Kanalia recenzja

Kim jest kanalia?

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2013-03-27
Skomentuj
1 Polubienie
"Kościół głosi, że Bóg stworzył ludzi na swój obraz i podobieństwo. A jacy są ludzie? Źli, podli i okrutni. Więc Bóg też taki musi być, logiczne rzecz biorąc."



Znacie stare, sprawdzone powiedzenie, że od miłości do nienawiści tylko jeden krok? Myślę, że większość z was zgodzi się z tym, że ludzkie namiętności potrafią czasami przerodzić się w niebezpieczne myśli i chęć zemsty. Trudno tylko oceniać kto jest naprawdę winny w grze, w której stawką jest ludzkie życie. Ten kto krzywdzi emocjonalnie czy ten, który dokonuje zemsty fizycznej? I na tak właśnie postawione pytanie, prowokuje nas do odpowiedzi autor "Kanalii".

Paweł Pollak to skandynawista i tłumacz literatury szwedzkiej. W 2006 r. zadebiutował powieścią "Kanalia", a jego kolejnym utworem była książka "Niepełni". "Kanalia" opublikowana przez wydawnictwo Oficynka jest drugim wydaniem tej książki. I jak napisał autor na swoim blogu, tegoroczne wydanie jest tym właściwym, gdyż poprzednie zawierało mnóstwo błędów korekcyjnych i redakcyjnych.

Warszawscy policjanci wyławiają z Wisły zwłoki młodej kobiety, która została zamordowana. W tym samym czasie funkcjonariusze dostają wezwanie na miejsce zabójstwa, w którym znajdują zwłoki narkomana z uszkodzoną głową. W śledztwie pojawia się również trzecia ofiara, w postaci zamordowanej we własnym mieszkaniu, w okrutny sposób, pani architekt. Przy ofierze znaleziono Talmud z zaznaczonym krwią kobiety fragmentem księgi. Pozornie trzy morderstwa ludzi z różnych środowisk, nic nie łączy. Jednakże przydzieleni do tej sprawy śledczy: bezczelny Inspektor Markowski, miłośnik kobiecych wdzięków Komisarz Senik oraz żółtodziób aspirant Lepka, próbują ułożyć części tej układanki w jedną całość. Jak się bowiem okazuje epilog trzech morderstw sięga głęboko w przeszłość, do czasów PRL – u.

Akcja kryminału Pawła Pollaka dzieje się we współczesnej Polsce. Dynamika, jaką autor narzucił już od pierwszych stron, jest zauważalna do samego końca. Cały czas coś się dzieje, nie ma przestojów, które mogłyby znużyć czytelnika. Nawet wplatane retrospekcje wydarzeń, które miały miejsce w PRL – owskiej rzeczywistości, pobudzają do kreatywnego zastanawiania się nad rozwiązaniem kryminalnej zagadki. Z pewnością to wartka akcja jest głównym atutem książki. Autor umie budować napięcie, dozowane w odpowiednich dawkach. Ale to nie wszystko.

Pisarz wykazał się dużą dawką wiedzy dotyczącą pracy współczesnej policji i wymiaru sprawiedliwości. Niech dowodem będzie opis obskurnego posterunku czy dokładne odwzorowanie polskiej rozprawy w sądzie, w której nie występuję zjawisko zwane stenografią. Delikatne aluzje dotyczące wielu absurdów naszej polskiej rzeczywistości, wplatane w fabułę, pozwalają poczuć się "jak u siebie". Autor nawiązuje do prezydenta Kwaśniewskiego czy ojca Rydzyka i właśnie te niuanse pozwalają nazwać fabułę bardzo autentyczną. Mnie taki zabieg pozwolił czytać "Kanalię" jednym tchem, gdyż ironiczne uwagi bohaterów dotyczące wielu aspektów naszego, dziwnego kraju, rozbawiały mnie i utwierdzały w swoich przekonaniach.

Książka została nazwana kryminałem psychologicznym i jest to teza w pełni uzasadniona. Czytelnik otrzymuje portrety psychologiczne nie tylko policjantów kryminalnych, z których każdy posiada odmienne cechy osobowości, ale również mordercy, ofiar i innych bohaterów związanych z tą sprawą. Nie spodziewałam się, że autor nawiąże do pedofilii wśród księży czy całej instytucji kościelnej. Pewne poglądy bohaterów zostały mocno podkreślone. Jestem ciekawa czy to poglądy samego autora.

Przechodząc do meritum, czyli do zagadki kryminalnej. Przewidziałam, że rozwiązanie, które podsuwa fabuła, będzie za proste, by było prawdziwe. Wiedziałam, że autor na koniec zostawił danie główne. Ale twarzy prawdziwego mordercy nie rozszyfrowałam, dopóki autor sam tego nie zechciał ujawnić. Uważam również, iż ostatnia część powieści przedstawiająca rozmowę zbrodniarza z aspirantem Lepką była najbardziej interesująca. Motywy działania sprawcy, przewrotność losu i kwestia etyki zachowań ludzkich narzucają czytelnikowi zastanowienie się kogo nazwać tytułową Kanalią. Osobę, która z miłości była w stanie zrobić wszystko i przegrała całe życie, a jej celem stała się zemsta czy osobę, która bez żadnych skrupułów bawiła się uczuciami innych. To pytanie autor zostawia otwarte.

Uważam debiut Pawła Pollaka za udany. Oprócz dobrze skonstruowanej zagadki kryminalnej, czytelnik dostaje w bonusie dość charakterystyczne postacie oraz przekrój życia we współczesnej Polsce. Dla miłośników kryminałów to lektura obowiązkowa.

"Asymetria jest naturalna, symetria sztuczna."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-03-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kanalia
3 wydania
Kanalia
Paweł Pollak
7.7/10
Seria: Czarna Seria

Fala zbrodni: młoda kobieta zostaje wyłowiona z rzeki - ktoś wpakował jej w potylicę kulę z izraelskiego Uzi; w slumsach - zwłoki narkomana, któremu tępym narzędziem roztrzaskano głowę. Pewna pani ar...

Komentarze
Kanalia
3 wydania
Kanalia
Paweł Pollak
7.7/10
Seria: Czarna Seria
Fala zbrodni: młoda kobieta zostaje wyłowiona z rzeki - ktoś wpakował jej w potylicę kulę z izraelskiego Uzi; w slumsach - zwłoki narkomana, któremu tępym narzędziem roztrzaskano głowę. Pewna pani ar...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Paweł Pollak bardzo chciał, by jego powieść była studium skrzywdzonej psychiki. Tak, to rzuca się w oczy od razu. Ma być ambitnie, ma być „wysoko”, cała kryminalno-sensacyjna otoczka, wraz z nią też ...

@Bartlox @Bartlox

W rzece zostają znalezione zwłoki pięknej młodej dziewczyny, ginie też pewien narkoman, a jakby tego było mało - w dość makabrycznej scenerii zostaje odkryte ciało kolejnej kobiety. Czy te zbrodnie ...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Mokra biel Bambino
Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego

"(…) bo człowiek tak naprawdę pozostaje zawsze taki sam. Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego". To opowieści o każdym z nas. O młodszych i o starszych, o pragnącyc...

Recenzja książki Mokra biel Bambino
Na scenie
Kto szybko płaci, połowę płaci

"Gitary traktowałem jak kobiety". Artysta z wyboru i obibok z powołania, czyli Franek Lipa powraca na kartach trzeciego tomu cyklu "Jak ograłem PRL" i po raz kolejny z...

Recenzja książki Na scenie

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl