Kilka upalnych nocy recenzja

Kilka upalnych nocy

Autor: @Za_czy_ta_na ·1 minuta
2022-04-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przychodzę dzisiaj do was z recenzją książki w moim odczuciu wyjątkowej. „Kilka upalnych nocy” Anny Szczypczyńskiej to powieść, która zachwyciła mnie swoją głębią. Jest to historia niezwykle zmysłowa i inspirująca. Intymne opowieści o kobiecie, która poznawała na nowo samą siebie. To historia o samoakceptacji i odkrywaniu swoich pragnień.

Natalię poznajemy w chwili gdy odchodzi od niej chłopak. Wstrząsa to kobietą dogłębnie, gdyż była przekonana, że tworzą zgrany i szczęśliwy związek. Planowała przyszłość przy bloku Krzysztofa a tymczasem została sama brutalnie odarta ze wszelkich złudzeń. Na szczęście na drodze Natalii stają ludzie, dzięki którym nie popada w czarną rozpacz. Bez wątpienia najbardziej znaczącą rolę w tamtym trudnym dla Natalii czasie odegrała Gaba, która pomogła jej zapomnieć o przeszłości i spojrzeć świeżym okiem w przyszłość. Duże wsparcie otrzymała również od Franka, w którym do tej pory widziała jedynie sąsiada.

„Kilka upalnych nocy” to historia niezwykle realna. Myślę, że wiele kobiet mogłoby utożsamić się z Natalią. Autorka wykreowała tę postać rewelacyjnie. Czułam jakby Anna Szczypczyńska czytała mi w myślach i przelewała je na karty tej powieści.
Zachowanie i myśli Natalii wynikają z wychowania. Ubierała się i wysławiała tak jak matka tego chciała, czyli skromnie i grzecznie. W relacjach z mężczyznami zachowywała się powściągliwe. Inne zachowanie uważała za niestosowne, a prawdziwe żądze ukrywała gdzieś głęboko w sobie nie pozwalając im wypłynąć na wierzch. Dopiero wyzwolona i atrakcyjna koleżanka z pracy, Gaba pomogła Natalii, krok po kroku, odkryć jej własne wnętrze i kobiecość, którą gdzieś utraciła.

Natalia zrozumiała, że każda kobieta jest piękna i wyjątkowa, ona również. Zrozumiała też, że absolutnie nie musi się ograniczać. Może robić to na co ma ochotę. Stała się odważniejsza i w końcu oddała głos swoim pragnieniom i pożądaniu. Pomogły jej w tym opowiadania koleżanki: „Kilka upalnych nocy”

Historia stworzona przez Annę jest niezwykle zmysłowa, a sceny opisane w książce pobudzają wyobraźnię. Jest to książka o odkrywaniu własnej kobiecości. O samoakceptacji. Jest to powieść uświadamiająca, że wpływ rodziny na nasze życie może być czasami toksyczny i krzywdzący w konsekwencji jest w stanie znacząco zniekształcić obraz nas samych i naszego otoczenia. Historia Natalii jest inspirująca i skłaniająca do refleksji. Książka obok której nie można przejść obojętnie. Polecam gorąco.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kilka upalnych nocy
Kilka upalnych nocy
Anna Szczypczyńska
7.6/10

Bez miłości do samej siebie nigdy nie osiągnie się prawdziwego szczęścia. Nowa, rozpalająca zmysły książka Anny Szczypczyńskiej o odkrywaniu własnego „ja” oraz ukrytych pragnień! Krzysztof był je...

Komentarze
Kilka upalnych nocy
Kilka upalnych nocy
Anna Szczypczyńska
7.6/10
Bez miłości do samej siebie nigdy nie osiągnie się prawdziwego szczęścia. Nowa, rozpalająca zmysły książka Anny Szczypczyńskiej o odkrywaniu własnego „ja” oraz ukrytych pragnień! Krzysztof był je...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Najważniejsze to pokochać i zaakceptować siebie, zaufać sobie i swoim uczuciom. Dzięki temu na każdym kroku może spotykać nas coś pięknego, jeśli tylko na to pozwolimy. Życie Natalii w jednym mome...

@kubera_anna @kubera_anna

Dzisiaj pragnę zaprosić Was na recenzję wyjątkowej książki, którą śmiało mogę polecić każdej z was! Prezentowana powieść to niezwykłe sensualna, urokliwa, zmysłowa opowieść, napisana przez kobietę z ...

ZA
@jjoollkkaa.20

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Furia wikingów
Furia wikingów

Daniel Komorowski to autor, którego odkryłam całkiem niedawno, a który absolutnie zachwycił mnie swoim stylem pisania i pasją, jaką jest historia. „Mieszko. Wyjścia z c...

Recenzja książki Furia wikingów
Droga ucieczki
Droga ucieczki

„Moje ciało było bezwładne… Leżałam w ciemności i czekałam, aż minie noc. Myśli w mojej głowie nie dawały mi spokoju, a pogarda, jaką czułam do siebie na wspomnienie moj...

Recenzja książki Droga ucieczki

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl