Dzisiaj przygotowałam książkę, którą przeczytałam już jakiś czas temu, ale która zachwyciła mnie.
Mówią, że demony, zabobony i czary odeszły już do przeszłości. Czy na pewno? Na pierwszy rzut oka Magda jest zwykłą dwudziestolatką. Czas wypełnia jej praca w małej księgarni oraz obowiązki domowe. To jednak tylko pozory, gdyż w wolnych chwilach, zamiast spotykać się z rówieśnikami, Magda tropi upiory rodem ze słowiańskich wierzeń. Z krainy umarłych ucieka najpotężniejsza istota, z jaką żniwiarze kiedykolwiek musieli się zmierzyć. Tymczasem między Magdą a Mateuszem, tajemniczym chłopakiem, który niedawno wprowadził się do miasteczka, zawiązuje się nić sympatii. Dziewczyna pokazuje Mateuszowi świat słowiańskich wierzeń, nie mając pojęcia, że już wkrótce ona i jej przyjaciele znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Pusta noc” to pierwszy tom cyklu, w którym poznajemy głównych bohaterów. Magda, wydawać by się mogło, normalna dwudziestolatka, pracuje w księgarni prowadzonej przez swoją matkę i widzi więcej niż przeciętny człowiek. Feliks, jej wujek, Żniwiarz, świetnie wykreowana postać, Mateusz, młody chłopak, który niedawno zamieszkał w miasteczku i zaczyna poznawać zarówno Magdę, jak i jej nie całkiem zwyczajne życie.
Paulina Hendel ukazuje nam świat, w którym nikt nie jest bezpieczny, a demony ze starych słowiańskich wierzeń są równie prawdziwe, co domowe zwierzęta. Potwory z bajek, które opowiadali nam rodzice czy dziadkowie, mają się całkiem dobrze i mało w nich jakiejkolwiek „bajkowości”.
Jest to książka lekka może trochę naiwna, ale naprawdę czułam się dobrze czytając ją. Idealna żeby przysiąść z nią na wygodnym fotelu z kocykiem i ulubioną herbatą. Choć akcja na samym początku jest sporo wolniejsza, niż w dalszych częściach książki, nie przeszkadza to w czytaniu ani nie uwłacza całej historii. Moim zdaniem to początkowe wprowadzenie jest właściwie bardzo potrzebne, aby czytelnik mógł połapać się w fabule i zasadach, rządzących światem „Żniwiarza”. Akcja nie zwalnia ani na sekundę, a mimo tego wciąż chce się więcej tak, że od "Pustej Nocy" wręcz nie można się oderwać. Podsumowując gorąco polecam tę pozycję. Przy tej książce nie da się nudzić i już nie mogę doczekać się, aby przeczytać kolejny tom.