Nibynoc recenzja

Ile jesteś w stanie poświęcić dla zemsty?

Autor: @mori ·2 minuty
2022-07-31
Skomentuj
1 Polubienie
Mia Corvere, główna bohaterka cyklu Kronik Nibynocy, na szali położyła wszystko - swoje życie, bezpieczeństwo oraz spokój, by pomścić śmierć ojca, skazanego za zdradę senatora. Udała się do Czerwonego Kościoła, by w jego murach zgłębiać tajniki morderstwa, uwodzenia, zdrady - wszytkiego, czego w swoim fachu potrzebuje dobry asasyn, by dopaść i zgładzić ludzi odpowiedzialnych za śmierć jej ojca.



Przyznam szczerze, opis nie zachwyca. Bo ileż można zachwycać się historią młodej, zdradzonej przez otoczenie, los, dziewczyny, która odkrywa w sobie wielką moc i postanawia zmienić świat?


Kto przeczytał chociaż jedną książkę young adult fantasy zna ten schemat. A kto przeczytał więcej niż jedną, z pewnością może odczuwać nim przesyt.

Jednakże Jay Kristoff w Nibynocy na kanwie dość ogranych rozwiązań fabularnych stworzył coś świeżego. Coś, od czego nie mamy ochoty przewracać oczami, wzdychając ciężko, i zastanawiać się, czemu w ogóle ktoś puścił to do druku.


W ocenie książki głównym wyznacznikiem jej jakości jest dla mnie kreacja postaci. Z czym w mojej opinii autor poradził sobie naprawdę dobrze - Mia jest prawdziwą postacią, w której motywacje chce się wierzyć, jej relacje z innymi wydają się realne a jej działania prawdopodobne. Nie czuć, że jest dzieckiem, mimo tego, że ma szesnaście lat.
Również bohaterowie drugoplanowi są bardzo dobrze napisani - nie stanowią jedynie tła dla protagonistki; autor opowiada ich historie, pozwala nam ich poznać (i polubić - a wszyscy wiemy jak to się często kończy...).


Dużym plusem jest nieumieszczenie akcji powieści przez autora w Wielkiej Brytanii, Japonii czy innej równie popularnej dla fantastyki lokacji. Kocham Londyn, ale miło było przeczytać historię, która rozgrywa się w innym kraju i mieście.


Fabuła, można powiedzieć, jest typowa dla gatunku - protagonista doznaje Wielkiej Krzywdy™, przygotowuje się do odwetu wiele, wiele lat, otrzymuje cięgi od losu, baty od nauczycieli, a między jednym i drugim Bardzo Ważne Życiowe Lekcje ™, które pomogą mu osiągnąć cel, równowagę i spokój.

Brzmi jak banał.
Jednak Kristoff poradził sobie i z tym. Nie czuć wtórności w tej historii. Jest na tyle absorbująca i interesująca, że ciężko jest się oderwać od czytania.


Jednak wszystko, co już wymieniłam, nie jest tym, co pozwoliło mi się zakochać w Nibynocy od pierwszej strony.

A mianowicie były to język i konstrukcja powieści.

Mimo tego, że czytanie wspomnień z wczesnego dzieciństwa Mii trochę męczyło i wybijało z rytmu, to rozumiem, że było ważne dla zarysowania fabuły.
I, na dobrą sprawę, przestało przeszkadzać po kilku rozdziałach.

Używanie przypisów w narracji? Uwielbiam ten rzadko spotykany zabieg (wcześniej widziany przeze mnie zaledwie u jednego autora).

A język?
Jednocześnie podniosły i poetycki, ale nie nadęty. Dialogi brzmią naturalnie (przynajmniej w oryginale, nie wiem, jak to wyglądało w tłumaczeniu), autor nie miał oporów przed używaniem dosadnego języka (bo przecież mamy do czynienia z nastolatkami w szkole dla morderców). Wszystko jest wyważone w idealnych proporcjach.


Na pewno sięgnę po kolejną część, i każdemu będę polecać Nibynoc.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nibynoc
4 wydania
Nibynoc
Jay Kristoff
8.0/10
Cykl: Kroniki Nibynocy, tom 1

W świecie, gdzie trzy słońca prawie nigdy nie zachodzą, początkująca morderczyni wstępuje do szkoły dla zabójców, planując zemstę na osobistościach, które zniszczyły jej rodzinę. Córka powieszonego z...

Komentarze
Nibynoc
4 wydania
Nibynoc
Jay Kristoff
8.0/10
Cykl: Kroniki Nibynocy, tom 1
W świecie, gdzie trzy słońca prawie nigdy nie zachodzą, początkująca morderczyni wstępuje do szkoły dla zabójców, planując zemstę na osobistościach, które zniszczyły jej rodzinę. Córka powieszonego z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cóż, wiedziałam, że książka będzie zroszona krwią i muśnięta przekleństwem (albo raczej obita i oskórowana przekleństwem, gdyż Kristoff nie szczędzi inwektyw). Wiedziałam, że będzie mrocznie, brutaln...

@Lorian @Lorian

Fantastyka jest jednym z moich ulubionych gatunków i od jakiegoś czasu coraz częściej czytam tego typu powieści. Ostatnio postanowiłam w końcu sięgnąć po "Nibynoc" autorstwa J. Kristoffa, której dość...

@NataliaTw @NataliaTw

Pozostałe recenzje @mori

Strychnica
Zawód.

Ta książka jest dowodem na to, że nie ważne, jak dobrze pomysł wygląda na papierze, żeby książka była dobra, potrzeba jeszcze dobrego wykonania. Przyznam, że czuję się ...

Recenzja książki Strychnica
Widok ze wzgórza odciętych głów
Podobało mi się.

Recenzja dzięki uprzejmości Autorki. IG: aga_osikowicz_chwaja Chociaż nie powiem, żeby była to powieść idealna. Bardzo nie lubię być wrzucana w centrum wydarzeń bez u...

Recenzja książki Widok ze wzgórza odciętych głów

Nowe recenzje

Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl