Halt. Zapiski z domu trzeźwienia recenzja

Halt. Zapiski z domu trzeźwienia

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @MichalL ·2 minuty
2020-08-03
3 komentarze
15 Polubień
O książce dowiedziałem się podczas króciutkiej rozmowy z autorem, od tak, grzecznościowo, bez zobowiązań. Odłożyłem temat na później ale jednocześnie zastanawiałem się czy to faktycznie książka dla mnie? Za każdym razem kiedy zagłębiam się w karty czytanej opowieści, gdzieś z tyłu stawiam się na miejscu bohatera i porównuję go z własnymi wyborami, zatem i w tym przypadku nie mogło być inaczej. Czy ten alkohol w moim życiu odgrywa tak dużą rolę, by zaraz uruchomić dzwony sumienia i wszczynać niepotrzebny alarm? Czy to wyczekiwanie na parę piwek co weekend to ten moment kiedy już dawno powinny wyć syreny i ogłaszać nadchodzącą apokalipsę? Czy ten powszechny zwrot "byle do piątku" jaki słyszy się w zakładach pracy to zapowiedź odpoczynku czy alkoholowego upodlenia?

Choroba alkoholowa to cierpliwa i wyrozumiała kochanka. Dla niej bez znaczenia jest Twoja płeć, wiara, status społeczny czy majątkowy. Kiedy oddajesz się w jej ramiona, troskliwą opieką wypełnia lukę po Twojej rodzinie, przyjaciołach, znajomych z pracy czy miejscowej drużyny. Jesteście tylko Ty i ona - dzień, noc, tydzień, miesiąc, kolejny rok. Złączeni ciałem, umysłem oraz duchem aż do samego końca, a kiedy już ten nastąpi - odchodzi, znajduje kolejnego, zawsze się znajdują.

"Halt" to debiutancka opowieść człowieka, który poświęcił owej kochance sporą część swojego życia. Odmierzał czas kolejnymi dozami wódki, która dawała mu ukojenie i wyczekiwany sen. Śnił o piciu, pił by spać. Dzień za dniem, miesiąc za miesiącem z dala od rodziny, przyjaciół, zatopiony w intymnym, egoistycznym duecie. To opowieść człowieka, który przemierzając ulicami Krakowa dosięgnął moralnego dna jakie po wielokroć widywał wraz z kolejną opróżnioną butelką. To opowieść chorego, który potrzebował uleczenia.

"Zapiski z domu trzeźwienia" bo tak brzmi drugi człon tytułu książki to również notatki z okresu terapii odwykowej w zamkniętym ośrodku uzależnień alkoholowych. To tutaj autor umiejscowił swojego bohatera, stanowiącego symbol uzależnionej jednostki, gdzie przez kolejny miesiąc będzie stawiał czoła trzeźwym wyzwaniom i demonom swojej przeszłości. Czytelnik pozna rytm pracy takiego ośrodka, zadania jakie powierzone zostaną wszystkim jego uczestnikom i przykłady świadectw kolejnych zmian na poszczególnych etapach leczenia. Na szczęście proces ten nie został przytłoczony naukowym bełkotem, a stał się połączeniem osobistego doświadczenia na tle codziennych zadań programu terapii.

Etap trzeźwienia bohatera, ten narzucony stanowi zaledwie ułamek powieści. Bardziej urzekła mnie wręcz poetycka i dosadna forma, dzięki której wyraźnie było widać stany podczas tzw. pijackich ciągów kiedy bohater przemierzał pomiędzy ścieżkami pijackiego umysłu wśród swoich lęków, wizji, a snuciem zawiłych planów do kolejnego spotkania z umiłowaną. Tak jak niegdyś Prometeusz tak i dzisiaj reprezentant homo alkoholicus niesie światło, przesłanie wszystkim tym którzy jeszcze nie upadli, tym którzy ciągle mają szansę. Tym którzy nie zatopili się w ramionach zgubnej kochanki.

"Halt" to zatrważająca opowieść prowadząca czytelnika ścieżkami chorego umysłu. Otwiera oczy na problem alkoholizmu, a i często szczękę potrafi posłać do samej ziemi. Dobrze napisana, pełna wewnętrznych przemyśleń stanowi taki backstage ukrytych bitew, codziennych walk jakie toczą się często z dala od rodzin, przyjaciół czy znajomych. To opowieść, która mimo ludzkiego upadku, daje nadzieję na powstanie z kolan. To indywidualna podróż autora, bardzo osobista, a jednak bliska...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-03
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Halt. Zapiski z domu trzeźwienia
2 wydania
Halt. Zapiski z domu trzeźwienia
Jakub Zając
8.5/10

Halt. Zapiski z domu zdrowienia to książka niezwykła. Mówiąc o niej „studium alkoholizmu”, na pewno nie miniemy się z prawdą. Pozostanie w nas jednak uczucie, jakbyśmy zbyt łatwo pozbyli się problemu...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad 4 lata temu
Świetna recenzja. Daje do myślenia i mówi "przeczytaj książkę".
× 3
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · około miesiąca temu
kupiłam tę książkę w ubiegłym roku na targach książki w Warszawie, czeka. Niezwykle ciekawie o niej piszesz. Wydaje się wręcz być fantastycznym opisem wewnętrznych rozterek.

× 1
@MichalL
@MichalL · około miesiąca temu
Dziękuję ;)
@Meszuge
@Meszuge · ponad 4 lata temu
Przypomina mi to zachwyty Felicjańskiej zawarte w "Jak być niezniszczalną". Jak potanieje albo ktoś da w prezencie, to jednak spróbuję przeczytać... Zwłaszcza, że wiem, co znaczy HALT.
Halt. Zapiski z domu trzeźwienia
2 wydania
Halt. Zapiski z domu trzeźwienia
Jakub Zając
8.5/10
Halt. Zapiski z domu zdrowienia to książka niezwykła. Mówiąc o niej „studium alkoholizmu”, na pewno nie miniemy się z prawdą. Pozostanie w nas jednak uczucie, jakbyśmy zbyt łatwo pozbyli się problemu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy myślicie alkoholik, co pojawia się przed waszymi oczami? Ktoś leżący na ulicy, brudny, często w swoich odchodach. A czy patrząc na swojego wykładowcę lub prezesa firmy, jesteście w stanie sobie...

@justyna1domanska @justyna1domanska

HALT. ZAPISKI Z DOMU TRZEŹWIENIA "HALT można czytać jak poradnik, jak wciągającą, dobrą literaturę, jak przewodnik po widmowym Krakowie i jak zbiorową autobiografię Pokolenia X. Bo wszyscy śnimy kos...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @MichalL

Metalowa burza
Polska, to dobrzy stratedzy

"Metalowa burza" to pierwsza księga cyklu z gatunku political fiction, w którym Polska odgrywa kluczową rolę na arenie międzynarodowej. Wbrew pozorom, autor jest Polakie...

Recenzja książki Metalowa burza
Ja, Ozzy. Autobiografia
Teraz wystarczy coś sobie przypomnieć...

Wbrew wszystkim prawom natury, John Michael Osbourne ciągle żyje. Kiedy pojawia się na galowych przyjęciach, widać zużycie materiału. Mówią o nim legenda, że przyczynił ...

Recenzja książki Ja, Ozzy. Autobiografia

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl