Katarzyna Węgrzyn "Gdzie w Polsce na weekend" Przewodnik po niezwykłych i nieznanych miejscach w każdym z 16 województw,
Lubicie podróże? Gdzie najchętniej wypoczywacie? Macie w Polsce swoje ulubione miejsca, do których wracacie? Jaką miejscówkę w swoim województwie polecilibyście z zamkniętymi oczami?
To książka, ratująca życie szczególnie tym, którym trudniej jest odnaleźć się w roli rodzinnego kaowca, którzy podczas podróży czy urlopu muszą pogodzić oczekiwania dorosłych z potrzebami dzieci. To również książka dla wszystkich, którzy nagle znalazłszy się w jakimś nowym otoczeniu, mieliby ochotę zobaczyć miejsca i obiekty mniej znane, nieoczywiste, a mają na to kilka godzin, dzień lub dwa. To oczywiście również znakomite uzupełnienie każdego przewodnika.
Odkąd sięgam pamięcią, lubiłam przeglądać przewodniki i mapy. Od lat pełnię także samozwańczą rolę domowego kaowca (kiedy byłam mała, był nim mój tata), to ja zajmuję się organizacją trasy, programem zwiedzania, który z resztą muszę często okrajać, dopasowując go do potrzeb, a szczególnie chęci reszty rodziny. Również mi wystarczy powiedzieć jedno słowo, a będę gotowa spakować się i jechać przed siebie, żeby poznać nowe miejsca, pooglądać zabytki, przejść się, obserwując przyrodę, wreszcie zwyczajnie usiąść i pogapić się na ludzi i świat.
Od małego rodzice zabierali mnie ze sobą na rajdy w góry. Jeździłyśmy z nimi na zmianę z siostrą, żeby nie mieli na głowie dwójki małych dzieci. Potem były organizowane przez tatę, połączone ze zwiedzaniem, autokarowe pielgrzymki po Polsce, a w liceum i na początku studiów wsiadałam w autobus, który wiózł mnie na wakacje do znajomych we Francji. I tak do niedawna, dopóki wszyscy nie zostali uziemieni, jeździłam gdzieś, kiedy tylko istniała taka możliwość.
Katarzyna Węgrzyn, autorka bloga Gdziewpolscenaweekend proponuje w przewodniku sto miejsc, podzielonych dość nietypowo, ponieważ głównym wyznacznikiem nie są poszczególne regiony Polski, a tak zwane "atrakcje", które na nas czekają.
I tak możemy pojechać z autorką w góry, odwiedzić parki narodowe, interesujące zamki bądź ich ruiny, kopalnie, miejsca szczególnie interesujące dzieci czyli parki rozrywki, klimatyczne miasteczka, miejsca niezwykłe, nietypowe muzea, militaria, plaże, twierdze, w końcu również jaskinie. Poszczególne województwa są tutaj bardziej lub mniej reprezentowane. Przy każdym z miejsc jest również odnośnik mówiący o tym, czy warto wybrać się tam na jednodniową wycieczkę, weekend czy może na cały urlop.
Z mojego Podlasia w propozycjach są: Supraśl, niewielkie miasteczko leżące kilkanaście kilometrów od Białegostoku oraz Biebrzański Park Narodowy. Ja dorzuciłabym jeszcze Tykocin, Białowieżę, oczywiście z Białowieskim Parkiem Narodowym, szlak tatarski z Bohonikami i Kryszynianami, jeziora augustowskie. I pewnie jeszcze wiele innych miejsc.
Natomiast z tych, które proponuje Katarzyna Węgrzyn, wybrałabym się do Zamku Czocha (kiedyś tylko przejeżdżałam obok), do Kłodzka, w którym Tomasz Duszyński umieścił akcję swoich dwóch części kryminału retro Glatz, na Dolny Śląsk w okolice Rudaw Janowickich zobaczyć kolorowe jeziorka, do Muzeum Zabawek w Kudowie Zdroju oraz do którejś z zaproponowanych jaskiń. I... do wielu innych, bo jest ich tylko i aż sto.
Całość przewodnika uzupełniają liczne zdjęcia, informacje o możliwości wprowadzenia wózka lub czworonoga, inne atrakcje dostępne w okolicy, o ile będziemy mieli więcej czasu. Są również orientacyjne ceny biletów i oczywiście adresy stron internetowych. Nic tylko pakować się i ruszać w drogę.