Doręczyciel recenzja

Lexi ma dość swojego sześcioletniego małżeństwa z Erikiem. Pasją jej męża stało się poniżanie żony i wytykanie jej błędów. Wychował ją na służąca, a jej pozostały tylko złośliwe marzenia. Chciała by jej życie się odmieniło, ale nie spodziewała się, że Erik odda ją za długi Eduardo Lopezowi, sadyście, który czer­pie ra­dość ztor­tu­ro­wa­nia iza­bi­ja­nia swo­ich ofiar. Ta wiadomość przelała czarę goryczy. Lexi postanowiła uciec i zawalczyć o siebie. Edu­ar­do wynajmuje płatnego mordercę, Rexa, do odnalezienia kobiety. Dla Lopeza znalezienie "zguby" było sprawą priorytetową. Ucieczka "towaru" spowodowałaby, że wrogowie zakwestionowali by jego pozycję w hierarchii

Początkowo byłam zaskoczona jak dobrze napisana była ta powieść. Sama fabuła dość oklepana, ale przedstawiona w ciekawy sposób, a oszczędne opisy uzupełniały historię. Wiedziałam, że autorka jeszcze mnie zaskoczy i pod tym kątem się nie zawiodłam. Na kartach książki znalazło się kilka zaskakujących zwrotów akcji.
Kreacja większości bohaterów była przyzwoita. Wszyscy oprócz postaci głównej bohaterki, byli do przyjęcia. Niestety Lexi to jedna z podstawowych narratorów i nie sposób jej zignorować. Postać ta początkowo zdawała się być jedynie głupiutką, infantylną, lekkomyślną, nieostrożną egoistką. Z biegiem historii poziom tych cech wręcz eksplodował. Nie znajduję cenzuralnych słów by opisać jak irytowała mnie kretynka Lexi. Z beztroską i radością jechała na pewną śmierć. Chichocze, sypie żartami. Idiotyczne dialogi, w których nazywa seryjnego zabójcę ciasteczkiem, rozmawia o kucykach pony, jednorożcach na kilka dni przed brutalnymi torturami, wzbudzały we mnie chęć mordu.

Dziwacznym zabiegiem było wielokrotne spoilerowanie przez autorkę swojej książki. W sytuacjach, gdy postacie nie wiedziały co się dzieje z innym bohaterem i czy sami przeżyją, doskonale wiedziały jak będzie wyglądać ich przyszłość.

Z kart powieści zaatakowały, całymi stadami, literówki, które oczywiście powinny być wyłapane na etapie korekty.

Całą książkę myślałam o tym, że bardzo chętnie przeczytałabym powieść sensacyjną, kryminalną lub thriller spod pióra tej autorki, gdyż potrafi stworzyć napięcie, utrzymać je i zaskoczyć czytelnika. Niestety jednocześnie słabiutko wypada w wątkach romansu i erotycznych. Relacje bohaterów były niezrozumiałe, a zbliżenia mdłe i nijakie. Dodając do tego moje reakcje na główną bohaterke, powieść nie zostawiła przyjemnych wrażeń.