Diablak recenzja

Diablak - wciąga od pierwszej strony

Autor: @meryluczytelniczka ·2 minuty
2024-07-27
Skomentuj
4 Polubienia
"Diablak" to debiut książkowy Grzegorza Mirosława, który napisał powieść łączącą w sobie kryminał z sensacją oraz mitologię słowiańską z górami, a konkretnie z Beskidem Żywieckim i jego najwyższym szczytem Diablakiem, zwanym też Babią Górą. Kryminał i sensacja niezbyt często goszczą na mojej półce, ale ostatnio zauroczona serią karkonoską Sławka Gortycha postanowiłam sięgnąć po książkę związaną z górami, choć tym razem z zupełnie innym pasmem.

Powieść Grzegorza Mirosława od pierwszych stron trzyma w napięciu i wznosi się ono ze strony na stronę, by trzymać nas niemal do końca. Opowiedziana historia jest bardzo ciekawa, dialogi zgrabne i dynamiczne, język przystępny, całość czyta się zatem bardzo rytmicznie. Autor zastosował również zabieg, w którym w pewnym momencie porzuca wątek, by przeskoczyć do innego, co sprawia, że trudno przerwać czytanie. Sama historia dość przewidywalna, gdyż z góry mamy określone dobrą i złą stronę, spodziewamy się również, że dobro zwycięży. Ale po drodze trup ściele się gęsto...

Nie znam autora, ale domyślam się, że na pewno jest zwolennikiem przygód Indiany Jonesa, o którym wspomina na kartach książki kilkukrotnie. Sądzę, że węże, dźwignie w podziemiach, atakujące ostrza to efekt fascynacji serią filmów George'a Lucasa, zresztą jeden z bohaterów również jest porównywany do Indiany Jonesa (choć bardziej takiego po przejściach). Myślę, że "Władca Pierścieni" J. R. R. Tolkiena również ma swoje odbicie w "Diablaku", m. in. zakapturzone postaci nieustannie kojarzyły mi się z Nazgulami. To jednak jedynie moje przypuszczenia.

Autor w powieści porusza się po szlakach masywu Babia Góra, co sprawia, że można z "Diablakiem" powędrować w Beskid Żywiecki i poczuć atmosferę książki. Oczywiście Grzegorz Mirosław doprawił wszystko swoją wyobraźnią i mitologią słowiańską, co ubarwia opowiedzianą historię. Bardzo ciekawi są również bohaterowie drugoplanowi, m. in. informatyk Jacek czy posterunkowy Brzoza. Wątek tego drugiego dość szybko się zakończył, co trochę mnie zmartwiło, bo polubiłam tego policjanta.

"Diablak" to powieść, którą czyta się lekko i szybko, ale nie znaczy to, że to błaha książka. Jest walka dobra ze złem, jest problem naiwności (niektórzy bohaterowie aż za bardzo nią grzeszą), mamy sensację, sprawę kryminalną (morderstwa i porwania młodych kobiet), wątek miłosny, dawne wierzenia, tajemne bractwa, byli wojskowi... Sporo tego, ale wszystko się łączy i odgrywa swoją rolę w powieści. Zakończenie z potencjałem na kontynuację, więc kto wie, czy będzie dalszy ciąg, czy zupełnie nowa powieść.

Powieść ma kilka błędów redakcyjnych, ale uważam ją za udany debiut, choć zaznaczam, że kryminały czytam rzadko, więc oceniłam "Diablaka" troszkę jako laik.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-26
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Diablak
Diablak
Grzegorz Mirosław
7.5/10
Cykl: Komisarz Edmund Malejko, tom 1

Zuzanna Szczerbska, młoda miłośniczka turystyki górskiej i tegoroczna maturzystka, znika w tajemniczych okolicznościach podczas pobytu w Beskidzie Żywieckim. Jej przyjaciółka Kaśka natychmiast zwraca...

Komentarze
Diablak
Diablak
Grzegorz Mirosław
7.5/10
Cykl: Komisarz Edmund Malejko, tom 1
Zuzanna Szczerbska, młoda miłośniczka turystyki górskiej i tegoroczna maturzystka, znika w tajemniczych okolicznościach podczas pobytu w Beskidzie Żywieckim. Jej przyjaciółka Kaśka natychmiast zwraca...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zuzanna Szczerbska znika. Jedyna informacja, którą zostawia, to prośba o ratunek, którą otrzymuje jej przyjaciółka, Kaśka. Młoda dziewczyna wzywa na pomoc wujka Zuzy – byłego wojskowego, który bez wa...

SA
@kkozina

"Dia­blok się budzi. Zło wy­peł­zo. Noc Ku­pa­ły tuz, tuz. Krew się pze­lo­ła, a by­dzie jesce win­cyj. Dio­bły cory i corno magia uzy­wa­jo. Ło­gnie na Dia­blo­ku bydo. Stare bogi do no­se­go świa­t...

@Spizarnia_ksiazek @Spizarnia_ksiazek

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy

Powieść Fabiane Guimarães wybrałam przez przypadek. Nie wiem, czy spodobał i się tytuł, czy kolorystyka okładki, ale coś mnie do niej zachęcało. I nie żałuję, że przeczy...

Recenzja książki Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Sklepik ze słodkimi marzeniami
Miła powieść, ale bez ikry

„Sklepik ze słodkimi marzeniami” Hannah Lynn to miła powieść. Pozbawiona skomplikowanej fabuły, dość przewidywalna i słodziutka niczym słodycze sprzedawane przez Holly B...

Recenzja książki Sklepik ze słodkimi marzeniami

Nowe recenzje

Coffee on Ice
Coffee on Ice
@historie_bu...:

„Bo przecież pewne rzeczy mogą trwać wiecznie.” Mason sądził, że gorzej być nie może już być, po przegranym sezonie i ...

Recenzja książki Coffee on Ice
Kopia doskonała
Przyjaźń jest jak obraz, unikatowa, ale czasem ...
@ksiazkanapr...:

To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i mając w pamięci poprzednią przeczytaną jej publikację, chętnie sięgnę...

Recenzja książki Kopia doskonała
Kłopoty Wyraju
Bogowie w XXI wieku, żyjący wśród nas, a jednak...
@justyna1dom...:

Lubicie słowiańskie klimaty? Tak. To mam coś dla Was. Książka, która jest powiewem świeżości na naszym rynku wydawniczy...

Recenzja książki Kłopoty Wyraju
© 2007 - 2025 nakanapie.pl