Ty, ja, ona recenzja

Historia Rachel, jej męża Toma i ich syna Sama zaczyna się od przeprowadzki do wymarzonego nowego domu. Szybko jednak przeradza się w pełną napięcia opowieść o tajemnicach, zdradach i niebezpieczeństwach. Rachel, choć początkowo szczęśliwa, stopniowo zaczyna dostrzegać, że nie wszystko w jej życiu jest takie, jak się wydaje. Pierwszego wieczoru, kiedy przyjeżdża do nowego domu, agentka nieruchomości Chloe przychodzi od razu, używając dodatkowego zestawu kluczy, które dał jej Tom. Rachel nie zna nikogo więcej w mieście, więc mimo wcześniejszych ostrzeżeń Toma, robi wszystko, co w jej mocy, aby zaprzyjaźnić się z Chloe. Dodatkowo "prezent" od Toma, który miał pomóc Rachel w walce z głęboko zakorzenioną w jej psychice traumą, powoduje u kobiety jeszcze większy niepokój i strach. I tu zaczyna się cała historia. Nieufność wobec męża, nowe przyjaźnie i pojawiające się podejrzenia sprawiają, że nie można oderwać się od książki, nieustannie próbując rozgryźć, komu Rachel powinna ufać. Już na początku wydaje się, że wszystko jest idealne – piękny dom, nowa okolica, spokojne życie. Jednak z każdą stroną autorka odsłania kolejne sekrety i tajemnice, zmieniając to, co wydaje się być niewinnym elementem fabuły w coś o wiele bardziej skomplikowanego.

„Ty, ja, ona” Sue Watson to porywający thriller psychologiczny, który wciąga od pierwszej strony. Autorka doskonale buduje atmosferę niepokoju, prowadząc przez kolejne nieoczekiwane i zaskakujące zwroty akcji, które zmieniają nasze postrzeganie bohaterów. Watson mistrzowsko manipuluje oczekiwaniami, zmieniając kierunek fabuły w najmniej oczekiwanych momentach. Tekst jest świetny, podobnie jak opis bohaterów. Autorka sprawiła, że nie wszystkie postacie mogą się spodobać i wydają się irytujące – jak naiwna Rachel czy podejrzany Tom – to właśnie ich decyzje i działania, tworzą głębię fabuły. Każdy rozdział sprawia, że wciąż nie jesteśmy pewni, kto jest prawdziwym zagrożeniem, co prowadzi do szokującego finału. Im bliżej końca, tym bardziej czuć narastające napięcie, a wydarzenia nabierają tempa, co sprawia, że książka jest trudna do odłożenia. Autorka zaskakuje nas nie tylko niezwykle wciągającą historią, ale również trafnymi spostrzeżeniami na temat relacji międzyludzkich i tego, jak bardzo złożone mogą być ludzkie motywacje.

„Ty, ja, ona” to świetnie napisany thriller, który nie tylko trzyma w napięciu, ale również zmusza do refleksji nad zaufaniem, lojalnością i skutkami naszych wyborów. To książka, której fabuła, mimo że może wydawać się znajoma, wciąga od pierwszego zdania i nie pozwala o sobie zapomnieć długo po jej skończeniu. To w jaki sposób autorka poprowadziła całą historię, sprawia, że każdy miłośnik literatury pełnej zagadek i psychologicznych trików będzie zadowolony. Książka pełna jest zwrotów akcji, których się nie spodziewałam, a ostatni był całkowitym szokiem. W połowie książki przyszła mi do głowy przelotna myśl, ale szybko ją odrzuciłam, aż na jakieś 10 stron przed końcem! Istny rollercoaster. Tak zawrotnej i nieprzewidywalnej książki dawno nie czytałam.