Za kurtyną: Perygeum recenzja

Kurtyna rozsuwa się po raz drugi

Autor: @tomzynskak ·1 minuta
2022-09-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kurtyna rozsuwa się po raz drugi.

Do Leny zagubionej w innym wymiarze dołącza brat Dominik. Wierzy, że jego siostra żyje i chce ją zabrać do domu. Jednak jak to zrobić, gdy w królestwie wybucha konflikt wojenny? Kto zwycięży w tym polityczno-miłosnym sporze? Czy Dominik i Lena zdołają wrócić do domu? Czy można kochać dwóch mężczyzn jednocześnie? I jak podjąć decyzję, gdy wybór jest tragiczny?

Dopiero co miałam okazję czytać debiut Laury Savaes, a tu już kolejna książka - kontynuacja ,,Za kurtyną: Apogeum”, czyli „Za kurtyną: Perygeum”. Podobnie jak w przypadku pierwszej części otrzymujemy genialną i oryginalną fabułę, w której wyruszamy podróż do innego wymiaru. Wymiaru tak innego od naszego, ale i podobnego. Bo przecież Ardiven to nasz świat, ale za czasu renesansu. Historia bardzo mnie wciągnęła, a napięcie podczas jej czytania było świetnie dawkowane przez autorkę.
Muszę przyznać, że „Perygeum” zdecydowanie bardziej mi się podoba od „Apogeum”. Znacznie więcej się tutaj dzieje, jest więcej zwrotów akcji. Gdy już myślimy, ze wszystko zaczyna się układać autorka wyskakują z nową bombą. W moim odczuciu fabuła wydaje się jeszcze lepiej przemyślana, no i wreszcie otrzymaliśmy romans, którego tak bardzo mi tutaj brakowało po wprowadzaniu kilku wątków w Apogeum! W porównaniu z „Apogeum” jest go naprawdę dużo i wypada on świetnie. Emocje naszej głównej bohaterki stają się bardziej namacalne. I uwierzcie, że także czytelnikom autorka funduje cały kalejdoskop emocjonalny.
Wreszcie poznajemy odpowiedzi na część pytań, które narodziły się po przeczytaniu pierwszej części. Ich wyjaśnienie jest bardzo satysfakcjonujące i czekam na kolejne. Wyjaśnienie tego jak Lena podróż do innego wymiaru okazało się być naprawdę ciekawe.

„Perygeum” to kolejna świetna książka na koncie autorki. Jestem bardzo usatysfakcjonowana z lektury i czekam z ogromną niecierpliwością na zakończenie trylogii. Co jak co, ale Laura Savaes wie jak zakończyć książkę, aby zostawić czytelnika z niedosytem. A i jeżeli nie czytaliście „Apogeum”, a w wasze ręce wpadło „Perygeum” to bez obaw możecie po nie sięgać. Mianowicie w książce znalazło się lekkie streszczenie wydarzeń z poprzedniej części także w historię da się z łatwością wkręcić. Zdecydowanie polecam!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za kurtyną: Perygeum
Za kurtyną: Perygeum
Laura Savaes
7.6/10
Cykl: Za kurtyną, tom 2

Kurtyna rozsuwa się po raz drugi Do zagubionej w innym wymiarze czasoprzestrzennym Leny dołączył jej ukochany brat Dominik. Wierząc, że siostra nadal żyje, przemierzył uskok międzywymiarowy, by j...

Komentarze
Za kurtyną: Perygeum
Za kurtyną: Perygeum
Laura Savaes
7.6/10
Cykl: Za kurtyną, tom 2
Kurtyna rozsuwa się po raz drugi Do zagubionej w innym wymiarze czasoprzestrzennym Leny dołączył jej ukochany brat Dominik. Wierząc, że siostra nadal żyje, przemierzył uskok międzywymiarowy, by j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Musiało do tej sytuacji dojść, Cedrik i Eaven wreszcie się spotkają i mogą się skonfrontować twarzą w twarz, a Lena musi podjąć najważniejszą decyzję. Nikt jednak nie przypuszczał, że może do tego do...

@paulina0944 @paulina0944

Druga część nowej serii autorstwa Laury Savaes zachwyciła mnie o wiele mocniej, niż poprzedni tom. Pokochałam jeszcze bardziej Adriven, zmieniłam nastawienie do brata Leny i… zmieniłam też typ książk...

@fantastycznapanda @fantastycznapanda

Pozostałe recenzje @tomzynskak

Drobne chwile wolności
Drobne chwile wolności

Czy kiedykolwiek miałaś wrażenie, że Twoje życie toczy się według scenariusza, którego sama nigdy nie pisałaś? Że każda decyzja, każdy wybór, nawet ten najdrobniejszy, z...

Recenzja książki Drobne chwile wolności
Domy na piasku
Domy na piasku

Czy kiedykolwiek wyobrażałeś sobie, co czuje człowiek, który po miesiącach głodu, upokorzeń i niepewności wreszcie staje na obcej ziemi, całując jej piasek z nadzieją, ż...

Recenzja książki Domy na piasku

Nowe recenzje

Opcja minus dwa
Emocjonalny trójkąt
@Mirka:

@Obrazek „Nie zostawia się ludzi, których się kocha.” Justyna Wnuk to autorka, której twórczość śledzę od początku...

Recenzja książki Opcja minus dwa
Nigdy nie rodzi się byle kto...
Urodzić się w Europie, żyć w Azji, umrzeć w Ame...
@zuszka60:

Malina Stahre - Godycka, z wykształcenia prawnik, absolwentka UAM, na stałe mieszkająca w Szwecji, podjęła próbę zbadan...

Recenzja książki Nigdy nie rodzi się byle kto...
Pogłos
Echo pożądania i samotności ⛵️🎻
@burgundowez...:

Czy można zakochać się w niewłaściwej osobie i pozostać przy tym uczciwym wobec siebie? Czy przekroczenie granicy moral...

Recenzja książki Pogłos
© 2007 - 2025 nakanapie.pl