Dom nad błękitnym morzem recenzja

Każdy z nas jest inny

Autor: @M_d_books ·2 minuty
2022-08-08
Skomentuj
3 Polubienia
O tej książce będzie się pisać ciężko. Dlaczego? Ponieważ jest niezwykła. Napisana pięknie, wyrafinowanie można by rzec. Pełna emocji, sprzecznych uczuć, zmian – tych dobrych oczywiście. Nie trzeba dodawać, że najpierw musiały stać się te złe. Szarości, które po pewnym czasie zamieniają się w niezwykłe barwy – te najbardziej jaskrawe, przypominające nam to czego chcemy doświadczyć. To o czym każdy marzy. To jest taki wewnętrzny głos ludzi, którzy idą przez świat i trafiają na mur, w którym są maleńkie drzwi i kiedy zaczynają się przez nie przeciskać nagle znajdują się w nierzeczywistym (a jednak rzeczywistym) świecie. Nie wiedzieli, że czegoś im brakuje, dopóki tego nie spotkali...

Od pierwszych stron ta historia zachwyca jest magiczna. Opowiada o prostym, szarym człowieczku, który na co dzień styka się z magią, ale w nią tak naprawdę nie wierzy. Co się musiało stać? Musiał przejść ogromną drogę, wewnętrzną przemianę, poznać ludzi, zobaczyć świat takim jakim jest i otworzyć się na niego. Chcieć zacząć żyć. Nie być już tylko tym szarym człowieczkiem. Idealnie jest tutaj zobrazowany system jak działa, na czym się opiera, jacy ludzie za nim stoją. Chyba każdy z nas w swoim życiu zderzył się z nim i nie było dla niego pojęte jak on może funkcjonować, gdzie tak naprawdę nie ma odzwierciedlenia w życiu codziennym. Reguły, ludzie, którzy je ustalają robią wszystko, bo w to wierzą. A co się dzieje wtedy, kiedy system nie jest doskonały. Narzuca nam pewne aspekty to kim jesteśmy, jacy będziemy. Szufladkowanie jest nam tak dobrze znane, a tutaj jest opisane w sposób jaki wiele osób w dzisiejszych czasach potrzebuje. Dlaczego? Żeby zobaczyć, że każdy jest na swój sposób inny i nie można go zrobić takim, bo tak ma być, a także zamykać go na otaczającą rzeczywistość tylko przez to jaki jest. Kiedy na początku postać naszego ukochanego Linusa Barkera jest denerwująca, ale też miejscami czarująca to widać jak odpowiedni ludzie potrafią zmienić Twoje nastawienie. Nie będę się dalej rozpisywać, bo za dużo emocji wzmaga ta książka, a też nie chcę spojlerować.

Według mnie powinien ją przeczytać każdy, chociaż spróbować. Podejście będzie inne, tak samo jak są różne zdania. Jednak gwarantuje Wam, że będziecie zachwyceni tym jak autor urzeczywistnił naszą teraźniejszość w fantastycznym, niezwykłym świecie, gdzie system zawodzi. W dodatku krajobraz, kto by nie chciał przenieść się w ten marzycielski świat? Nikt nie jest idealny i każdy jest inny. Urzekła mnie też tutaj ta dziecięca niewinność to jak w pewnym momencie nie zdajemy sobie sprawy, że dzieci to tak naprawdę nasz największy skarb i powinniśmy je chronić. W dodatku czarny humor, z wzruszającymi momentami. Nie dość, że wyciskacz łez, to jeszcze połączony z fantastyką. Jest po prostu doskonała w swojej prostocie, a autorowi chylę czoła za to jak potrafił wciągnąć w ten emocjonalny rollercoaster i trzymać w napięciu do samego końca. Jesteśmy różni i inni – to jest najbardziej fantastyczne! To trzeba przeczytać!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom nad błękitnym morzem
2 wydania
Dom nad błękitnym morzem
T.J. Klune
8.3/10

Linusa Bakera, pracownika społecznego z Departamentu ds. Magicznej Młodzieży, nie da się nazwać inaczej jak sztywniakiem. Ma trudną, nieprzyjemną pracę: kontroluje, czy sierocińce, w których mieszkaj...

Komentarze
Dom nad błękitnym morzem
2 wydania
Dom nad błękitnym morzem
T.J. Klune
8.3/10
Linusa Bakera, pracownika społecznego z Departamentu ds. Magicznej Młodzieży, nie da się nazwać inaczej jak sztywniakiem. Ma trudną, nieprzyjemną pracę: kontroluje, czy sierocińce, w których mieszkaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Linus Baker jest szeregowym pracownikiem Wydziału Nadzoru nad Magicznymi Nieletnimi. Ma nadwagę, nadciśnienie i mieszka z kotką w bardzo małym domku. Swoje obowiązki wykonuje dokładnie i sumiennie, z...

@Katarzyna_Wasowicz @Katarzyna_Wasowicz

@ObrazekSą takie książki, do których chce się wracać, które poruszają i wywołują całą gamę emocji. Taką książką jest dla mnie "Dom nad błękitnym morzem" T. J. Klune. Zaczynając swą podróż razem z L...

@zacisze.wiedzmy @zacisze.wiedzmy

Pozostałe recenzje @M_d_books

Wszystko, czym jesteśmy razem
Różne oblicza miłości

Miłość to nie życie z drugą osobą. To patrzenie jak się rozwija, uśmiecha, jest szczęśliwy. To bolesny proces akceptowania siebie poprzez aspekt drugiego człowieka. Wid...

Recenzja książki Wszystko, czym jesteśmy razem
Srebro w kościach
Srebro przeplatane krwią

Legenda, która staję się prawdą. Urzeczywistnia się: spowita mgłą, krwią i mroczną magią. Przeszłość, która może doprowadzić do zguby. Sekret, który trzeba trzymać głęb...

Recenzja książki Srebro w kościach

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl