Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku recenzja

Klasyczny kryminał

Autor: @Danuta_Chodkowska ·2 minuty
2023-03-18
Skomentuj
5 Polubień
Co sprawia, że sięgamy po tę, a nie inną książkę?

"Błyskotliwy kryminał w klasycznym stylu, znakomicie osadzony w realiach PRL-u. Połowa lat 60. XX wieku. Mały, górski kurort, a w nim elegancki pensjonat ...
W tle muzyka puszczana z adapteru Bambino, tętniące życiem kuracjuszy uzdrowisko oraz przepiękna symfonia Cevenole. Sielankę przerywa dopiero tajemnicze morderstwo. ... " (fragmenty opisu wydawcy)
Nie moglam nie zainteresować się książką tak opisaną, sprawdzić czy faktycznie jest tak, czy może znów informacje o treści są bardziej interesujące niż sama treść.
I okładka - w pięknych barwach, z sylwetką, którą od razu skojarzyłan z najnowszymi wydaniami książek o Jacku Reacherze (którego bardzo lubię) - zdecydowanie zachęcająca do sprawdzenia co jest w środku.
Obco brzmiący tytuł nie mówił mi nic, o debiutującym tą książką autorze też wiedzialam tyle co nic, ale bardzo spodobała mi się zapowiedź, że jest to kryminał w klasycznym stylu, a nie TAKI, w którym w wymyślny sposób mordowani i torturowani są bezbronni; nie brodzi się tu w krwi i szczątkach istot żywych, nie ma zrezygnowanych, zapijaczonych śledczych z nałogami.
Miał być klimat, zagadka, dawne tajemnice i detektyw-amator - inteligentny, mocno doświadczony przez życie człowiek.
I tak właśnie było ...

12 września 1964, dzień piękny i sloneczny, dzień urodzin Anny Małeckiej, wlaścicielki uroczego pensjonatu Fraszka w Krzyżowcu Zdroju. Na wieczornym przyjęciu urodzinowym są bawiący tu aktualnie goście, najbliżsi sąsiedzi i domownicy. Wszystko jest tak, jak trzeba - pięknie nakryty stół, znakomite jedzenie, alkohol i muzyka. Swobodna zabawa trwająca do północy. Prawie jak co roku.
Ale następnego dnia rano w pensjonacie zostają znalezione zwłoki i nie ma żadnych wątpliwości, że to morderstwo ...

Tak, jest to prawdziwy kryminał, bez dwóch zdań, tak jak autor zapowiadał - ze skomplikowaną, choć pozornie prostą zagadką, a bez makabry i chamstwa.
Ale nie tylko - kto ma w sobie ciekawość świata i historii, znajdzie tu zapis czasu co przeminął ...
Bo to PRL, rok 1964, czas gdy działa UB, milicja musi nie tylko szukać "kto?", ale i liczyć się z uwarunkowaniami czasu i miejsca, wciąż źle widziane są powiązania z żołnierzami wyklętymi, nawet jeśli mają oni już za sobą sąd i wyrok lub tylko nie przeżyli ...
To ciężki czas panoszenia się zła, do którego z czasem ludzie się przyzwyczaili - a stępienie wrażliwości jest nie mniej złe niż patologiczni mordercy i wszelkie dewiacje.
Szczęśliwie możemy mówić "było - minęło", choć echa przeszłości wcale nie umilkły, a minione sprawy wciąż jeszcze wypływają z głębin czasu i pamięci, wciąż Dobro toczy walkę ze Złem.

Warto przeczytać, warto poznać Stanisława Gorszewskiego i parę innych osób.
Warto odszukać nagranie i wysłuchać "Cevenole" - symfonię skomponowaną przez Vincenta d'Indy w 1886 roku ("Symphonie sur un chant montagnard français" tzn. Symfonia na temat francuskiej pieśni góralskiej).

Autor polecając swą książkę napisał: "... kocham "Cevenole" i marzę o tym, by pokochali ją i inni."; no to wprawdzie ja jej nie pokochałam, ale szczerze polubiłam i kiedyś do niej wrócę, bo wracam i do kryminałów, tak jak wraca się do muzyki. I nie polecam jej jedynie tym, którzy uznają tylko TAKIE kryminały jakim "Cevenole" nie jest i dla których wiara w Boga jest obrazą boską ...

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-17
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku
Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku
Marek Żaromski
6.4/10

Błyskotliwy kryminał w klasycznym stylu, znakomicie osadzony w realiach PRL-u. Połowa lat 60. XX wieku. Mały, górski kurort, a w nim elegancki pensjonat, prowadzony przez Annę Małecką, córkę znanego ...

Komentarze
Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku
Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku
Marek Żaromski
6.4/10
Błyskotliwy kryminał w klasycznym stylu, znakomicie osadzony w realiach PRL-u. Połowa lat 60. XX wieku. Mały, górski kurort, a w nim elegancki pensjonat, prowadzony przez Annę Małecką, córkę znanego ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marek Żaromski - nauczyciel historii mieszkający w Rymanowie Zdroju. Prywatnie mąż i ojciec. "Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku" to jego literacki debiut. Książka powstała pod wpływem zachwycenia. Auto...

@kasiarz1983 @kasiarz1983

Kryminały to gatunek, po który sięgam najczęściej. Po Cevenole w najbliższym czasie, gdyby nie przypadek, nie sięgnęłabym w najbliższym czasie, bo niestety o samej książce jest niezbyt głośno. Od sam...

@Iwona_Nocon @Iwona_Nocon

Pozostałe recenzje @Danuta_Chodkowska

W proch się przewrócisz
Z matką w koszyku

@Obrazek @Obrazek Monika Wawrzyńska zachwyciła mnie absolutnie swoją "Trylogią funeralną", napisaną i "z przytupem", i z dużą ilością humoru, czyli tak jak lubię. To...

Recenzja książki W proch się przewrócisz
Kontrapunkt
Tym razem serio

W okresie 08.11.2018 - 30.09.2020 ukazały się 4 książki Karoliny Morawieckiej tworzące serię "Karolina Morawiecka (wdowa po aptekarzu)". Z miejsca zostały uznane za kome...

Recenzja książki Kontrapunkt

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl