Kuba Sobański. Już po pierwszym tomie tak bardzo wpadł nam do głowy, że ci, którzy pochłonęli pierwszą część, nie mogą o nim zapomnieć. Jeszcze niedawno student prawa, który zabawiał się w najlepsze, uchodząc za duszę towarzystwa, a obecnie adwokat, który ma szansę na najlepszą sprawę w swoim życiu. Picie, ćpanie, niespanie po nocach, to już po części przeszłość, choć nie ukrywajmy, że Kuba używki lubi i dobrze się z nimi czuje. Będąc na urlopie, dostaje telefon od swojego szefa, że ma się natychmiast stawić w kancelarii i nie ma opcji "nie".
Młody adwokat początkowo niechętny, zdaje sobie sprawę, że to z czym przyjdzie mu się zmierzyć, może być wszystkim lub niczym w jego zawodowym życiu. Jak się później okaże, może to również dotyczyć jego życia prywatnego.
Osobę, którą ma bronić, zna prawie cały świat lekarski. Jest nią wybitny transplantolog Wojciech Remiszewski, który został przyłapany w parku na "gorącym uczynku" z mieczem samurajskim w ręku i w masce na twarzy. Szedł za kobietą, która mogła stać się jego potencjalną ofiarą, więc reakcja policjanta, który dokonał zatrzymania, była jak najbardziej słuszna i na miejscu. W więzieniu Kuba poznaje Adę, córkę podejrzanego i jego świat pada w gruzach. Ada jest praktycznie kopią Klary, co w Sobańskim wywołuje retrospekcje znane nam tak dobrze z pierwszego tomu. Młoda dziewczyna wyciąga z Kuby najczarniejsze wspomnienia, intrygując go niezmiernie. A my już wiemy, że jak Kubę coś intryguje, to na pewno nie pozwoli sobie na odpuszczenie tematu.
Poznając coraz bardziej historię młodej kobiety, Kuba zaczyna wpadać w zachwyt, który graniczy z obsesją. Za wszelką cenę stara się poznać każde tajemnice tej rodziny, a także musi sobie odpowiedzieć na pytanie, co takiego się wydarzyło? I czy to mogło spowodować chęć zamordowania kobiety w parku. Kobieta ta nie była jedyną potencjalną ofiarą. Można by rzec, że miała niebywałe szczęście, gdyż wcześniej odnaleziono ciała 4 innych kobiet, zamordowanych w bardzo brutalny sposób, a dziennikarze przeskakują w domysłach, czy znalazł się w Krakowie naśladowca Rzeźnika niewiniątek.
Sprawa ta jest dla Kuby najwyższym priorytetem i poświęca jej każdą chwilę, robiąc to, co wychodzi mu najskuteczniej. Manipuluje, knuje, wprowadza w błąd, mota, steruje śledztwem, a wszystko to w jednym celu. Ugrać jak najwięcej dla siebie i mieć z tego jak najwięcej korzyści. Uchhhh, jak on to robi. Już dla samych intryg Kuby, warto tę książkę czytać. Wgłębić się w umysł mordercy, który wszystkich prowadzi, jak po sznurku. No ale czasami ten sznurek może się urwać i Kuba musi uważać (wiem, brzmi to irracjonalnie w jego przypadku...). Mam jednak nadzieję, że świat jest jednak sprawiedliwy i nawet tak przebiegłe jednostki, jak adwokat Kuba Sobański, dostaną w końcu zasłużoną karę.
Zakończenie zbiło mnie zupełnie z tropu i byłam zszokowana wręcz, nie spodziewając się takiego obrotu sprawy. Doskonałe to było i podtrzymało napięcie na każdym możliwym poziomie moich neuronów.