Fizyka smutku recenzja

Kapsuła czasu – Kapsuła opowieści.

Autor: @jatymyoni ·3 minuty
2024-03-19
4 komentarze
34 Polubienia
”Fizyka smutku” jest wspaniałą przygodą dla czytającego, ale według mnie, pisanie o niej jest horrorem. Autor na początku ostrzega, że jego powieść nie jest linearna. Książka zawiera z sobie taką różnorodność wątków i opowieści, że każdy czytelnik może w niej znaleźć swoje własne czytelnicze ścieżki. Autor można porównać do Szeherezady, która wie, że przed śmiercią i zapomnieniem mogą uratować opowieści. Dlatego stworzył coś na wzór Arki Noego, która zawiera w sobie różne opowieści. Jednak te opowieści nie opisują jakiś wyjątkowych chwil w dziejach ludzkości, ale swoje wspomnienia i innych ludzi. Jak sam pisze, opisuje czas pozbawiony pretensji, by być wyjątkowym. Arka ma w sobie zawierać wszystkie rodzaje i gatunki literackie. Trudno więc jednoznacznie zakwalifikować tę książkę, gdyż zawiera w sobie powieść, esej, a nawet traktat filozoficzny. Pomimo że narracja powieści jest fragmentaryczna i pocięta, jest zadziwiająco spójna. Cała powieść jest dokładnie przemyślana i wszystkie jest w niej celowe. Jednym z pojęć łączących całą książkę jest labirynt. Gospodinow uważa, że jesteśmy zrobieni z labiryntów, labiryntem jest nasze DNA, zwoje mózgowe, układ nerwowy. Labiryntem są nasze wspomnienia, przecież przeszłość ma wpływ na teraźniejszość i warunkuje nasze postępowanie. Historie opowiedziane przez naszych dziadków, rodziców kształtują nasze postrzeganie świata i wybory. Jednocześnie mamy łatwość wniknięcia w ich życie. Narrator powieści wchodzi w cudzą świadomość i opowiada o przeżyciach różnych osób, w różnych czasach, z przeszłości i przyszłości, a nawet w świadomość zwierząt. W młodości słyszałam, że ryby i dzieci głosu nie mają. Autor właśnie oddaje głos dzieciom i zwierzętom. Postacią przewijającą się przez tę powieść i bardzo symboliczną jest Minotaur. Minotaur pół człowiek, pół byk jest w tej powieści małym, skrzywdzonym, nieszczęśliwym chłopcem, odrzuconym przez matkę i zamkniętym w labiryncie za nie za swoje winy. Możemy go odnaleźć w różnych postaciach występujących w tej powieści, a samo życie jawi się, jako labirynt. Gaspodinow bawi się mitologią i odczytuje ją w sposób zaskakujący. Genialnie nawiązuje do literatury, sztuki i historii. Część opowieści dotyczy jego i jego rodziny. Wszystko przepełnia smutek lub melancholia za czymś już utraconym, na co już nie ma wpływu. Zakres tematyczny jest ogromny i każdy może odkryć tematy mu bliskie.

Mnie zainteresowało dzieciństwo autora w komunistycznej Bułgarii i porównanie z dzieciństwem w komunistycznej Polsce, te wspomnienia są podobne. Ja też pamiętam wieczorne słuchanie „Wolnej Europy” i tematy, jak choćby historia, o których nie wolno było mówić w szkole. Pisałam też, jak cała nasza szkoła wypracowanie „Jak sobie wyobrażam w 2000 roku”. Chociaż nie pamiętam, żeby ktokolwiek wpadł na pomysł, aby pisać o socjalizmie. Na szczęście w Polsce nie było aż takiej indoktrynacji, chociaż bieda i szarość były podobne.

Sama z nostalgią wspominam programy komputerowe pisane na kartach dziurkowanych, których zdjęcie jest na 271 stronie. Parę takich kart jeszcze mi służy, jako zakładki do książek.

Autor snuje fantastyczne rozważania, wręcz filozoficzne na temat życia. Przykładem może być wywód:
"Istnieje jakaś gramatyka starzenia się, Dzieciństwo i młodość pełne są czasowników. Nie możesz usiedzieć w miejscu. Wszystko w tobie rośnie, tryska, rozwija się. Później, w średnim wieku, czasowniki stopniowo zamieniają się na rzeczowniki. Dzieci, samochody, praca, rodzina – rzeczywiste sprawy rzeczowników. Starzenie się jest przymiotnikiem. Wchodzimy w przymiotniki starości – powolni, bezbrzeżni, zamgleni, chłodni lub przeźroczyści jak szkło.”

Zachwycam się powieściami, które pozostawiają przestrzeń do własnych interpretacji i przemyśleń nad swoim własnym życiem. Ile w nas jest Minotaura zamkniętego w labiryncie i czy widzimy z niego wyjście. Przez całą książkę przewijają się kapsuły czasu tworzone z różnych okazji, a co my byśmy chcieli ocalić od zapomnienia. Każdy znajdzie swoje pytania i odpowiedzi.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-08
× 34 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fizyka smutku
3 wydania
Fizyka smutku
Georgi Gospodinow
8.2/10

Laureat Nagrody im. Jana Michalskiego Powieść, dzięki której Georgi Gospodinow znalazł się w gronie najciekawszych pisarzy współczesnej Europy Jest najpewniej rok 1925. Dwunastoletni chłopiec po ...

Komentarze
@Renax
@Renax · 8 miesięcy temu
Przekonałas mnie do książki. Chcę ją przeczytać. Szczególnie tym zdaniem o DNA przodków.Moje wspomnienia z komuny to lata osiemdziesiąte. To stanie w kolejce za chlebem, bo to była moja rola i szkoła. Szkoła z apelami i szarymi zeszytami oraz podręcznikami wypożyczanymi.
× 6
@jatymyoni
@jatymyoni · 8 miesięcy temu
Dziękuję. Autor urodził się w 1968 roku i to są jego wspomnienia.
@AnnaKatarzyna
@AnnaKatarzyna · 8 miesięcy temu
Bardzo interesująca recenzja. Gratuluję :)
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · 8 miesięcy temu
Dziękuję
× 1
@zuszka60
@zuszka60 · 8 miesięcy temu
Od dłuższego czasu książka na mojej liście wartych przeczytania. Po tej recenzji zapadła decyzja - koniecznie kupić 😍
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · 8 miesięcy temu
Polecam. U mnie też długo była na liście aż zmobilizowało mnie wyzwanie.
× 2
@Galene
@Galene · 8 miesięcy temu
Świetna recenzja! Zgadzam się z Twoim pierwszym zdaniem. Bardzo trudno jest napisać o tej książce.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · 8 miesięcy temu
Dziękuję
Fizyka smutku
3 wydania
Fizyka smutku
Georgi Gospodinow
8.2/10
Laureat Nagrody im. Jana Michalskiego Powieść, dzięki której Georgi Gospodinow znalazł się w gronie najciekawszych pisarzy współczesnej Europy Jest najpewniej rok 1925. Dwunastoletni chłopiec po ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autor "Fizyki smutku" to najczęściej tłumaczony na języki obce pisarz bułgarski, którego nie interesują czyste gatunki. Jego książka to niezwykła podróż intelektualna. Napisana wspaniałym, pięknym ję...

@Strusiowata @Strusiowata

Już dawno nikt nie zaserwował mi tak odmiennego dzieła jak zrobił to autor w "Fizyce smutku". Georgi Gospodinow jako doświadczony, bułgarski literaturoznawca w swojej książce pokazuje wszelkie możliw...

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Muzyka duszy
Czy może istnieć świat bez muzyki?

Ponoć muzyka łagodzi obyczaje. Na pewno nie w Świecie Dysku, gdzie pojawiła się nowa kapela składająca się z druida, trolla i krasnoluda. Stworzyli muzykę wykrokową, któ...

Recenzja książki Muzyka duszy
Szalona miłość
Opera ma już 400 lat i nadal żyje.

Dzięki wydawnictwu „Czarna owca” możemy poznać historię i teraźniejszość opery, o której w naszym kraju mało jest publikacji. Autorka przedstawia nam, jak wiele czynnikó...

Recenzja książki Szalona miłość

Nowe recenzje

Fuga dwojga serc
Muzyka gra
@dosia1709:

Daria po kilkuletniej emigracji wraca do domu, gdzie planuje przemyśleć co robić dalej i zacząć żyć od nowa. Dziewczyna...

Recenzja książki Fuga dwojga serc
Matylda. Droga ku miłości
Warta przeczytania
@violetowykwiat:

Po wyprowadzce (a raczej ucieczce z Łodzi) Matylda wraz z bratem osiedlają się w Berlinie. Niemcy pod rządami Hitlera r...

Recenzja książki Matylda. Droga ku miłości
Pierwszy krok w chmurach
Marek Hłasko - kaskader literatury
@Strusiowata:

Pretekstem do ponownego sięgnięcia po prozę Marka Hłaski był udział w wyzwaniu czytelniczym: 20 książek na rok 2024. Je...

Recenzja książki Pierwszy krok w chmurach
© 2007 - 2024 nakanapie.pl