“Szklana forteca“
Iwona Jaworska niedługo wydaje drugą książkę i dała mi subtelnie do zrozumienia, że w końcu mogłabym przeczytać tę pierwszą 😅 nie spodziewałam się , że ponad 500 stron wciągnę w jeden dzień. Ale perypetie Kennetta i Oliwii mają w sobie to coś co nie pozwala ich odłożyć.
Kilka miesięcy temu Iwona przysłała mi prolog tej książki niepewna czy jej “pisanina” ma sens. Po przeczytaniu , wiedziałam, że ma w sobie to coś, zarówno wstęp książki jak i Iwona jako początkująca autorka. Miło jest mieć to w ręce i czytać ze świadomością, że byłam jedną z tych, która w nią uwierzyła.
A co do książki 😊 Szklana forteca ma w sobie wiele elementów, które cenię w książkach :
🔥wątek miłosny, w sumie początkowo bardziej hate-love, który subtelnie rozwija się wbrew bohaterom;
🔥pyskata, twarda i nieco szalona główna bohaterka, która nie da sobie w kaszę dmuchać . Ma nieco kompleksów, ma swoje dramaty z przeszłości ale mimo to twardo stawia czoła życiu i ...Kennetowi;
🔥bohater męski czyli właśnie Kennet, nie jest ani przesadnym samcem alfa, ani nie zmienia się w ciepłą kluchę pod wpływem miłości. Również ma bagaż życiowy, który namiesza w ich relacji. Jest wyrazisty, chwilami irytujący ale trudno go nie lubić
🔥humor i namiętność - wszystko idealnie wymierzone , nie za dużo, nie za mało i ze smakiem.
Oliwia to Polka, dokładnie Warszawianka, która wyjeżdża do pracy do Edynburga. Początkowo ma mieszkać u dziewczyny swojego brata zanim znajdzie własny kąt. Nie spodziewa się jednak, że owa kandydatka na bratową potraktuje ją jak towar i odda w zastaw za długi. W ten sposób , z rąk do rąk, trafia jako rekompensata do Kenneta, który jest przekonany, że dostał luksusową prostytutkę.
Co ważne , tych dwoje miało okazję poznać się już wcześniej, wpadli sobie w oko i pewnie i tak byliby razem jednak przeznaczenie ewidentnie chciało się z nimi podroczyć . I tak oto on jest przekonany, że Oliwia to kobieta lekkich obyczajów, a ona ma go za gangstera . Jak bardzo się mylą ?
Oliwia to bohaterka jak dla mnie idealna. Czemu ? Mamy ze sobą sporo wspólnego 😂 jak przeczytałam jej uzasadnienie - jakiego Avengersa i za co lubi najbardziej - no z miejsca mnie kupiła. I obie mamy to samo nastawienie do pająków 😅 jej złośliwość, ironia i skłonność do robienia na przekór , też mi przypomina mnie samą, więc jak miałam jej nie polubić ?
Ale nie tylko jona wzbudziła moją sympatię ! Drugi tom ma być o Eliocie - młodszym bracie Kenneta i mam jakieś takie przekonanie , że ta część to tylko wstęp do świetnej zabawy. Ten bohater ... Oj ja po prostu wiem, że to będzie świetne. Z nim nie będzie nudno. Dodał do tej książki tyle humoru, kolorów i emocji ❤️
Sama Oliwia ma tu moc uzdrawiającą dla braci. Jak bardzo i w czym im pomogła ? Sprawdźcie koniecznie jeśli jak ja odkładaliście tę książkę o wiele za długo. Gwarantuje, że Was nie rozczaruje. Pod koniec Kennet działał mi na nerwy swoimi wątpliwościami. Zachowywał się jak kobieta w ciąży czy z PMS 🤭 ale co z tego wynikło w ostateczności, musicie się przekonać sami . I polecam, naprawdę. Świetna okazja by nadrobić przed premierą kolejnej części.
Dziękuję Iwono za te wrażenia i świetną zabawę i oczywiście, że czekam na więcej. Jak mogłaś wątpić ?