Kryptonim "Frankenstein" recenzja

Dlaczego ludzie zabijają?

Autor: @almos ·2 minuty
2021-05-30
Skomentuj
10 Polubień
Książka przedstawia autentyczną historię seryjnego mordercy z Górnego Śląska, Joachima Knychały, który w latach 70. zabijał młode i ładne kobiety, mamy więc do czynienia z reportażem kryminalnym. Przy okazji znakomicie opisuje Semczuk rzeczywistość śląską z lat 70.: kopalnie jako najważniejsze zakłady pracy, skomplikowane stosunki narodowościowe, powszechne mówienie gwarą, olbrzymie pijaństwo. Niby to Polska, ale dla mnie taki trochę obcy kraj, który mało znam i słabo rozumiem.

No właśnie, pijaństwo: górnicy przemycający wódkę na dół, milicjanci dolewający wódkę do ciągle pitej herbaty, upijanie się do imentu po robocie. Tak się wtedy żyło drogie dziatki, piło się powszechnie do utraty świadomości. Wielkie pijaństwo ułatwiało milicji zadanie, bo ciągle pojawiali się prawdopodobni sprawcy morderstw, którzy w czasie gdy popełniono zabójstwo zalani byli w sztok i nic nie pamiętali. Nawet jednego takiego skazano w sprawie Knychały, ale potem puszczono.

Przy okazji pokazuje Semczuk nieudolność ludowej milicji, która przez lata nie była w stanie namierzyć Knychały, znaleźli go wtedy gdy dosłownie sam im się podał na tacy: zabił najbliższą krewną. Ale nie ma się czemu dziwić: wtedy przesłuchanie zaczynało się od bestialskiego bicia podejrzanych, w ten sposób zmuszano ich do przyznania się. A, jak już wspomniałem, podejrzani zwykle byli w czasie gdy popełniano morderstwo tak pijani, że nic nie pamiętali, można więc im było przyszyć każdą zbrodnię.

Stawia też autor ogólniejsze pytanie: dlaczego pewni ludzie ulegają impulsowi każącemu zabijać. Oczywiście Knychała miał nieciekawe dzieciństwo: brak ojca, zaniedbywany przez matkę, wychowywany przez babkę, która czuła się Niemką i wyzywała go od Polaków. Babka biła go bestialsko, raz zamknęła (pięcioletniego!) w ciemnej komórce na 12 godzin, twierdził, że od tego czasu nabrał nienawiści do kobiet, ale żeby zaraz zabijać? Z jednej strony zawsze był osobny, milczący, mało towarzyski. Z drugiej strony nie brakowało mu inteligencji, czytał np. sporo książek. Założył rodzinę, był dobrym mężem (żona mówiła o nim: „Trochę pił, był nerwowy, ale teraz to wszyscy tacy.”), kochał dzieci. Niemniej odczuwał przymus zabijania. Tajemnice ludzkiej psychiki...

Rzecz cała napisana jest nieco chaotycznie, z pewnością nie ma struktury klasycznego kryminału, ale i to śledztwo było chaotyczne, jak w życiu, a nie w kryminale. Dla mnie to bardziej reportaż obyczajowy czy milicyjny niż rzecz sensacyjna.

Słuchałem audiobooka w dobrej interpretacji Leszka Filipowicza, fajnie czytał gwarę śląską!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-11-11
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kryptonim "Frankenstein"
2 wydania
Kryptonim "Frankenstein"
Przemysław Semczuk
7.7/10

Szokująca historia Joachima Knychały, śląskiego „Frankensteina” Joachim Knychała, seryjny morderca z Piekar Śląskich, terroryzował Śląsk w latach 1974–1982. Zaatakował kilkanaście kobiet, zamordował p...

Komentarze
Kryptonim "Frankenstein"
2 wydania
Kryptonim "Frankenstein"
Przemysław Semczuk
7.7/10
Szokująca historia Joachima Knychały, śląskiego „Frankensteina” Joachim Knychała, seryjny morderca z Piekar Śląskich, terroryzował Śląsk w latach 1974–1982. Zaatakował kilkanaście kobiet, zamordował p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

O twórczości Przemysława Semczuka słyszałam dużo i to dużo dobrego. Po zapoznaniu się z książką "Kryptonim 'Frankenstein'" muszę przystać, że w tych zachwytach nie było przesady. Choć już na początku...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Napisanie recenzji tej książki, a szczególnie dokonanie oceny, nie będzie prostym zadaniem. Przemysław Semczuk zebrał materiały i opisał w formie fabularyzowanego reportażu historię Joachima Knychały...

@Sargento_Garcia @Sargento_Garcia

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl