Festiwal muzyczny, który miał być początkiem nowej drogi, nową czystą kartą, miał zmienić wiele... i zmienił, dosłownie wszystko.
Kara, Nastka, Kris i Oli — czwórka przyjaciół, którzy pragnęli zapomnieć i pozostawić za sobą traumatyczne wydarzenia sprzed trzech miesięcy, wybrali się na Freedom Fest. Właśnie to miejsce miało otworzyć im oczy na przyszłość. I wydawało się, że tak jest — wolność, spokój, bezpieczeństwo i morze muzyki. Do czasu... Wszystko, o czym marzyli, zostało roztarte w pył. Burza, ewakuacja, nadmiar negatywnych emocji, alkohol i adrenalina — nie tak to miało wyglądać. Niestety w tym czasie jedno z nich znika. Trójka pozostałych przyjaciół staje się głównymi podejrzanymi. Śledztwo prowadzone przez policję niewiele wnosi do sprawy. Przyjaciele postanawiają na własną rękę szukać zaginionej. Konsekwencją tego jest śmiertelne niebezpieczeństwo, które na siebie ściągnęli.
Kto stoi za porwaniem dziewczyny? Czy poszukiwania odniosą pozytywny skutek? Czy zaginiona w ogóle jeszcze żyje i jaką mroczną tajemnicę skrywała głęboko w sobie? Jak zakończy się ta historia?
"Kara" Sary Antczak to rewelacyjny, trzymający w napięciu od samego początku thriller z ogromną dawką emocji i adrenaliny. Po świetnej "Grze" autorka stworzyła niezwykle wciągającą historię, która jest wręcz nieodkładana. Książkę tę czytałam z zapartym tchem, nie wiedząc, co dalej się wydarzy. Ciekawa fabuła z pędzącą akcją i idealnie skonstruowaną intrygą. Czytając tę powieść, możemy poczuć się jak na rollercoasterze. Wzloty i upadki, pozytywne i negatywne emocje, dobro i zło — wszystko to wywołuje dreszczyk i emocji i wciąga nas w sam środek wydarzeń. Autorka pokazuje nam świat ze złem w czystej postaci. Bezwzględna i perfidna manipulacja, brutalność i okrucieństwo. Na pochwałę zasługują tu świetnie wykreowane postacie. Każdy z bohaterów to inna osobowość i charakter. Każdy z nich pochodzi z innych światów, za nimi różne doświadczenia i problemy. Wydarzenia w lesie tylko pogłębiły ich przyjaźń. Stali się nierozłączni. Jednak tragedia, która ich dotknęła, wpłynęła na ich psychikę i podejście do życia. Chcąc wreszcie zaznać szczęścia, nie sądzili, że wyjazd na festiwal pokrzyżuje im te plany. Od tej chwili mamy możliwość poznać każdego z nich, ich sposobu myślenia i radzenia sobie w trudnej sytuacji. Pokazują swoją odwagę, siłę, niezwykłe pokłady emocji, chęci zemsty i dążenia do celu.
W "Karze" mamy wszystko, czego oczekujemy od dobrej książki z gatunku suspensu. Autorka manipuluje i intryguje. Podążając za bohaterami, niczego nie możemy być pewni. Kto jest tym dobrym, a kto tym złym? Do samego końca sieć kłamstw i tajemnic przeplata się z prawdą, która powoli jak puzzle wskakuje na swoje miejsce. Zakończenie wbiło mnie w fotel. Kompletnie się tego nie spodziewałam. Moje domysły się nie sprawdziły. Jestem bardzo usatysfakcjonowana takim rozwiązaniem sprawy.
Sara Antczak stworzyła mrożącą krew w żyłach historię, którą koniecznie musicie poznać.