Królestwo kanciarzy recenzja

!! RECENZJA MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY DOTYCZĄCE PIERWSZEGO TOMU!!
Leigh Bardugo
Królestwo Kanciarzy
Książka kontynuuje losy szóstki sprytnych i niebezpiecznych nastolatków, którzy mimo pozytywnego zakończenia karkołomnego skoku zostali oszukani i wcale nie dostali swojego wynagrodzenia. Teraz, zamiast dzielić się zyskiem i spełniać swoje marzenia za pieniądze są zmuszeni walczyć o swoje życie bez funduszy i sprzymierzeńców w dodatku, są osłabieni a wszędzie, panuje wojna. Ekipa Brekkera jest znaczenie przygaszona i ich więzi są narażone na ciężką próbę.

Kaz będzie próbować bezwzględnie odmienić szale zwycięstwa na ich korzyść.
Van Eck dopuścił się czegoś szaleńczo głupiego, porwał jedną osobę z paczki Brudnorękiego, kogoś mu bliskiego.
Jakie będą skutki walki z Kupcem Van Eckiem? Czy Kaz uwolni porwaną osobę jak tak to za jaką cenę? Czy paczka poradzi sobie w zaułkach Ketterdam, które są mniej przyjazne a wrogowie bardziej krwiożerczy i domagający się ich egzekucji? Zdecydowanie Kaz będzie musiał opracować jeszcze bardziej szaleńczy i dokładny plan działania, ale czy kiedykolwiek Brekker się poddawał?

Ciągłe zwroty akcji i emocje im towarzyszące zapierają dech w piersi, gdy zaczęłam czytać ten tom, nie mogłam się oderwać, ciągle coś się dzieje tutaj wojna tutaj oszustwo Van Ecka ciągła walka o przetrwanie i pokazanie, że szóstka wyjątkowo niebezpiecznych i skrzywdzonych nastolatków poradzą sobie naprzeciwko całemu światu.

Postacie pokazane z jeszcze większą determinacją, siła i inteligencją.
Świat bardziej okrutny niż kiedykolwiek.
Ból i brutalność tak silna, że może się wydawać, że są zepsuci do szpiku kości.
Wrogowie stanowiący coraz większe zagrożenie.
Emocje popadające ze skrajności w skrajność, oprócz ciągłej walki ktoś odnajduje swoje ja i znalazł swoją miłość.
Łzy zwycięstwa i łzy smutku.
Uśmiech z kpiny dla przeciwników i uśmiech przez łzy i uczucie bezsilności.
Może nie wszyscy przeżyją tak ciężki los i wystąpią łzy żałobne?


Czy ta książka może wydawać się jeszcze ciekawsza?