Kamienie i motyle recenzja

Kamienie i motyle

Autor: @365dni.bibliotekarki ·2 minuty
około 4 godziny temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Styczeń to zdecydowanie czas nadrabiania książek z booktourów. Tym razem chciałabym podzielić się z Tobą swoją recenzją na temat książki “Kamienie i motyle”. Historię tę napisała Magdalena Ajeddig i jest to jej debiut literacki.

Na początku chciałabym się odnieść do tytułu powieści, który jest wyjątkowy. Ma symboliczny charakter, a w czasie czytania często napotykamy odwołania do ulotnych i delikatnych motyli oraz ciężkich i raniących kamieni. Były to chyba moje ulubione fragmenty, przepełnione emocjami.

Magdalena Ajeddig wprowadza nas w okrutny świat Afganistanu. Tomasz jest reporterem wojennym, który na co dzień mierzy się z misją pokazania światu prawdy. Wierzy w to, że ludzie, którzy stoją na szczycie państw, przejrzą na oczy i wkrótce zapanuje pokój. Tomek to człowiek o dobrym sercu. W jednej z pierwszych scen ratuje kobietę przed ukamienowaniem. Pewnego dnia mężczyzna znika bez śladu. Pozostawia wszystkie dokumenty, ubrania, rzeczy osobiste. Akcja nabiera tempa, ścigamy się z czasem, aby go odnaleźć. Główną bohaterką tej powieści moim zdaniem jest jednak Beata, którą poznajemy w mało przyjemnych okolicznościach. Beti rozwodzi się właśnie z mężem. Choć rzeczywistość momentami ją przerasta, ma plan rozpocząć swoje życie na nowo.

Jak już pewnie się domyślasz drogi Beaty i Tomasza się połączą i to nie pierwszy raz. Tych dwoje znało się już wcześniej. Łączyła ich przyjaźń, ale czy tylko przyjaźń?

Pewnego dnia kobieta otrzymuje wiadomość od współpracownika Tomka, o tym że fotoreporter zaginął. Odnawia kontakt z rodziną dawnego przyjaciela. Niestety jest jedyną osobą, która może ruszyć z pomocą. Wykazuje się heroiczną postawą i rusza w podróż do niebezpiecznego Afganistanu. Czy uda jej się odnaleźć Tomasza? Czy mężczyzna odnajdzie się żywy i kto właściwie stoi za jego porwaniem?

Muszę przyznać, że początek tej powieści bardzo mnie wciągnął. Czytałam szybko i przewracałam stronę za stroną, aby dowiedzieć się, co tak naprawdę się wydarzyło. To świadczy o tym, że autorka umiejętnie zbudowała napięcie. Ale do pewnego momentu, ponieważ wplotła w fabułę fragment, który jasno przedstawił, co stanie się z Tomaszem. Tu moje emocje opadły, ale czytałam dalej, aby poznać dalsze losy bohaterów.

Recenzując tę książkę mam na uwadze to, że jest to pisarski debiut. Uważam nawet, że całkiem dobry. Magdalena Ajeddig w ciekawy sposób splotła ze sobą wiele interesujących wątków. I jest to historia z naprawdę dużym potencjałem. Jednak nie brakuje tu również fragmentów, które dają do myślenia i nie pasują do całej historii, a przedstawienie ich w recenzji może być wskazówką do dalszej pracy dla autorki. Szczególnie zwróciły moją uwagę dziwne zbiegi okoliczności, które ukierunkowały fabułę, były przewidywalne. Niezrozumienie wzbudziło we mnie zachowanie ojca Tomasza, który zamiast skupić się na szukaniu syna, z entuzjazmem rozwijał nową znajomość z przyjaciółką Beaty. Autorka pogubiła się również z datami kolejnych wydarzeń. Kilkukrotnie skakałam między stronami, aby sprawdzić, czy to ja się gubię, czy są to pomyłki w tekście. Bardzo doceniam natomiast główne przesłanie powieści, a także ukazanie różnic kulturowych i religijnych. O złym traktowaniu kobiet w krajach muzułmańskich trzeba mówić głośno…

Trzymam kciuki za kolejne powieści. Jestem przekonana, że autorka napiszę jeszcze niejedną ciekawą historię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle
Magdalena Ajeddig
8.4/10

W historię o zaginionym fotoreporterze w Afganistanie oraz o kobiecie zagubionej we własnym życiu w Krakowie wplatają się prawdy o kamieniach i motylach. Jedne ciągną w dół beznadziei, a drugie są ul...

Komentarze
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle
Magdalena Ajeddig
8.4/10
W historię o zaginionym fotoreporterze w Afganistanie oraz o kobiecie zagubionej we własnym życiu w Krakowie wplatają się prawdy o kamieniach i motylach. Jedne ciągną w dół beznadziei, a drugie są ul...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rzucony krzywo kamień w stronę człowieka może zrobić krzywdę. Motyl za to jest synonimem łagodności, wolności, swobody latania. Te dwa podmioty Magdalena Ajeddig połączyła spójnikiem „i” w tytule deb...

@adam_miks @adam_miks

Beata właśnie się rozwodzi. Co prawda nie z własnej decyzji, tylko po zdradzie męża, ale to może wyjść jej tylko na dobre, choć jeszcze sama o tym nie wie. Jej były mąż stłamsił w niej całe poczucie ...

@liber.tinea @liber.tinea

Pozostałe recenzje @365dni.bibliotek...

Pamiętnikarze
Pamiętnikarze

Czas na recenzję ostatniej przeczytanej przeze mnie w styczniu książki. Po literaturę historyczną, zwłaszcza obozową, lubię sięgać od dawna. Otwiera ona szerzej oczy, zm...

Recenzja książki Pamiętnikarze
Francuz
Francuz

Dzisiaj opowiem o książce, której przeczytanie planowałam od dawna. Uwielbiam urządzać sobie podróże w czasie, czytając książki polskich autorów. Tym razem sięgnęłam po ...

Recenzja książki Francuz

Nowe recenzje

Ziarno niezgody
Opowieść o Rozważnej i Romantycznej
@Moncia_Pocz...:

"Ziarno niezgody" to już moje drugie, bardzo udane spotkanie z piórem Sandry Nikoniuk. Książkę otrzymałam z klubu recen...

Recenzja książki Ziarno niezgody
Déjà vu
Miłość, tajemnica i wenecka klątwa...
@ewus1703:

„Nic w naszym życiu nie jest proste i jednoznaczne. Pod jedną maską kryje się druga, a pod nią może trzecia i jeszcze k...

Recenzja książki Déjà vu
Korona carów
Udany prequel Trylogii cz. 2
@tonich:

„Korona carów” autorstwa Adama Stawickiego (Wydawnictwo ASTRA 2024) to druga część nowej trylogii (prequel) znanych pow...

Recenzja książki Korona carów
© 2007 - 2025 nakanapie.pl