Bielszy odcień śmierci recenzja

Czysta sensacja i dynamiczna akcja

Autor: @almos ·1 minuta
2024-01-17
1 komentarz
27 Polubień
Tej książki nowej gwiazdy francuskiego kryminału słuchałem w bardzo dobrym wykonaniu Piotra Grabowskiego, jest on typem lektora niepchającego się na afisz, ale czyta świetnie.

Mamy tu dwa równoległe wątki, po pierwsze pani psycholog, która zaczyna pracę w szpitalu czy raczej więzieniu psychiatrycznym dla ciężkich przestępców, po drugie oficera policji pracującego nad sprawą dziwnych i wyjątkowo brutalnych morderstw. A scenerią są Pireneje zimą, piękne, ale trudne do życia: mrozy, śnieżyce, zamiecie.

Po przesłuchaniu tego długiego (ponad 20 godzin) audiobooka mam mieszane odczucia. Przede wszystkim rzecz cała jest mocno za długa. Na przykład wątek z panią psycholog w szpitalu/więzieniu jest przegadany i jakiś pusty, mający chyba tylko na celu postraszenie czytelnika. Myślę, że skrócenie książki powiedzmy o 1/3 niewiele by zmieniło w fabule a dodało historii wigoru

Poza tym mam wrażenie, że efekciarstwo w tej książce bierze górę nad realizmem. Mamy na przykład prawie udane morderstwo głównego bohatera, nic to nie wnosi do głównego biegu akcji, ale pompuje książkę.... Zwłaszcza pod koniec autor serwuje nam sporo efektów specjalnych: wyścig na skuterach śnieżnych, pożar, lawina, brakuje tylko trzęsienia ziemi... Poza tym chwyty typu, że policjant w kluczowym momencie zapomina o wzięciu pistoletu i ma rozładowaną komórkę, są już trochę zgrane.

W książce są dwa potencjalnie ciekawe wątki społeczne: dyktat globalnych korporacji, które robią, co chcą, a dla większego zysku są w stanie uczynić prawie każdą podłość, oraz bezkarność lokalnych band terroryzujących małe miasteczko, ale oba te wątki są tylko pobieżnie wspomniane, autora dużo bardziej interesuje sensacja niestety.

Samo zakończenie zostawia masę niedopowiedzeń i otwartych furtek, ponoć druga część tego cyklu, 'Krąg' jest lepsza od tej, ale nie jestem pewien czy po nią sięgnę.

Pomimo powyższego krytycyzmu, muszę przyznać, że umie gość pisać, słucha się tego dość przyjemnie, niemniej ze względu na dłużyzny i wyżej wspomniane efekciarstwo z dużym trudem dosłuchałem do końca.

Polecam tym którzy szukają czystej sensacji i dynamicznej akcji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-08-04
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bielszy odcień śmierci
4 wydania
Bielszy odcień śmierci
Bernard Minier
7.5/10
Cykl: Martin Servaz, tom 1

Grudzień 2008 roku, dolina w Pirenejach. Wczesnym rankiem pracownicy elektrowni wodnej znajdują na górnej stacji kolejki linowej okaleczone ciało konia. Tego samego dnia młoda absolwentka psychologii ...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · 11 miesięcy temu
Już znajomy stwierdził, że nadmiernie rozwleczona fabuła. Eh.. mam ją na półce i wciąż przede mną ta przygoda.
× 1
Bielszy odcień śmierci
4 wydania
Bielszy odcień śmierci
Bernard Minier
7.5/10
Cykl: Martin Servaz, tom 1
Grudzień 2008 roku, dolina w Pirenejach. Wczesnym rankiem pracownicy elektrowni wodnej znajdują na górnej stacji kolejki linowej okaleczone ciało konia. Tego samego dnia młoda absolwentka psychologii ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje wezwany komendant Martin Servaz z przykazem, aby wyjątkowo przyłożyć się do śledz...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Książka dedykowana miłośnikom górskich klimatów, ale nie tylko. Zimowe Pireneje, pokryte śniegiem, morderstwo i tajemnice sprzed lat. Miejsce akcji jest determinowane przez biel, która czasami, aż kł...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl