Thomas staje się wilkiem recenzja

Thomas jest zwyczajnym nastolatkiem.
Chłopak jest raczej zamknięty w sobie, nie posiada przyjaciół, a większość swojego czasu spędza z matką i jej siostrą Ritą.
Ojciec chłopaka jest alkoholikiem, co może skutkować tym, że Thomas nie chce się z nikim zaprzyjaźnić, by sprawa rodzinna nie opuściła murów domu.
Zbliżają się urodziny nastolatka, na które poprosił o pieniądze, by móc zakupić sobie własnego laptopa, który przyda mu się do nauki.
Gdy trafia na reklamę IconAnimal - urządzenia, które potrafi przenieść naszą świadomość do ciała zwierzęcia, postanawia przeznaczyć na to uzbierane wcześniej pieniądze.
Mimo ostrzeżeń producenta o nieprzenoszeniu się do ciał dzikich zwierząt już wkrótce nastolatek próbuje swoich pierwszych podróży.

Czy poprzez nowoczesne urządzenie Thomas pozyska nowych przyjaciół?
Co może wydarzyć się poprzez złamanie ostrzeżeń producenta?

Nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu.
Pewnego czasu sporo recenzji przewijało mi się na instagramie z tą historią, po zapoznaniu się ze składem patronackim, wiedziałam już, że to coś dla mnie!
Książka porusza ważne kwestie.
W rodzinach, gdzie pojawia się problem alkoholu, zawsze uderza to w dzieci pod wieloma względami, tym razem poznajemy historię chłopaka, który poprzez alkoholizm ojca miał problemy w nawiązywaniu relacji ze swoimi rówieśnikami, dlatego, gdy poznał możliwości, jakie mu zaoferował IconAnimal nie mógł się powstrzymać przed korzystaniem z nich.
Uzależnienie od urządzenia spowodowało, że chłopak zaczął zamykać się na rzeczywistość.
Nie interesowało go życie realne, gdyż wirtualne okazało się o wiele bardziej atrakcyjne, ale również łatwiejsze.
Thomas w nowej rzeczywistości poznał przyjaciółkę Sarę, która wspierała go w ciężkich chwilach.
Uzależnienie ojca wepchało chłopaka we własne uzależnienie.
Temat uzależnień od technologii jest obecnie bardzo na topie, coraz młodsze osoby zaczynają żyć wirtualnie.
Sama miałam wielkie problemy w wieku nastoletnim z uzależnieniem od wirtualnego życia.
Wolałam spędzać czas ze znajomymi od gier niż spotykać się z kimś w życiu realnym.
Jak sobie z tym poradzić?
Szczerze nie wiem, co mogę Wam poradzić.
Mnie uratowała od tego moja obecna miłostka!
Książka ukazuje również, że przyjaźń nie ma żadnych wyznaczników.
Możemy różnić się pod wieloma względami płci, wieku, poglądów.
Dużo osób uważa, że przyjaźń damsko-męska nie ma prawa bytu, jednakże sama uważam zupełnie inaczej.
Taka przyjaźń może nas wiele nauczyć i pokazać spojrzenie na świat z innej perspektywy.
Książka jest cienka, napisana w prostym języku co skutkuje, że czyta się ją naprawdę bardzo szybko.
Każdy rozdział jest ozdobiony niesamowitymi rysunkami, wykonanymi przez autora co dodaje wyjątkowości całej powieści.
Czy jesteście zachęceni?

Ocenka: 9/10