Festiwal strachu recenzja

Festiwal strachu

Autor: @horror.com.pl ·6 minut
2009-12-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Najnowszy zbiór opowiadań mistrza horroru ,,Festiwal strachu” to dziesięć nowych utworów utrzymanych w klimacie grozy .Czy tomik ten dorównuje poprzednim , rozczarowuje, a może jest …po prostu inny? Aby się tego dowiedzieć zapraszam do przeczytania recenzji.
,,Sarkofag”- Wbrew temu, co mógłby sugerować tytuł, nie jest to opowiadanie o grobowcu…a makabryczna historia o odchudzaniu. Utwór liczy sobie zaledwie 500 słów, ponieważ zamieszczony był pierwotnie w specjalnej, limitowanej antologii. Po mimo tego, że mieści się zaledwie na trzech stronach jest odpowiednim i klimatycznym wprowadzeniem do antologii.
,,Burgery z Calais” – John bezrobotny inspektor sanitarny wyrusza w podróż przez niemal całe USA, na pogrzeb kolegi. Niestety awaria samochodu i brak gotówki zmusza go do postoju w miasteczku Calais i podjęciu pracy jako szef kuchni w lokalnej sieci fastfoodów ,,U Tonnego”. Skarga jednego z klientów sprawia, że nabiera on podejrzeń do podawanych w restauracji burgerów….Rozpoczyna więc własne śledztwo, które doprowadza do wyjaśnienia zagadki i makabrycznego końca całej historii.
Opowiadanie to jest bardzo nietypowe, początkowo niewiele ma wspólnego z horrorem, dopóki nie odkrywamy tajemnicy smakowitych burgerów Tonnego ;) Graham Masterton nie ukrywa, że utwór ten miał być swego rodzaju pastiszem na popularne w krajach zachodnich sieci fastfoodów. Wyczujemy tam dużą dawkę ironii i czarnego humoru.
,,Bazgroła” – Fabuła opowiadania związana jest z Peterem i tajemniczymi napisami ,które pojawiają się na ścianach. Niosą w sobie jednocześnie groźby, sugestie, nakazy o których nie może wiedzieć nikt poza bohaterem opowiadania…Sprawiają wrażenie wykutych w ścianach, pojawiają się nagle i stają się swego rodzaju obsesją głównego bohatera, gdyż jak mu się wydaje dotyczą jego narzeczonej….Mania podejrzliwości , która ogarnia Petera prowadzi do spotkania z tytułowym Bazgrołą i tragicznego finału. ,,Bazgroła” to ciekawa historia nawiązująca do jednej z miejskich legend.. Mamy tu sporą dawkę grozy, klimat tajemniczości i otwarte zakończenie.
,,Epifania”- Szukając schronienia przed deszczem Jessica trafia przypadkiem do Nowojorskiej Galerii, na której wystawiana jest szokująca wystawa przedstawiająca mężczyzn w aktach homoseksualnych. Uwagę Jessici przykuwa zdjęcie wietnamskiego mężczyzny, które sprawia, że dostaje seksualnego opętania które powoduje, że nie jest ona w stanie odróżnić co jest jawą a co snem. Podobnych doznania po obejrzeniu wystawy towarzyszą także jej mężowi …Próba przerwania tego swoistego zauroczenia prowadzi do fatalnego końca…
Opowiadanie to epatuje pornografią, głównie homoseksualną, ale nie tylko. Wydaje się ,że zamiarem autora było ukazanie do czego może prowadzić seksualne opętanie, nie mające żadnych hamulców, jednak sam utwór postawia spory niesmak u czytelnika. Po prostu autor przesadził z opisami…
,,Posocznica”- Mellanie i David to wydawać by się mogło idealna para zakochanych.. Jednak ich miłość jest coraz bardziej niezdrowym uczuciem, przeradzającym się w obsesję jednego ciała wobec drugiego…Oboje zaniedbują swoje obowiązki, izolują się od rodziny i znajomych ,oddając się obsesji , która prowadzi ich do makabrycznego finału. Kolejne opowiadanie w tomiku przypomina troszeczkę wcześniejszą, ,,Epifanię” tam jednak czytelnik miał przede wszystkim do czynienia z opętanym umysłem, tutaj poruszono kwestię opętanych ciał ,,Posocznica” jest utworem krótkim , lecz wciągającym , makabrycznym i szokującym zarazem pokazującym ,że miłość potrafi przybierać także bardzo niezdrowe formy.
,,Sąsiedzi z piekła”- Jimm wyrusza do Chicago, by towarzyszyć w ostatnich chwilach umierającej babci, która go wychowywała. Jej ostatnie słowa brzmią ,,Obiecaj ,że nie będziesz źle myślał o swojej matce” co wprawia go w niemałe osłupienie…Niebawem Jim zaczyna mieć sny, sprawiające wrażenie realności w których próbuje wedrzeć się do mieszkania gdzie słychać przeraźliwie krzyki dzieci… Czy Jim pokona demony przeszłości? Opowiadanie to porusza problem traumatycznych wstrząsów, których nie można nigdy całkowicie usunąć ze swojej pamięci…
,,Anty Mikołaj” -Jack i jego kolega siedząc w jednym z barów na północy USA poznaje starszego człowieka. Opowiada im lokalną legendę o Świętym Mikołaju, który żył w USA i nie był dobrym starcem rozdającym prezenty lecz czarownikiem i masowym morderca , który niczego nie dawał za darmo, lecz zawsze żądał przysługi…Jeśli jej nie otrzymywał zabierał to co najcenniejsze…Po ponad 100 latach Mikołaj powraca po to by odebrać , to co Jack i jego koledzy zabrali z jego dawnej kryjówki … ,,Anty-Mikołaj” jest jednym z najlepszych utworów w zbiorku, autor nie tylko stworzył opowiadanie grozy na kanwie legendy, co jest niejako jego specjalnością lecz posunął się do stworzenia anty-legendy św.Mikołaja, i należy przyznać, iż wyszło mu to bardzo przyzwoicie. Wyczuć możemy tutaj, podobnie jak w ,,Burgerach” nutkę ironii i czarnego humoru, w końcu kto nie uśmiechnie się na myśl że św.Mikołaj może być demonicznym staruchem z okrwawionym sierpem w ręku?
,,Wizerunek zła”- Grupa archeologów badających teren pod budowę autostrady natrafia na tajemnicze miejsce, które nawiązuje do legendy o królu Arturze. Jest to Shalott, w którym więziono rzekomo tajemniczą Lady of Shalott.. Archeolodzy zabierając z wykopalisk piękne lustro nie zdają sobie sprawy ,że Lady of Shalott nie była zamknięta w wieży bez powodu, i że owe lustro jest czymś więcej niż kawałkiem srebra…,,Wizerunek zła” nie ma nic wspólnego z powieścią tego autora identycznym tytule, nawiązuje raczej do tematu, który czytelnicy znają z powieści ,,Zwierciadło piekieł”. Jest to jedno z dwóch opowiadań zamieszczonych w tym zbiorku, które Masterton napisał inspirując się wierszem ,,Lady of Shallot” autorstwa brytyjskiego poety Alfreda Tennysona. Dodać należy, że ,,Wizerunek zła” jest tym lepszym opowiadaniem, z dwojga tutaj umieszczonych, jednak nie jest niczym więcej jak średniakiem z niższej półki bazującym na eksploatowanym już wcześniej przez tego autora pomyśle.
,,Camelot”- Właściciel restauracji Jack Kelner zostaje poinformowany przez funkcjonariuszy policji, że jego narzeczona Jacqueline została j wciągnięta przez zabytkowe lustro. Jack stara się za wszelka cenę uwolnić swoją dziewczynę z pułapki lecz czy to w ogóle możliwe? Jest to drugie z opowiadań opartych na wspomnianym wierszu ,,Lady of Shalott”, niestety to mniej udane…Autor tłumaczy, we wstępie że opowiadanie to powstało na skutek zafascynowania lustrami i powieścią ,,Alicja w krainie czarów”. Śmiem jednak twierdzić, ze lepiej było by aby pisarz poprzestał tylko na jednym opowiadaniu, ,,Camelot” jest po prostu bardzo słabym utworem sprawiającym wrażenie ,,zapychacza dziur” napisanego na siłę. W dodatku sam początek utworu, w którym policjanci jak gdyby nigdy nic informują głównego bohatera, że bliska mu kobieta została wciągnięta przez lustro i przechodzą nad tym do porządku dziennego jest tak idiotyczny, że czytelnikowi odechciewa się lektury…
,,Towarzystwo współczucia” – Martin po śmierci swojej ukochanej żony Sahar przeżywa załamanie, posuwając się do próby samobójstwa. Nie widzi już sensu życia, lecz natrafia na tajemnicze ogłoszenie w gazecie. Postanawia skorzystać z oferty tytułowego ,,Towarzystwa współczucia”, które swoim członkom okazuje współczucie w wyjątkowy sposób. W zamian za pewną przysługę pomaga rozstać się z życiem w taki sam sposób, w jaki dotknęło to ich najbliższych. Jest to moim zdaniem jedno z najlepszych opowiadań w tym zbiorze-otrzymujemy tu całkiem interesującą fabułę, ciekawy pomysł, sporo makabry. Także zakończenie jest bardzo zaskakujące, zauważyć można tam nawet wpływy Lovecrafta. Wszyscy fani G. Mastertona powinni być usatysfakcjonowani czytając ten utwór.
,,Festiwal strachu” nie jest najlepszym zbiorem krótkich utworów, tego pisarza. Zaczyna się dobrze, jednak kilka utworów jest mocno przeciętnych lotów. W dodatku opowiadań jest tylko dziesięć, a zważywszy na to, że ,,Sarkofag” jest tylko miniaturką objętość pozostawia trochę niedosytu. Warto przeczytać ten zbiór choćby ze względu na okraszone czarnym humorem utwory, czy bardzo interesujące ,,Towarzystwo współczucia”. Jeśli jednak, ktoś nie miał styczności z opowiadaniami tegoż autora, to radziłbym sięgnąć po któryś z wcześniejszych tomików .
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Festiwal strachu
4 wydania
Festiwal strachu
Graham Masterton
6.8/10

Kolejny, czwarty już na polskim rynku zbiór opowiadań mistrza horroru. Festiwal strachu zawiera dziesięć krótkich, dotąd nie przetłumaczonych utworów, które powstały w latach 2002-2004. Masterton prze...

Komentarze
Festiwal strachu
4 wydania
Festiwal strachu
Graham Masterton
6.8/10
Kolejny, czwarty już na polskim rynku zbiór opowiadań mistrza horroru. Festiwal strachu zawiera dziesięć krótkich, dotąd nie przetłumaczonych utworów, które powstały w latach 2002-2004. Masterton prze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nadszedł piątkowy wieczór, dla większości z Was tym samym rozpoczął się długo wyczekiwany weekend. Dlatego też dziś coś specjalnego i z dużą dawką grozy. Mowa oczywiście o "Festiwalu Strachu", na, któ...

@Ania1986 @Ania1986

Jako że sztuka czytania książek jest sztuką powoli zanikającą, obowiązkiem każdego fana literatury powinno być "zarażanie" miłością do słowa pisanego innych. Najlepiej chyba poprzez polecenie książki ...

@Chidder @Chidder

Pozostałe recenzje @horror.com.pl

Zew Cthulhu
ZEW CTHULHU

H.P. Lovecraft zwany mistrzem stylu oraz najciekawszym autorem fantastyki grozy, pisał swe opowiadania bardziej dla siebie aniżeli dla innych. Jest to z pewnoś...

Recenzja książki Zew Cthulhu
Zdradzieckie serce
ZDRADZIECKIE SERCE

"Czerwona śmierć wyludniła i pustoszyła kraj. Nigdy jeszcze tak straszna zaraza nie nawiedziła tych stron. Zwiastunem jej była krew; czerwona, okropna krew. Ch...

Recenzja książki Zdradzieckie serce

Nowe recenzje

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii
@almos:

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Wiktor i Hanka
@gulinka:

Marzec. Na drzewach pojawiają się pierwsze pączki. W powietrzu czuć nadchodzącą wiosnę. Świeże kolory zaczynają zastępo...

Recenzja książki Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
© 2007 - 2024 nakanapie.pl