Dziewiętnastoletni marynarz recenzja

Czy ktoś jeszcze pisze listy? Historia Zbyszka Piekarskiego

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·2 minuty
2021-04-19
Skomentuj
13 Polubień
Czy ktoś jeszcze pisze listy? Oczywiście takie tradycyjne. Kartka papieru i koperta, najlepiej z papeterii, Nadawca - adresat via poczta? Zapewne w tradycyjnej formie wiele osób już tego nierobi. W dobie smsów, e-maili odeszliśmy zapewne bezpowrotnie od tej, jakże przepięknej formy i gatunku piśmiennictwa. Listy to sztuka, która ma swoją nazwę. Jest to epistolografia. Czy wobec tego czytaliście jakieś ciekawe listy? Nie mówię od swoich narzeczonych, rodziców, dziadków, cioć i wujków, ale właśnie z literatury? Zapewne i takich osób jest mało. Przyznam szczerze, to pierwsza moja książka w takiej formie od niepamiętnych czasów. Jakbym miał podać tytuł jakiekolwiek listów, to w pierwszym skojarzeniu byłyby to listy apostołów, które słyszymy w kościele, lub gdy czytamy Pismo Święte. Kojarzę jeszcze Listy do Marysieńki króla Jana III Sobieskiego i pewnie byłoby na tyle. Aż do teraz.

W Klubie Recenzenta wypatrzyłem kolejną pozycję z Wydawnictwa Nautica. Wydawnictwo to specjalizuje się w tematyce morskiej. Jakiś czas temu urzekła mnie książka pt.: Wyścig szaleńców, teraz przyszedł czas na Dziewiętnastoletniego marynarza. Zaciekawił mnie przede wszystkim ciekawy opis młodego człowieka, który ma swoją młodzieńczą pasję, jaką jest służba w marynarce. Postanowił zostać marynarzem.

Dlaczego poznajemy w ogóle Zbyszka? Dlaczego jego stryjeczna wnuczka tak bardzo chciała przekazać historię swojego stryjecznego dziadka innym ludziom? Czy warto przekazać opinii publicznej czyjeś listy, gdzieś głęboko schowane przed obcymi, ociekającą intymnymi relacjami dziecko - rodzice?

Na pewno poznamy w bardzo osobistym przekazie w formie listów, jak wyglądało życie w tczewskiej szkole marynarskiej kilka lat po odzyskaniu niepodległości przez Polskę. Jak młodzi ludzi, szkoleni na marynarzy, przeżywali rozłąkę z domem, rodzicami, rodzeństwem i dziadkami. Jakie mieli problemy w codziennym nauczaniu, czego brakowało im na co dzień. O co prosili w listach swoich najbliższych (przeważnie proszą o kasę, jakżeby inaczej!), jakie otrzymywali oceny, jakie mieli samopoczucie. Czasem z listów biła radość, tryskał humor, a raz choroba nie pozwalała na rozwinięcie tematu. Ot codziennie życie z dala od domu.

Co się stało w momencie, gdy... urwało się pisanie listów? Jaka tragedia przeszkodziła w kontunuowaniu tych relacji? O tym dowiadujemy się z dalszych rozdziałów od Małgorzaty Karoliny Piekarskiej, która postanowiła opowiedzieć tragiczne losy stryjecznego dziadka. To bardzo intymna relacja Pani Małgorzaty, dla której to, co wydarzyło się w latach 20. ubiegłego wieku, było ogromną traumą.

Prócz słów wyjaśnienia, mamy tu bogatą kolekcję zdjęć z albumów rodzinnych. To w pełni zobrazowało postać "Dziewiętnastoletniego marynarza". Polecam tę książkę, która głęboko zostanie mi w pamięci. Książkę otrzymałem z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-19
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewiętnastoletni marynarz
2 wydania
Dziewiętnastoletni marynarz
Małgorzata Karolina Piekarska
7.5/10

"Za jeden kubek ten Kuj się tu cały dzień O! Czarna kawo! Smak swój zmień!" Śpiewali w latach dwudziestych ubiegłego wieku na melodię „Bajadery” Imre Kalmana kadeci Szkoły Morskiej w Tczewie. Pier...

Komentarze
Dziewiętnastoletni marynarz
2 wydania
Dziewiętnastoletni marynarz
Małgorzata Karolina Piekarska
7.5/10
"Za jeden kubek ten Kuj się tu cały dzień O! Czarna kawo! Smak swój zmień!" Śpiewali w latach dwudziestych ubiegłego wieku na melodię „Bajadery” Imre Kalmana kadeci Szkoły Morskiej w Tczewie. Pier...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka "Dziewiętnastoletni marynarz" autorstwa Małgorzaty Karoliny Piekarskiej zabiera nas na początek XX wieku, gdzie poznajemy Zbigniewa i jego rodzinę. Zbyszek jest stryjecznym dziadkiem autorki....

@Misteriosa @Misteriosa

Nigdy w życiu nie czytałam tak poruszającej historii! Znów doznałam szoku, czułam się jak intruz, zaglądając w cudzą korespondencję, zagłębiając się we wszystkie prywatne myśli i rozterki. Jak ja okr...

@kachna.janisz @kachna.janisz

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Kazalnica
Gdzieś w Kaczawach... makabryczna zbrodnia

Kazalnica to wzniesienie górskie położne w zachodnim fragmencie Południowego Grzbietu Górach Kaczawskich, w południowo-wschodniej części Chrościńskich Kop. Nie prowadzi ...

Recenzja książki Kazalnica
Czyściciele
Reprywatyzacja w Warszawie

Swoją recenzję zacznę nietypowo, bo od wyjaśnienia dwóch pojęć, które są bardzo ważne w kontekście książki – reprywatyzacja i reprywatyzacja w Warszawie. Pierwsze pojęci...

Recenzja książki Czyściciele

Nowe recenzje

Maski
Kim naprawdę jesteśmy i jakie maski nosimy?
@Eufrozyna:

"Maski" to pełna napięcia i emocji opowieść, która wciąga czytelnika od pierwszych stron. Autorka snuje historię Poppy ...

Recenzja książki Maski
Umowa in blanco
Umowa in blanco
@unholy.confess:

“Zawsze był. Zawsze czuwał. I zawsze będzie wracał, bo łączyło ich coś więcej niż seks i amoralne zachowania”. [ ws...

Recenzja książki Umowa in blanco
Ask for Andrea
Ask for Andrea
@przerwa.na....:

Paranormalne wątki w thrillerach? Jesteście na tak? Ja nie często je spotykam, ale jeżeli są podane w taki sposób, jak ...

Recenzja książki Ask for Andrea
© 2007 - 2024 nakanapie.pl