadzi beztroskie życie. Żyje z dnia na dzień, niczym się nie przejmując. Do czasu... Dziewczyna pakuje się w poważne kłopoty. W jednej chwili jej świat legł w...

Komentarze
Ari
Ari
Agnieszka Opolska
6.8/10
Ari, studentka krakowskiego ASP, prowadzi beztroskie życie. Żyje z dnia na dzień, niczym się nie przejmując. Do czasu... Dziewczyna pakuje się w poważne kłopoty. W jednej chwili jej świat legł w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mam bardzo duży problem z tą powieścią, naprawdę. Ciężko mi powiedzieć czy jest dobra, czy też nie. Czy warto ją czytać, czy nie. Ma wiele zalet, wiele wad, nie mam pojęcia czy mogę ją nazwać złą, do...

@karolcik @karolcik

Muszę przyznać z czystym sumieniem, że jest to moja druga książka, która ukazała się nakładem wydawnictwa Innana i jestem mile zaskoczona poziomem na jakim jest ona napisana. Książki polskich autorek...

@bookstagramowe.love @bookstagramowe.love

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Schwytany Onyks
Nie tak to sobie wyobrażałam...

Od kiedy mój domek świeci pustkami, po odejściu Rudzielca, zapragnęłam jakiejś lekkiej lektury. Łatwej do opanowania, nie wymagającej, sprawiającej, że mój mózg może s...

Recenzja książki Schwytany Onyks
Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Zabawa na 102!

Jeszcze kilka lat wstecz, nikt by nie pomyślał, że doczekamy się ery książek paragrafowych (inaczej zwane gamebook'ami czy po prostu książkami z kilkoma opcjami do wybor...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania

Nowe recenzje

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Magia, dystopia... i zakazana miłość
@fantastyka....:

Jak myślicie, jak wygląda prawdziwa magia? Wbrew wyobrażeniom magia nie jest ani dobra, ani uzdrawiająca, nie czyni wc...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Córka gangstera. Prima Parte
To historia o miłości, ale tej zakazanej
@magdag1008:

Znacie twórczość Moniki? Przyznam szczerze, że ja dopiero zaczęłam poznawać. To było moje pierwsze spotkanie z jej ksią...

Recenzja książki Córka gangstera. Prima Parte
Pechowa dziewczyna
Pechowa dziewczyna
@magdag1008:

To już moja kolejna przygoda z Olą i jej twórczością. Wcześniej czytałam jej kryminały, a tym razem w moje ręce wpadła ...

Recenzja książki Pechowa dziewczyna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl