Przeczytałam kilka książek, bardziej lub mniej wiarygodnie oddających stosunek do życie i charakter aktorki dlatego uważam, że tym razem trafiłam na biografię najbardziej rzeczową, budowaną w oparciu o fakty i informacje potwierdzające wiarygodność zdarzeń oraz wywiady i rozmowy z osobami, które osobiście znały Normę.
Czy jestem fanką MM? Nie nazwałabym się tak. Bardziej porwał mnie, w tym wypadku, sam fenomen artystki, który pragnęłam zrozumieć. Stąd mój przemarsz po różnych publikacjach, zastanawianie się nad tym, co dany autor zebrał i w oparciu o jaki materiał wypisuje swoje sądy. Uważam, że pisząc czyjąś biografie nie można jednoznacznie opowiadać się za lub przeciw osobie opisywanej. Wtedy będzie się dążyło głównie do punktu, by udowadniać tezy za jedną lub drugą stroną medalu. Zawsze daje to jednostronnie zbudowaną charakterystyka. Tym razem zdziwił mnie profesjonalizm z jakim Morgan przedstawia sytuacje, tworząc od początku do końca portret jednej z najbardziej znanych osób XX wieku, nie bawiąc się w tanie spekulacje, informacje często powielane, budujące głownie sensacyjną otoczkę wokół Marilyn. Mamy zaprezentowaną postać bez zbędnego koloryzowania i nie trzeba się domyślać, co jest zwykłą odautorską sugestią, a co faktem.
Na podstawie istniejących dokumentów, do których ponownie sama dociera, udaje się Michelle Morgan dokonać wielu sprostowań, choćby tych dotyczących dat niektórych wydarzeń mających znaczące miejsce w życiu Normy.
Na podkreślenie zasługuje sposób, w jaki książka została zredagowana. Przypomina mi film dokumentalny, w którym lektor omawia fakty do przedstawianych na ekranie zdjęć oraz krótkich filmików z życia postaci. A pomiędzy tym, wstawki z wypowiedziami osób, z którymi bohaterka miała do czynienia za życia. Tak osoby z bliskiego otoczenia gwiazdy, jak i te zafascynowane osobowością, z którą mogli się bezpośrednio zetknąć.
Przy czym, w wypadku tej publikacji, to zawsze ONA jest istotą opowieści. Czy jako Norma, czy późniejsza Marilyn, i jako kobieta, i jako aktorka, zostaje ukazana z różnej perspektywy, ale zawsze jako najważniejszy obiekt obserwacji. Wszyscy inni, nawet najbliżsi, stanowią tło dla wypowiedzi o gwieździe.
I niby już to wszystko wiedziałam czytając, raz po raz w różnych publikacjach, a jednak temat został ukazany z innej perspektywy. Nie spotkamy się tutaj z wylewnością ze strony autorki, z jakimiś uniesieniami pod kątem opisywania kolejnych etapów. Nawet wtedy, gdy pisze o zawirowaniach w życiu prywatnym Marilyn, czy jej emocjonalnych wstrząsach związanych z karierą, nie daje się ponieść osobistym emocjom. A to najlepiej świadczy o profesjonalnym podejściu do stworzenia obiektywnej biografii sławy.
Nawet jeśli przeczytało się już wszystko (albo wiele) na ten temat, to warto sięgnąć po tę książkę. Nadal będzie mogła zweryfikować co nieco w naszym postrzeganiu MM.