Cztery mile za Warszawą recenzja

Maria Ulatowska i Jacek Skowroński, pisząc w duecie, łączą swoje umiejętności w tworzeniu powieści obyczajowych i kryminałów. Najnowszą – „Cztery Mile za Warszawą” udowadniają, że wciąż są w stanie stworzyć coś świeżego, w czym wnikliwie zgłębiają poruszony problem i podać to w atrakcyjnej formie.

Komisarz Albert Dębicki po osobistej tragedii dopuszcza się czynu, który sprawia, że jego policyjna kariera wydaje się być skończona. Zostaje przeniesiony do Czterech Mil – małej miejscowości pod Warszawą. W pozornie sielskiej, spokojnej osadzie ma rozpocząć kolejny etap swojego życia. Czy odnajdzie spokój?

Raczej nie. Cztery Mile, jak każda miejscowość, kryją w sobie tajemnice. Żyją tam ludzie, a więc tworzy się plątanina emocji, zależności, mnóstwa ludzkich spraw i czynów. Jest starsza pani, Balbina Gwarkowska, u której Albert zamieszkał i znalazł w niej przyjazną duszę, bo kobieta jest w stanie wiele zrozumieć. Jest też dość ekscentryczna policjantka, Klaudyna – Dębicki świetnie się z nią dogaduje. Jakie tajemnice skrywającą obie kobiety? Czy wszystko, co można dostrzec gołym okiem, jest takie w rzeczywistości?

W budowaniu klimatu ogromną rolę odgrywają wpisy z bloga zagadkowego Vendo – mściciela, który działa poza granicami prawa, bo prawo nie zawsze równa się sprawiedliwość. Kim jest ów mściciel?

Ta powieść łączy w sobie wątek kryminalny z założeniami thrillera. Opiera się bowiem na eksploracji psychiki bohaterów i w ten sposób buduje napięcie. Ukazuje mechanizm uruchamiający serię występków oraz wszelkie motywy uzasadniające te czyny. „Sukces ma krótki żywot, gdyż już nazajutrz ujawnia się ktoś nieumiejący poradzić sobie z własnymi demonami, zmierzający do samobójstwa lub... zbrodni.”

To świetna powieść o zemście i stopniowej dewaluacji poczucia dobrze spełnionej misji, bo przecież wyrządzonego zła złem się nie naprawi. Ukazuje, że nawet najlepiej zaplanowane morderstwo wychodzi na jaw. Tylko czy ten, kto je odkryje musi być dobrym człowiekiem? Zakończenie jest zaskakujące.

„Cztery Mile za Warszawą” to wciągający, trzymający w napięciu kryminał, z którego płynie wiele smutnych refleksji. Każda pojawiająca się w nim postać wnosi do fabuły jakiś istotny szczegół. Akcja, pozornie niespieszna, wciąga w swój rytm i w świat ludzkich wyborów, za które los żąda zapłaty.