Dotyk Mazur. Pożegnanie recenzja

"Dotyk Mazur", Małgorzata Manelska

Autor: @kasienkaj7 ·3 minuty
2022-11-26
Skomentuj
1 Polubienie
"Cieszę się najbardziej z tego, że zobaczę ten wielki świat, do którego tak bardzo tęskniłam."

II część "Dotyku Mazur" rozpoczyna się podróżą Kasi do Anglii, gdzie dziewczyna zaczyna nowe życie. Wszystko jest dla niej zupełnie nowe i inne. Otaczający ją świat spowija tysiące barw i uśmiechnięte twarze ludzi, niestety, trudno jej się z nimi porozumieć. Z początku Kasia czuje się niekomfortowo z powodu bariery językowej, jednak wydaje się wcale nie zrażać, tylko z ogromnym zapałem zaczyna dokształcać się w tym kierunku.
Czy młodej, żądnej poznania świata dziewczynie uda się odnaleźć swoje szczęście na wyspach?

"Żyję Londynem. Oddycham jego atmosferą, karmię się kolorami, ciesząc się nim jak dziecko."

Kasia bardzo emocjonalnie przeżywa swój pobyt w Anglii. Z poczatku wszystko wydaje jej się takie wspaniałe, że nie zastanawia się nad konsekwencjami podjętej decyzji. Opamiętanie przychodzi z czasem, jednak, wszystko w jej życiu nabiera rozpędu niczym pociąg, którego nie sposób bezpiecznie zatrzymać. Wyjazd Kasi za granicę, choć początkowo wydawał sie dziewczynie świetnym pomysłem, z czasem zaczął jej ciążyć. Cóż z tego, skoro na odwrót było już za późno? Może na sam wyjazd do Polski nie, ale na powrót do życia sprzed wyjazdu do Anglii nie było już szans.

"Przeszłość do mnie wracała nawet w najmniej spodziewanych sytuacjach."

Szkoda mi tej Kasi...
Całą wczesną młodość nie wychylała się i wiodła życie zgodne z obowiązującymi normami. Wystarczył jeden raz, jeden wyjazd do wielkiego świata i poznanie tchnącego ożywczym powiewem młodości Lukasa, by dziewczyna porzuciła wszystko co znane jej i bliskie.
Czy to rzeczywiście była miłość?
Przyznam, że po lekturze drugiej części "Dotyku Mazur" śmiem twierdzić, że nie. Być może zauroczenie, pożądanie, a przede wszystkim obietnica innego, lepszego życia, wszak Kasia od samego początku mocno utyskiwała na biedę, w której przyszło jej się wychowywać.

"Pochyliłam głowę, nie wiedząc, co odpowiedzieć. Że zakochałam się? Tego nie byłam pewna."

Życie ma to do siebie, że nie czeka na nas tylko toczy się swoim rytmem. Czyny, których się dopuszczamy, niosą się echem w otaczającym nas środowisku i choć nie wiadomo jak bardzo byśmy chcieli, nie da się ich cofnąć. Nasz żal niczego nie zmieni. Jedyne co możemy zrobić, to nauczyć się żyć w takiej rzeczywistości, jaka stała się naszym udziałem albo zdecydować się na rozpoczęcie wszystkiego od nowa.
Jaką decyzję podejmie Kasia?

"Bawiłam się nie licząc się z konsekwencjami, a tymczasem szara rzeczywistość zaskoczyła mnie w najmniej oczekiwanym momencie."

Choć finał hstorii Kasi jest nam znany od samego początku, opowieść ta nadal wywołuje w nas wiele emocji. Autorka wiernie oddaje ówczesną rzeczywistość oraz przepaść kulturową między nowoczesną Anglią, a hermetycznie zamkniętą na wszelkie zmiany Polską. Myślę, że ten rozdźwięk miał decydujące znaczenie w tej historii. Gdyby Kasia żyła w lepszych warunkach, nie rzuciłaby się tak bez zastanowienia w ramiona przypadkowo spotkanego mężczyzny, który miał ją uchronić od biedy. Niestety, kwestia ta stanowi nierozerwalną część naszej historii i nie sposób o niej zapomnieć.

"Byłam zbyt prostą dziewczyną, by się między nimi odnaleźć."

Z wielkim żalem żegnam się z bohaterami mazurskiej serii. Przyznam, że jestem trochę rozczarowana brakiem informacji na temat losów bohaterów żyjących we współczesnych czasach. Choć autorka deklaruje, że "Dotyk Mazur" stanowi ostatnią część, może jednak zostawia sobie furtkę do kontynuacji tej historii? Jeśli o mnie chodzi, to z chęcią bym wróciła do Barwin, by poznać dalsze losy poszczególnych postaci.

Moja ocena 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dotyk Mazur. Pożegnanie
Dotyk Mazur. Pożegnanie
Małgorzata Manelska
8.9/10
Cykl: Zapach Mazur, tom 4

Rok 1968. Marzenie młodziutkiej Kasi Skrockiej o wielkim świecie spełnia się. Dziewczyna załatwia w nielegalny sposób paszport i zaproszenie, by wyjechać z przypadkowo poznanym Lukasem Stawskim do Lo...

Komentarze
Dotyk Mazur. Pożegnanie
Dotyk Mazur. Pożegnanie
Małgorzata Manelska
8.9/10
Cykl: Zapach Mazur, tom 4
Rok 1968. Marzenie młodziutkiej Kasi Skrockiej o wielkim świecie spełnia się. Dziewczyna załatwia w nielegalny sposób paszport i zaproszenie, by wyjechać z przypadkowo poznanym Lukasem Stawskim do Lo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta pozycja, to mój pierwszy tegoroczny patronat medialny. I niestety ostatnia część serii "Zapachu Mazur". Ogromnie się cieszę, że miałam możliwość poznać całą tę serię a zwłaszcza jej zakończenie. J...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

🎀 RECENZJA PATRONACKA 🎀 Nadszedł czas na zakończenie tej cudownej serii autorstwa Małgorzaty Manelskiej. Tę serię zaliczam do wyjątkowych, pod względem historii jakie zawierają ale też pod względem ...

OP
@opetanaprzezslowa

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Soft and graceful
"Soft and graceful", Weronika Schmidt

"Dziewczyna, która swoim pięknem przyćmiewała księżyc i zawstydzała gwiazdy. Mój zakazany owoc, dla którego czułem, że łamię dawno ustalone zasady, ale szczerze mówiąc.....

Recenzja książki Soft and graceful
Głęboko pod powierzchnią
"Głęboko pod powierzchnią", Konrad Makarewicz

"Miał wrażenie, jakby odchylił drzwi szafy, do której przez minione lata upychali zbędne przedmioty, a cała nagromadzona graciarnia zwaliła się na niego swym ciężarem." ...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl