A las pamięta recenzja

Czy widzicie jak Rudzio pięknie pozował do zdjęcia?
Powiedziałam mu, że ma pokazać, że warto przeczytać tę książkę, więc zacząć się do niej tulić 🤣. Nie mam serca wybrać jednego zdjęcia, więc wstawiam wszystkie, jakie zrobiłam ❣️.
*
Niemcy wysiedlają Juliannę z jej domu rodzinnego, a jej cenne pamiątki palą przed posesją.
Wprowadza się tam jej niemiecka rówieśniczka – Ines von Schultz, żona brutalnego Sturmbannführera Brunona von Schultza. Po namyśle Niemka postanawia zostawić sobie Juliannę, jako damę do towarzystwa. Dzięki temu, że są w jednym wieku, zapewni jej rozrywki, bo co taka dama może robić we dworze sama?
Zrozpaczona, zmuszona szantażem Julianna w tej sytuacji widzi też plusy. Myśli, że uda jej się wynieść parę ciekawych informacji dla polskich partyzantów.

Najbliższy jej sercu jest Wincenty i to dla niego postanawia zaryzykować życie, a także, jak się z biegiem czasu okazało, koleżeństwo z Ines.

Jak rozwinie się ich historia?
Jakie czeka ich zakończenie?
Czy przyjaźń między Polką a Niemką ma prawo istnieć?

*
Słuchajcie, ta książka jest naprawdę genialna.
Autorka w ciekawy i prawdziwy sposób przedstawiła realia polskich partyzantów. Chowania się po krzakach, ryzykowania życia na każdym kroku i nie tylko. Nie był im straszny ani chłód, ani głód, a największą motywacją była likwidacja jak największej ilości żołnierzy z wrogiej armi.

Julianna i Wincent zostali połączeni niezwykle silną i piękną miłością. Niestety, chyba każdy wie, jak wyglądało pielęgnowanie miłości w czasach wojny.

Warto wspomnieć o ważnym elemencie, gdzie Niemcy zostali przedstawieni w zupełnie innym świetle. Ines chciała dla Polki jak najlepiej. Bardzo ją polubiła. Nie chciała tej wojny, ani tego, co za sobą niosła, nie chciała też wyjazdu do Polski.
Jej mąż był strasznym sadystą, który znęcał się także nad żoną. To, czego nie mógł wyładować na Żydach i innych więźniów obozów, chętnie robił na żonie.

Mimo trudnego tematu, książkę czyta się zaskakująco szybko i przyjemnie. Jest to jedna z tych lżejszych powieści.
Zdecydowanie polecam i na pewno sięgnę po kolejne publikacje autorki.

PS: Czytaliście Błękitną wstążkę tej autorki?
Jeśli nie, to od razu kupcie obie!