Grzeszna recenzja

Grzeszna

Autor: @mewaczyta ·3 minuty
2020-12-22
Skomentuj
1 Polubienie


Czuję się oszukana. Opis wydawcy podpowiadał, że w książce oprócz wątku kryminalnego istotna będzie przeszłość bohaterki, która wciąż za nią podąża i że stanie przed nią możliwość nowego związku. Nie spodziewałam się jednak, że to te tematy przytłoczą całość. Że poza romansem i bolesnymi relacjami z rodziną, niewiele w powieści znajdę. Że wątek kryminalny będzie ciągle pomijany, aż dopiero na ostatnich stu stronach dostanie odrobinę więcej uwagi. Że przez całość będę jedynie się nudzić lub prychać zirytowana.

W lesie zostają odnalezione zwłoki młodej dziewczyny. Wygląda, jakby zabiło ją dzikie zwierzę, ale skąd w takim razie brak jedynie serca? Śledztwo to prowadzić ma Klara, młoda podkomisarz, której szef jedynie czeka na potkniecia ze strony kobiety. Nie cieszy się bowiem szacunkiem, a jej relacje z współpracownikami trudno nazwać nawet neutralnymi.
Nie jest to jej jedynym problemem.
Nie daje o sobie zapomnieć przeszkość kobiety. Ojciec alkoholik, złe relacje z siostrami i wspomnienie byłego męża, który się nad nią znęcał. Wszystko to wypaliło na niej piętno, z którym nie potrafi sobie poradzić.

Jak okazało się po premierze - "Grzeszna" to romans kryminalny. Gatunek ten był mi zupełnie obcy i znaczył dla mnie tyle co nic. Nie miałam nigdy z nim świadomie kontaktu, więc nie miałam wyrobionego o nim zdania, ale czemu by do kryminału nie wpleść trochę większej uczuć? Brzmiało obiecująco. Po przeczytaniu trzystu stron trupów jednak przybyło, ale śledztwo nie posunęło się do przodu. Za to relacja bohaterów już tak i... Nie podoba mi się taka proporcja. Główna bohaterka zamiast skupić się na sprawie, wolała wchodzić w osobiste relacje z osobami wmieszanymi w śledztwo. Była nieprofesjonalna i do teraz nie rozumiem jak ktokolwiek mógł ją nazwać dobrym policjantem. Wątek kryminalny w tej książce był dla mnie nieciekawy i równie dobrze mogło go nie być. Bez niego nawet lepiej oceniłabym całość. Potężnie bowiem zaniżył moją ocenę książki.
Podobały mi się za to fragmenty, gdy na pierwszy plan wychodziła jej sytuacja rodzinna. Gdy wylewała się z niej złość na ojca, gdy nie mogła dogadać się z siostrami, gdy miotała się przez wspomnienia. Fragmenty te mocno wyróżniały się na tle całości i miały potencjał.
Gdy jednak najważniejszy stawał się romans podkomisarz z księdzem, miałam ochotę lekturę zakończyć. I nie chodzi tutaj już o jej brak profesjonalizmu czy o jego śluby, a o to, że ich zwyczajnie nie polubiłam. Tak jak do Klary podchodziłam neutralnie, tak do Mateusza nie potrafiłam, gdy kolejny raz stawałam się świadkiem jego rozmowy z bogiem, na którego wciąż zrzucał odpowiedzialność za swoje decyzje. Wiele potrafię wybaczyć bohaterom, ale tutaj zabrakło mi cech, przez które irytacja mogłaby ustąpić miejsca sympatii. Największym plusem Klary w moich oczach stała się bowiem jej rodzina, a Mateusza jego wygląd, a to nie wróży niczego dobrego.
Myślę, że na przyszłość będę uważała na tego typu książki i przed lekturą dokładnie sprawdzę, czego mogę się po nich spodziewać.
Potrzebuję więcej uczuć lub więcej tajemnic. Tutaj natomiast dostałam trochę tego i ledwo trochę tego, ale kluczowe jest owe TROCHĘ. Nie zatonęła w lekturze, a naprawdę lubię to robić. Dodatkowo odniosłam wrażenie, jakby bohaterowie byli zbyt płascy. Wątek kryminalny nie przypadł mi do gustu. "Grzeszna" więc okazała się nie być lekturą dla mnie, ale jeśli ktoś szuka czegoś, co szybko się czyta i jest pisane lekkim stylwm, to może śmiało wziąć ją pod uwagę. Tym bardziej, że wątek rodzinny jest naprawdę ciekawy.
Dla wydawnictwa natomiast duży plus za kolejną ładną okładkę! Ona zawsze umila lekturę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-21
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grzeszna
Grzeszna
Anna Fiałkowska-Niewiadomska
7.8/10
Cykl: Siostrzane dusze, tom 2

Przeszłość przyćmiewa teraźniejszość. Każdy mały błąd, prowadzi do wielkiego grzechu. Klara, młoda funkcjonariuszka policji, borykająca się z własnymi problemami i brakiem akceptacji w miejscu prac...

Komentarze
Grzeszna
Grzeszna
Anna Fiałkowska-Niewiadomska
7.8/10
Cykl: Siostrzane dusze, tom 2
Przeszłość przyćmiewa teraźniejszość. Każdy mały błąd, prowadzi do wielkiego grzechu. Klara, młoda funkcjonariuszka policji, borykająca się z własnymi problemami i brakiem akceptacji w miejscu prac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co się dzieje, gdy przeszłość wraca do nas jak mantra, gdy nie pozwala nam spokojnie żyć i się realizować, gdy niezałatwione sprawy wracają ze zdwojoną mocą? Cóż wtedy? Czy ignorujemy sygnały i idzie...

@malgosialegn @malgosialegn

"Grzeszna" Anna Fiałkowska Niewiadomska Podkomisarz Klara Podolska zostaje wysłana do zbadania sprawy, w której odkryte zostało ciało młodej kobiety. Podkomisarz nie należy do lubianych osób na post...

@Chwila_pauli @Chwila_pauli

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Bitwa o Amerykę
Stany bitwy

Im bliżej wyborom prezydenckim w Stanach Zjednoczonych, tym częściej temat ten znajduje się na pulpicie całego świata. Od decyzji Amerykanów zdaje się zależeć nie tylko ...

Recenzja książki Bitwa o Amerykę
Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl