Jedno małe poświęcenie recenzja

Dziesięć dni temu premierę miała książka Hilary Davidson "Jedno małe poświęcenie".To mega intrygujący, dynamiczny thiller kryminalny, łączący w sobie elementy kryminału z thillerem psychologicznym.Uwielbiam takie połączenie.Już od pierwszych stron niesamowicie wciąga i trzyma w napięciu.
Głównym bohaterem tej powieści jest fotograf wojenny,, Alex Traynor.Po pobycie w Syrii zmaga się z zespołem stresu pourazowego, z którym nie umie sobie poradzić.
"...tkwił w głębokiej depresji będącej pokłosiem ostrego zespołu stresu pourazowego.Bał się cieni i tłumów, dlatego nigdy nie odsłaniał okien i przez wiele dni nie wychodził z domu."
Traynor w przeszłości nadużywał narkotyków,.Będąc pod ich wpływem nie wiedział, co robi.Być może przyczynił się do śmierci przyjaciółki, Corinthii "Cori" Stanton.Dziewczyna spadła z dachu budynku, w którym mieszkał i nadal mieszka Alex.Od tego tragicznego zdarzenia żyje z poczuciem winy, że gdyby nie te narkotyki to może Cori by żyła.Żyje z łatką mordercy.Detektyw Sheryn Sterling chciała wówczas wsadzić Alexa za kratki, ale nie było dowodów na jego winę.W tym wszystkim wspiera go narzeczona, Emily Teare, lekarka, która podczas pobytu na Bliskim Wschodzie uratowała mężczyźnie życie.
Kiedy znika Emily Teare, dla detektyw Sterling staje się jasne, że za tym musi stać Alex Traynor.Ma nadzieję, że tym razem aresztuje fotografa.Prowadzi śledztwo ze swoim partnerem Rafaelem Mendoza.Pan Traynor swoje śledztwo.Odkrywa nowe fakty z życia narzeczonej.Co się stało ? Kto za tym stoi ?

Hilary Davidson miała świetny pomysł na fabułę tego thillera.Zostałam pozytywnie zaskoczona tym pomysłem.Idealnie wszystko ze sobą połączyła, dzięki czemu całość jest spójna.Powstał wspaniały thiller.Autorka stopniowo buduje napięcie, więc nie ma czasu na nudę.Chce się czytać i czytać.Davidson warto też pochwalić za stworzenie różnorodnych bohaterów.Każdy z nich jest inny, ma inny charakter.Każdy z nich kłamie i ma tajemnice.Wspólnie z nimi uczestniczymy w różnych sytuacjach.Nie ma tu zbędnych opisów, które tylko utrudniają lekturę.I to zawsze jest u mnie na plus.Polecam "Jedno małe poświęcenie".


Dziękuję Wydawnictwu Muza SA za możliwość przeczytania książki i napisania recenzji
#WydawnictwoMuzaSA #HilaryDavidson #Jednomałepoświęcenie