Dziennik śmierci recenzja

Dziennik śmierci

Autor: @pardobicka ·1 minuta
2021-05-25
Skomentuj
6 Polubień
W przeciwieństwie do poprzedniego obiektu, przy którym zrobił się straszny bałagan, tutaj przygotowanie i dostawa okazały się stosunkowo proste. Bez krwi, tortur i poniżania. Słyszałem jak głosy mówią wyraźnie: "Musisz pogrzebać ją żywcem."
Najnowsza książka Chrisa Cartera "Dziennik śmierci" to kontynuacja przygód detektywa Roberta Huntera. W pewien grudniowy wieczór, dziewczyna o imieniu Angela, po zakończeniu swojej pracy jako kieszonkowy złodziej, udaje się do baru. Po ciężkim dniu pracy należy się chwila relaksu. Popijając drinka zauważa, jak jeden z klientów traktuje bardzo nieprzyjemnie starszego człowieka. Postanawia dać mu nauczkę, po prostu go okradając. Misja kończy się powodzeniem i dziewczyna udaje się do domu zadowolona z faktu, że właśnie wzbogaciła się o kolejne fanty i gotówkę. Niestety, w skradzionej torbie znajduje się tylko stary skórzany dziennik. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła - dowiadujemy się o tym, kiedy dziewczyna zagląda do środka i zaczyna się jej piekło na ziemi.

"Dziennik śmierci" to świetnie skonstruowany thriller psychologiczny. To, co najbardziej podoba mi się w powieściach Cartera, to sposób w jaki cała książka jest napisana. Dzięki krótkim i zwięźle napisanym rozdziałom, nie można odnieść wrażenia, że książka się "ciągnie". Dodatkowo, większość z nich kończy się w pełnym napięcia momencie i czytelnik, nie może oprzeć się, żeby nie zajrzeć do kolejnego rozdziału i pochłonąć kolejne strony. Po poprzednich częściach, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że Carter nie znajdzie już kolejnego i równie znakomitego pomysłu, jak zbudować portret psychopaty, która na nowy sposób uprzykrzy życie bohaterom książki. Niespodzianka!
Jedynym minusem, który dość mocno mnie dotknął, to brak zakończenia trzymającego za gardło. Być może to dlatego, że doskonale znam pozostałe książki Cartera, a być może dlatego, że ekscytacja na wieść o jego nowej książce sięgnęła zenitu i oczekiwania wobec niej wystrzeliły w górę jak rakieta przed startem w kosmos. Zbyt szybko staje się jasne, jaki będzie finał całej historii, więc w tym obszarze, delikatny niedosyt pozostaje.

Nie mniej jednak, Carter pozostanie moim ulubionym autorem thrillerów. Jeśli ktoś z Was szuka wciągającej pozycji z zawrotnym tempem akcji i nieustającym napięciem - gorąco polecam ten tytuł.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-20
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennik śmierci
5 wydań
Dziennik śmierci
Chris Carter
7.5/10
Cykl: Robert Hunter, tom 11

Jeśli zajrzysz do środka, musisz umrzeć. Los Angeles, 5 grudnia – trzy tygodnie do Bożego Narodzenia. Angela Wood, mistrzyni sztuki złodziejstwa kieszonkowego, właśnie podlicza swój łup. Sześćset ...

Komentarze
Dziennik śmierci
5 wydań
Dziennik śmierci
Chris Carter
7.5/10
Cykl: Robert Hunter, tom 11
Jeśli zajrzysz do środka, musisz umrzeć. Los Angeles, 5 grudnia – trzy tygodnie do Bożego Narodzenia. Angela Wood, mistrzyni sztuki złodziejstwa kieszonkowego, właśnie podlicza swój łup. Sześćset ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Dziennik śmierci" to moje jedenaste spotkanie z twórczością Chrisa Cartera. Aż trudno uwierzyć, jak szybko to zleciało. Pamiętam jak zapoznawałam się z jego pierwszymi książkami i coraz szerzej otwi...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Wydawać się może, że każda seria czy cykl ma jakiś kres, coś trzeba zakończyć, bo staje się to nudne, nie przyciągnie potencjalnego czytelnika, czy to nowego, czy takiego, który ma przeczytane wszyst...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @pardobicka

Tragedia w trzech aktach
Zapraszam na przedstawienie.

"Tragedia w trzech aktach" autorstwa Agathy Christie to klasyczny kryminał, który doskonale wpisuje się w kanon literatury detektywistycznej, z którego autorka jest znan...

Recenzja książki Tragedia w trzech aktach
Kółko się pani urwało
Emerytka na tropie zbrodni

Jeżeli szukasz lekkiego czytadła, które rozśmieszy Cię do łez, to "Kółko się pani urwało" autorstwa Jacka Galińskiego jest strzałem w dziesiątkę! Ta książka to prawdziwa...

Recenzja książki Kółko się pani urwało

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl