Insomnia recenzja

Sarah Pinborough, brytyjska autorka thrillerów psychologicznych, powraca z nową historią. Pierwszy raz miałam przyjemność zagłębić się w powieści spod jej pióra i szczerze przyznaję, że to jeden z lepszych thrillerów ostatnich tygodni. Wciągający od pierwszych stron, emanujący niepokojem i trzymający w napięciu do samego końca.

Emma, odnosząca sukcesy prawniczka, wiedzie z pozoru szczęśliwe życie u boku kochającego męża i dzieci. Wszystko zmienia się diametralnie na tydzień przed jej czterdziestymi urodzinami. Kobietę zaczyna dręczyć bezsenność, a z każdym kolejnym dniem odnosi wrażenie, że popada w coraz większą paranoję, której towarzyszą halucynacje. Wszystko to spotęgowało pojawienie się starszej siostry, Phoebe, której Emma nie widziała od kilku lat oraz wspomnienia o traumie z dzieciństwa.
Czy Emma popada w obłęd, tak jak przed wieloma laty jej matka?

„Insomnia” to bez wątpienia jeden z najlepszych thrillerów, jakie miałam przyjemność czytać w ostatnim czasie. Historia Emmy wciągnęła mnie od pierwszych stron, a niepokój, jaki towarzyszy głównej bohaterce podczas bezsennych nocy, udzielał się również mnie. Czytałam tę książkę z zapartym tchem, nic nie mogło mnie oderwać od lektury, pragnęłam jak najszybciej odkryć prawdę i dowiedzieć się, co takiego wydarzyło się przed wieloma laty w życiu Emmy.
Klimat, jaki stworzyła autorka był niesamowity — strach, niepokój, paranoja, obłęd, poczucie niestabilności emocjonalnej — to wszystko jest tak namacalne, że momentami sama odczuwałam dreszcze na skórze.
„Insomnia” to rewelacyjny thriller psychologiczny pełen niepokojących momentów, mrocznych tajemnic z przeszłości, który zaskoczył mnie nie tylko świetnie wykreowaną fabułą, realistycznymi bohaterami, niepowtarzalnym klimatem, ale również zakończeniem, którego nie udało mi się odgadnąć. Sarah Pinborough stworzyła intrygującą opowieść, w której bardzo realistycznie przedstawiła problemy związane z bezsennością.
„Insomnia” to nieszablonowy thriller, który dostarczy Wam mnóstwo niezapomnianych wrażeń. Autorka bez wątpienia ma talent do manipulowania czytelnikami, przekonałam się o tym na własnej skórze. Z przyjemnością sięgnę po poprzednie książki, mam nadzieję, że okażą się również dobre, jak „Insomnia”. Zachęcam do lektury, jestem pewna, że się nie zawiedziecie!