Erem recenzja

Gliwice. Tu zostają zabici dwaj chłopcy. Jak się okazuje, byli oni synami znanego w całej okolicy mafioza. Ktoś wynajął snajpera, aby zabić dwoje niewinnych dzieci, by pokazać, kto tu rządzi i do czego jest zdolny. Aspirant Witold Darasz, musi się zmierzyć z tym morderstwem i podjąć próbę odnalezienia mordercy. Tylko czy jest w ogóle taka możliwość? Ktoś, kto zabija dzieci, nie ma ani sumienia, ani skrupułów i pewnie pławi się już na jakiejś zapomnianej przez Boga wyspie.

Bieszczady. Tu przyjeżdża Laura. Jej głównym celem jest wypoczynek, ale ma też sprawę do załatwienia. Chce obejrzeć majątek, który dostała w spadku, choć słowo majątek, to może zbytnio na wyrost, gdyż dostał jej się kawałek ziemi z ruinami gospodarstwa. Mieszka w małym pensjonacie, do którego wprowadza się również Rafał Mors, sejsmolog, który dostał zlecenie i pracuje w terenie.

Policja dostaje zgłoszenie o spalonym aucie i znalezieniu w nim zwłok kobiety, która ... kobietą się nie okazuje.

Trzy pozornie całkowicie niezwiązane ze sobą sprawy, które wydają się absolutnie nielogiczne. Ze strony na stronę, zaczynają się jednak wzajemnie zazębiać, a autorka bardzo zgrabnie sprzedaje nam informacje, dawkując je po troszeczku.

Aspirant Darasz, który kiedyś był podinspektorem, został zdegradowany po jednej akcji. Jest teraz wypalonym zawodowo i życiowo człowiekiem. Czasami mierził mnie, by potem zrozumieć, jak bardzo źle go oceniłam i niesprawiedliwe. Jednak musicie mi uwierzyć, że wy czytając, będziecie mieli podobne odczucia.

Lara. Dziwna to osoba. Czy da się ją lubić? Chyba nie. Przynajmniej ja jej nie polubiłam i miałam wątpliwości, czy ona jest bardziej zdesperowana, czy też może zagubiona. Ciekawa postać i na pewno mająca bardzo duży wpływ na fabułę. Do tego irytująca, czyli wzbudzająca emocje, a takich bohaterów zapamiętujemy najbardziej ;)
Rafał, pozornie nic nie robiący, stojący w cieniu. A jednak! Tak, ten to mnie zaskoczył.
Darasz, który jak już wspomniałam, wzbudza momentami nie najlepsze skojarzenia, na końcu książki jawi nam się zupełnie inaczej. Dlaczego? No to już musicie przeczytać.

Autorka stworzyła nie tylko kryminał. Stworzyła przede wszystkim historię o spłacaniu swoich długów. O tym, że podjęte decyzje mają wpływ na nasze życie i są ze sobą powiązane. Historia samotności i wyborów. Seria zapowiada się ciekawie, a zakończenie, które jest całkowitym zaskoczeniem, otwiera furtkę do drugiej części, na którą już teraz czekam z niecierpliwością.