Dopóki serce bije recenzja

Dopóki serce bije...

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2024-06-18
2 komentarze
36 Polubień
Być może moja opinia o tej książce nie będzie zbyt obiektywna, ale za to zbyt osobista, bo autorka opisała tak niesamowite przeżycia, które bardzo przypominają historię życia mojego i mojej mamy..., i nie tylko zbieżność chorób, ale także wędrówki po lekarzach i szpitalach a nawet imiona niektórych lekarzy i pielęgniarki stomijnej. W naszym przypadku jednak jeszcze było trochę inaczej, bo i ja zmagam się z ta podstępną chorobą jaką jest rak, a na zewnątrz nie zawsze to widać... Niby na zewnątrz nic nie widać a zżera od środka. Ale trzeba walczyć z nim, "Dopóki serce bije"...Wróciły do mnie wspomnienia i po prostu się poryczałam...

"- Zdrowa kobieta z rakiem!"
Choroba zawsze atakuje człowiek znienacka, z zaskoczenia, w najmniej odpowiednim momencie, chociaż tak naprawdę to nie ma dobrego momentu na chorowanie...
Zwłaszcza choroby onkologiczne zazwyczaj zbyt późno są diagnozowane, bo po prostu nowotwór początkowo nie daje żadnych objawów. A potem nie zawsze leczenie kończy się szczęśliwie. wszyscy zdajemy sobie sprawę, że informacja lekarza o raku, niemal każdego pacjenta potrafi zdołować.
Książka Anety Wawrzyniak „Dopóki serce bije” to nie jest tylko historia o osobie, która dowiaduje się, że ma złośliwego guza i jej córce, ale przede wszystkim o rodzinnych więziach, o bliskości i wsparciu najbliższych tak potrzebnych w tym czasie, o poświęceniu a także o uczeniu się, żeby nie poddawać się i na przekór wszystkiemu walczyć z chorobą.
Urszula zawsze była kobietą elegancką, jak zauważyła jej córka. W każdej sytuacji potrafiła skomponować sobie taki strój, że wyglądała w nim jak modelka. Tryskała humorem i na noc się nie skarżyła. Po weselu kuzynki jednak trochę źle się poczuła, więc w końcu za namową najbliższych postanawia zrobić badania.

" - Szczerze? Nic nie czułam, czasem byłam po prostu zmęczona. Życie często zaskakuje, a rak... - westchnęła - jest jak cichy szept wiatru, który nagle staje się huraganem."
Ta poruszająca serce opowieść pokazuje nam długą i dość żmudną drogę od diagnozy do kompleksowego leczenia onkologicznego. Ale autorka opowiada także o tym, w jaki sposób można być wsparciem dla chorego członka rodziny, co mogą dla niego zrobić bliscy. Jak poradzić sobie z takim ciężarem, zdając sobie z tego sprawę, że w takich przypadkach choruje niemal cała rodzina. Że trudno jest przed chorą osobą ukrywać swój ból i żal oraz łzy... i jak cieszyć się każdą chwilą, każdym, nawet małym powodem do radości, do uśmiechu. Nie jest to jednak poradnik dla chorych czy też dla opiekujących się nimi osób. To naprawdę niesamowita książka, wspaniałe wspomnienie matki, o sile miłości pozwalającej walczyć ze śmiertelnym wrogiem, jak również o tym, że nikt nie może a nawet nie powinien stawiać wyroków, bo przecież człowiek chory również żyje, więc dopóki jego serce bije powinniśmy pomóc, aby chory mógł także przeżywać piękne chwile, zajmując się tym, co zawsze lubił, bez ograniczeń.

Polecam wszystkim, nie tylko osobom zmagającym się z chorobą i ich bliskimi, ale wszystkim, bo wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego jak się zachować w takiej sytuacji...


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-18
× 36 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dopóki serce bije
Dopóki serce bije
Aneta Wawrzyniak
8.8/10

O bliskości w obliczu śmiertelnej choroby Choroba atakuje znienacka. Nie pyta nikogo o zgodę czy plany na następny rok. Przychodzi podstępnie, burzy całe dotychczasowe życie, zabiera dni i noce, któ...

Komentarze
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 5 miesięcy temu
Świetna recenzja. To ważne, zeby pokazywać jak najbliżsi przeżywają chorobę i jak mogą wspierać chorego :)
× 2
@maciejek7
@maciejek7 · 5 miesięcy temu
Dzięki
× 1
@Vernau
@Vernau · 5 miesięcy temu
Świetna recenzja. Bardzo osobista i bardzo potrzebna. Dziękuję za szczerość i odwagę, że napisałaś o swojej chorobie.
Takie słowa są potrzebne innym chorym i ich bliskim. Masz rację, rak dotyka nie tylko chorego, ale całą rodzinę.
Znakomicie dobrane cytaty.
Dużo zdrowia i wsparcia od Kanapowej społeczności 😊❤
× 1
@maciejek7
@maciejek7 · 5 miesięcy temu
Dziękuję bardzo
× 1
Dopóki serce bije
Dopóki serce bije
Aneta Wawrzyniak
8.8/10
O bliskości w obliczu śmiertelnej choroby Choroba atakuje znienacka. Nie pyta nikogo o zgodę czy plany na następny rok. Przychodzi podstępnie, burzy całe dotychczasowe życie, zabiera dni i noce, któ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Dopóki bije serce” Anety Wawrzyniak to książka, która zainteresowała mnie swoją tematyką. Sama w życiu przeżyłam opiekę nad chorym na nowotwór tatę, niestety choroba okazała się niestety silniejsza,...

@Gosia @Gosia

Powieść jest świadectwem miłości córki do matki i opisem zmagań z nieuleczalną chorobą. Są to wspomnienia czterdziestolatki, której mama w wieku sześćdziesięciu trzech lat zachorowała na raka jelita ...

@anna117 @anna117

Pozostałe recenzje @maciejek7

Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna
Moc słabości
Słowa mają moc.

Świat ciągle się zmienia i komplikuje, każde pokolenie uważa, że ma gorzej niż poprzednicy, lecz oni zazwyczaj twierdzą, że młodym jest lepiej. Trudno jest stwierdzić kt...

Recenzja książki Moc słabości

Nowe recenzje

Patrz ze mną w gwiazdy
Patrz ze mną w gwiazdy
@marcinekmirela:

„... Mimo to każdy na pewnym etapie życia napotyka przeszkody, pod których wpływem zniechęca się albo zupełnie załamuje...

Recenzja książki Patrz ze mną w gwiazdy
Śniadanie u Tiffany'ego
„Śniadanie u Tiffany'ego”
@gulinka:

„Śniadanie u Tiffany’ego” to niewielka powieść, a może raczej nowela. Prawdopodobnie bardziej kojarzona z ekranizacją i...

Recenzja książki Śniadanie u Tiffany'ego
Przeminęło z wiatrem. Tom 1
„Przeminęło z wiatrem”
@gulinka:

Pierwszy tom rozpoczyna się, gdy Scarlett O’Hara ma szesnaście lat i darzy miłością jednego z młodych mężczyzn mieszkaj...

Recenzja książki Przeminęło z wiatrem. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl