Chirurg recenzja

Chirurg

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2020-05-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ten rok z wiadomych względów wzbudza we mnie krwawe instynkty. Dlatego też na nowo rozkochałam się w kryminałach i thrillerach. Z tego powodu też sięgnęłam po Chirurga Michała Larka. Czy książka spełniła moje oczekiwania?

W dzień swoich dwunastych urodzin Martynka dostaje króliczka. Postanawia wybrać się na łąkę, by nazrywać dla niego trawy. Nikt jednak nie przewidział, jaki finał będzie mieć ta z pozoru krótka wycieczka. Potwornie okaleczone ciało dziewczynki odnajduje jeden z mieszkańców. Kim jest osobą, która dopuściła się tego straszliwego czynu? Komisarz Dagmara oraz jej koledzy, Harry i Freddy spróbują odpowiedzieć na to pytanie.

Jak zawsze zacznę od tego, co sądzę na temat właściwie głównej bohaterki. Dagmara, zwana przez znajomych Zbójem, to bardzo sympatyczna i empatyczna kobieta. Choć może wydawać się dość kruchą dziewczyną, która niekoniecznie nadaje się do pracy w milicji, to jest w rzeczywistości bardzo odważną, zawziętą i silną bohaterką. Tutaj więc za stworzenie tej postaci Michał Larek otrzymuje ode mnie pierwszego plusa.

Z kolei komisarze Freddy i Harry byli również całkiem sympatyczni, ale nie udało mi się niestety zżyć z nimi za bardzo. Z tego też powodu nie pamiętam ich cech, czy charakterów: po prostu rozmyli się w mojej pamięci. Wiem jednak, że przyjaźnili się właściwie z Dagmarą, a wątek takiej relacji jest zawsze na plus.

Początek książki był fenomenalny. Nie mogłam nachwalić się tego, w jaki sposób autor rozpoczął prowadzenie akcji. Nie potrafiłam się również oderwać, więc pierwsze sto stron pochłonęłam praktycznie jednym ciągiem. Zaskoczyła mnie brutalność, z jaką Michał Larek opisywał kolejne zdarzenia, choć z drugiej strony nie powinno, gdyż autorzy kryminałów zazwyczaj piszą bardziej krwiste opisy niż autorki.

Powiedziałabym, że wszystko doprowadziło do zaskakującego finału, który całkowicie rozwalił mi mózg i nie mogłam się pozbierać. Jednak wyszło trochę inaczej... Historia w Chirurgu była dla mnie niczym balonik. Dmuchano ją przez cały czas, ale ktoś nieopatrznie ją wypuścił, przez co balonik odfrunął w dal. Nie twierdzę, że zakończenie mnie nie zaskoczyło, bo faktycznie rozwiązanie sprawy było ciekawe. Jednak według mnie stało się to za szybko. Tak naprawdę potem zostało kolejne kilkadziesiąt stron, które, no cóż, nie były dla mnie czymś ciekawym.

Odpowiadając na pytanie z początku opinii, czy Chirurg sprostał moim oczekiwaniu, odpowiem: i tak i nie. Fenomenalny styl pisania ciekawi bohaterowie, wiarygodna opisowość, ale zakończenie mnie nie usatysfakcjonowało.

Niemniej, jednak jeśli lubicie kryminały, w których nikt się z nikim nie cacka - musicie sięgnąć koniecznie po tę właśnie powieść i przekonać się na własnej skórze, czy jest to dobra lektura. Ja na pewno wrócę jeszcze do twórczości tego autora.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chirurg
Chirurg
Michał Larek
7.3/10

Martynka Hemerska obchodzi swoje dwunaste urodziny. W prezencie dostaje króliczka, o którym od lat marzyła. Zachwycona wychodzi narwać mu trawy. Z tego spaceru nigdy już nie wraca. Jej okaleczone i ...

Komentarze
Chirurg
Chirurg
Michał Larek
7.3/10
Martynka Hemerska obchodzi swoje dwunaste urodziny. W prezencie dostaje króliczka, o którym od lat marzyła. Zachwycona wychodzi narwać mu trawy. Z tego spaceru nigdy już nie wraca. Jej okaleczone i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czym jest mrok, gdy okazuje się, że przybiera on postać człowieka...? Michał Larek w powieści "Chirurg" wraca do prawdziwych wydarzeń - odrażających czynów dokonanych w Poznaniu w latach 80. przez se...

@czarymary.art.blog @czarymary.art.blog

Większość z Was jest tu ze mną już od dawna i pewnie kojarzycie, że Michał Larek pojawiał się już u mnie kilka razy. Ostatnio w grudniu, gdy dzieliłam się z Wami wrażeniami po przeczytaniu świetnego ...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl