Meksykańska hekatomba recenzja

I tym razem też się nie zawiodłam czytając tę, książkę bo jest tak samo dobra jak i wcześniejsze powieści tego autora. Mam na myśli oczywiście książkę pt."Meksykańska hekatomba" Wojciech Kulawski tutaj pokazuje nam swój kunszt pisarski. Mamy przyjemność tutaj ,czytać kryminał połączony z sensacją z wątkiem medycznym.Jeszcze nie było mi dane czytać takich gatunków razem.

"Kątem oka obserwowali, jak obiekt na niebie robi się coraz większy. W pewnym momencie jego blask był tak wielki, że przyćmił nawet palące słońce. Chwilę później nastąpiła hekatomba."

Jak będzie to spotkanie z tą historią to
zapraszam do czytania mojej recenzji !

***

Gdy pewny archeolog który ,gdy wybrał się na wakacje do Meksyku ,jest w tedy świadkiem bardzo tajemniczego zdarzenia. A mianowicie nieopodal jego miesca zamieszkania spada z nieba dziesięciometrowy meteoryt który, uderza w kompleks wypoczynkowy gdzieś w mieście Ciudad Juarez. Skutki uderzenia są odczuwalne od razu bo, pada wtedy cała elektryka i żadne urządzenia nie dzialają. Niestety nawet z bazy wojskowej w której w tajemnicy przed wszystkimi prowadzone są tajne badania i po tym też uwalnia się chłopiec Jan Matjas wraz ze swoim opiekunem Juan Barkerem.Pboje się ukrywają przed władzami. Wojsko odrazu reaguje na tę zdarzenie i nikogo do tego miejsca nie dopuszcza. Żeby było na domiar jeszcze bardziej ciekawie w tym całym tym galimatiasie to te wydarzenia zwracają uwagę dwuch gangów i agentów CIA którzy kierowani żądzą posiadania magicznego kamienia chcą za wszelką cenę go mieć. Teraz każdy prowadzony jest żadzą posiadania pragnie mieć to pierwszy.


To moje kolejne spotkanie z książkami tego autora i powiem szczerze że każda zrobiła na mnie dobre wrażenie.I każda ma swój specyficzny styl. Wojciech Kulawski w "Meksykańskiej hekatombie" pokazuje jak wygląda życie po uderzeniu meteorytu.Od zawsze interesowały mnie różnego typu badania naukowe i co za tym idzie. Gdy właśnie dowiedziałam się o badaniach naukowców w tej książce to odrazu musiam ją , przeczytać. To było "coś" wszystko mi się w niej podobało.Jest tutaj niezła mieszanka literacka co tworzy niesamowity efekt.Napewno przeczytam i też wcześniejsze powieści Wojciech Kulawski.Bo na pewno będą takie samo dobre jak ta powieść.Serdecznie polecam.