Gambit recenzja

Gambit dał mi szacha

Autor: @Mackowy ·1 minuta
2019-10-31
Skomentuj
2 Polubienia
Gambit dał mi szacha. Jest to dla mnie powieść niewygodna, bo z jednej strony historia opowiedziana przez Macieja Siembiedę jest naprawdę interesująca, z drugiej wykonanie... lepiej przejdźmy do rzeczy:

Akcja powieści rozpoczyna się na krótko przed wybuchem drugiej wojny światowej i kończy wraz ze zburzeniem Muru Berlińskiego - w powieści dzieje się naprawdę dużo i chwilami bardzo ciekawie, co sprawia, że o spojler nie trudno, ale generalnie można ją podzielić roboczo na dwie części: wojenną i zimnowojenną. Wojenna na pewno zachwyci fanów "Czasu honoru" i młodych słuchaczy Sabatonu - ot powieść w sienkiewiczowskim stylu, trochę ku pokrzepieniu serc i ogórków, z lekka pachnąca romansami historycznymi Kena Folleta, o wiele ciekawsza moim zdaniem jest część zimnowojenna, a to dlatego, że ten okres historii jest dość słabo wykorzystywany w literaturze popularnej, a szkoda, bo pan Siembieda pokazał, że warto się nad nią pochylić i sporo ciekawego można się podczas lektury Gambitu dowiedzieć. 
 
 Niestety, tytuł powieści i jeden z głównych bohaterów - szachista - to nie jedyne nawiązania do królewskiej gry jakie znajdziemy podczas lektury, bo postaci w Gambicie, jak figury na szachownicy również są dwukolorowe - czarne albo białe, dobre albo złe, patrioci albo zdrajcy - bohaterowie albo tchórze (Polacy albo Niemcy), do tego są dość płascy i w kółko powtarzają te same informacje co doprowadzało mnie do szału. 
 
 Do szału doprowadzał nie też rozwlekły, chwilami ckliwy styl Siembiedy i zarzucanie czytelnika wątkami i ciekawostkami nic nie wnoszącymi do akcji, rodem z Legend PRL-u i relację z finałowego meczu piłkarskiego Polska - Węgry na olimpiadzie w Monachium oraz przepisywanie notek biograficznych żywcem z Wikipedii (poważnie, jeśli czytaliście Gambit, to teraz zerknijcie do Wikipedii i sprawdźcie sobie Akibę Rubinsteina i Kalksetina - słowo w słowo). 
 
 Mimo wszystko Gambit mi się podobał. Czyta się szybko, dowiedziałem się sporo ciekawych rzeczy i spędziłem miło czas, poza tym widzę spory progres w pisarstwie pana Siembiedy od czasów 444. Komu mogę Gambita polecić? w zasadzie wszystkim zainteresowanym historią, fanom tak Sienkiewicza jak i Folleta, z tą jedną uwagą, że warsztatowo jednak niższa liga niż ci dwaj panowie. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-05-22
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gambit
Gambit
Maciej Siembieda
7.7/10

Rok 1966. Jerzy Ostrowski, konstruktor samochodów i mistrz szachowy, zostaje uprowadzony przez tajniaków. Jest przekonany, że czeka go egzekucja z zemsty za brata, ułana AK, który naraził się nowym ...

Komentarze
Gambit
Gambit
Maciej Siembieda
7.7/10
Rok 1966. Jerzy Ostrowski, konstruktor samochodów i mistrz szachowy, zostaje uprowadzony przez tajniaków. Jest przekonany, że czeka go egzekucja z zemsty za brata, ułana AK, który naraził się nowym ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgnąłem po książkę Siembiedy zaintrygowany jej wysoką oceną na kanapie i innych portalach książkowych. Po lekturze nie podzielam zachwytu pozostałych czytelników. Może zacznę od pozytywów, akcja t...

@almos @almos

Maciej Siembieda "Gambit", Powiedziałabym, że mam dość niespiesznie w porównaniu do wielu innych czytelników i czytelniczek tempo czytania kolejnych książek Macieja Siembiedy. Chociaż wszystkie st...

@toptangram @toptangram

Pozostałe recenzje @Mackowy

Kuba Wojewódzki. Nieautoryzowana autobiografia
Pan zawsze jest w komisjach

"Czasy się zmieniają, ale Pan zawsze jest w komisjach" - cytat z "Psów" przyszedł mi do głowy po wysłuchaniu książki Kuby Wojewódzkiego, bo pan Kuba od dobrych dwudziest...

Recenzja książki Kuba Wojewódzki. Nieautoryzowana autobiografia
Krzycz, jeśli żyjesz
Koszmar minionego lata, czyli koniec dzieciństwa.

Bardziej Jakub Żulczyk niż Raymond Chandler, raczej Blanka Lipińska niż Agatha Christie. "Krzycz jeśli żyjesz" nie jest typowym kryminałem, to mroczna obyczajówka, które...

Recenzja książki Krzycz, jeśli żyjesz

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl