Kiedy znikają ślady recenzja

Kiedy znikają ślady

Autor: @gdzie_ja_tam_ksiazka ·2 minuty
2022-09-20
Skomentuj
2 Polubienia
"Śledztwo przypomina miękkie bagno. Grzęzawisko, w które ta sprawa wciąga człowieka coraz bardziej w ciemność. Ale jak się zostanie na brzegu, to z kolei nie wiadomo, co znajduje się w głębinie. Rozwiązanie zawsze kryje się w mroku."
"Kiedy znikają ślady" to kontynuacja książki "Kiedy umiera król", niezwykle klimatycznej serii, której akcja rozgrywa się w Finlandii. Elina Backma jest czarodziejką, ponieważ jej opisy sprawiają, że czujemy skandynawski klimat na własnej skórze. Tym bardziej, że sprawa z którą przyjdzie się zmierzyć Janowi Leino i Saanie Havas, będzie dotyczyła miejsca, wyspy, na której to natura rządzi się własnymi prawami. Będziecie odczuwali każdy szmer, każdy dotyk liści, gałązek i wypatrywali na niebie ptactwa, które zamieszkuje wyspę.
Dziennikarce i policji przyjdzie się zmierzyć ze sprawą zaginięć i morderstwa.
Na wyspie Lammassaari żyje pewien człowiek, którym to zainteresowało się troje studentów. Dwójka z nich znika. Niestety, jeden z chłopaków zostaje znaleziony martwy. Saana chce pomóc znaleźć zaginionego brata kolegi z pracy i nagrywa podcast o tematyce true crime. Jednocześnie Jan prowadzi sprawę morderstwa.
Po przeczytaniu "Kiedy umiera król" byłam pełna podziwu dla Autorki, jak bardzo skupiła się na bohaterach. Nie potraktowała ich po macoszemu. Każdy aspekt życia bohaterów jest ważny. Mierzą się ze swoją przeszłością, strachem, jednocześnie prowadząc trudne śledztwa i próbując ułożyć sobie życie prywatne. Tak samo jest w przypadku kontynuacji. Możliwe, że gdyby Autorka nie poświęciła im tyle miejsca w książce, to jej objętość byłaby o połowę mniejsza. Jednak to rozwinięcie sylwetek bohaterów sprawia, że stają się oni bliżsi czytelnikowi. Skandynawski klimat, specyficzny i mroczny, od początku trzyma w napięciu. Trudno jest wytypować sprawcę całego zamieszania, choć miałam swoje podejrzenia.
"Kiedy znikają ślady" poznajemy z perspektywy aż ośmiu bohaterów. Byłam tym mocno zdziwiona, ale i zaintrygowana, ponieważ rzadko się zdarza, by z tak wielu perspektyw poznawać daną historię. Oczywiście istotną kwestią jest tu śledztwo i główni bohaterowie jak Saana, Jan i Heidi, ale oddano głos także kilku innym, których owe śledztwo dotyczy. Ich oczami poznajemy wydarzenia, które oddają klimat wyspy i ważne drobne szczegóły, które mogą być istotne w poszukiwaniu sprawcy.
Literatura skandynawska jest specyficzna, więc nie polecam tej książki czytelnikom, którzy za nią nie przepadają. To nie jest książka, którą przeczytacie w jedno popołudnie, ale warto się nad nią pochylić. Mimo iż ogólnie unikam literatury skandynawskiej, tak po książki Eliny Backman sięgnęłam w ramach eksperymentu i cóż, na pewno sięgnę po kolejną książkę Autorki. Ze swojej strony bardzo polecam.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kiedy znikają ślady
Kiedy znikają ślady
Elina Backman
6.9/10
Cykl: Saana Havas, tom 2
Seria: Czarna seria

Czy pod spokojnymi wodami czai się zło? Trzech studentów kręci film dokumentalny o pustelniku mieszkającym na wyspie Lammassaari w Helsinkach. Nieoczekiwanie znika pierwszy z nich, potem kolejny… ...

Komentarze
Kiedy znikają ślady
Kiedy znikają ślady
Elina Backman
6.9/10
Cykl: Saana Havas, tom 2
Seria: Czarna seria
Czy pod spokojnymi wodami czai się zło? Trzech studentów kręci film dokumentalny o pustelniku mieszkającym na wyspie Lammassaari w Helsinkach. Nieoczekiwanie znika pierwszy z nich, potem kolejny… ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na rozgrzewkę mam dla Was małe zadanie, powtórzcie "dzielnica Vanhankaupunginkoski"😁 Miałam problem z napisaniem tego, a co mówić z przeczytaniem, już nie wspomnę o zapamiętaniu. I za to uwielbiam Sk...

@ksiazka_ukryta_w_puszczy @ksiazka_ukryta_w_puszczy

Choć miałam tego nie robić, całkowicie zapomniałam, jaka męczarnia czekała na mnie w trakcie czytania "Kiedy umiera król". Po czasie byłam pewna, że książka mnie zachwyciła, ale po prostu było to tak...

@werka751 @werka751

Pozostałe recenzje @gdzie_ja_tam_ksi...

Przeklęci
Przeklęci

Jak dobrze było wrócić do serii ECHO! Odkąd przeczytałam "Utraconych" cieszę się na każdy kolejny tom tej serii. Niewątpliwie Marcel Moss jest świetnym autorem, a ECHO ...

Recenzja książki Przeklęci
Imperium kłamstw
Imperium kłamstw

Macie czasami problem z wyrażeniem emocji po przeczytanej książce? Dawno nie miałam takiej zagwostki, aż do teraz. I nie chodzi o negatywne emocje, wręcz przeciwnie! Ksi...

Recenzja książki Imperium kłamstw

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl