Harry Angel recenzja

Był piątek trzynastego…

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @MichalL ·2 minuty
2022-05-29
2 komentarze
24 Polubienia
Nie będę ukrywał, to nie był przypadkowy zakup. Kiedy tylko Wydawnictwo Vesper umieściło ten tytuł w swoich zapowiedziach wydawniczych, wiedziałem, że bardzo szybko trafi na moją półkę. Jak dotąd, filmowy Harry Angel a raczej „Angel Heart” (1987) reżyserii Alana Parkera, był dla mnie obrazem nie do końca pojętym. Może też dlatego, że zbyt szybko po niego sięgnąłem, więc kiedy teraz na horyzoncie pojawiła się książka, od której wszystko się zaczęło, była to doskonała okoliczność by rozwiać wszelkie wątpliwości.

Kiedy już byłem przy końcu lektury, jeszcze raz włączyłem sobie filmowy zwiastun i śmiem twierdzić, że książka jest o wiele bardziej „przyjazna”. Może to magia zwiastunów, kiedy w ciągu kilku minut, wykreowany zostaje obraz w najbardziej szokujący i intrygujący sposób. Może właśnie dlatego, ten chaotyczny splot scen i wydarzeń, formułuje nie zawsze jasny przekaz. Mimo wszystko, postać grana wówczas przez Roberta De Niro utkwiła w mej pamięci bardzo wyraźnie. Pan w garniturze z przenikliwym i tajemniczym spojrzeniem, z gustowną laską dyktujący warunki układu pośród dymu drogich cygar. To była magia.

O fabule słów kilka. Lata pięćdziesiąte. Harry Angel (filmowy Mickey Rourke) to nowojorski prywatny detektyw, który pewnego dnia otrzymuje wyjątkowe zlecenie mające na celu odnalezienie zaginionego przed laty sławnego muzyka Johnny'ego Favorite'a. Od tego momentu, dla śledczego nic już nie będzie tak jak przedtem. Nowy Jork otwiera przed detektywem zupełnieinne oblicze. Bardziej mroczne i niepojęte. Magia voodoo i seryjne morderstwa nie ułatwiają rozwiązanie powierzonego mu zadania. Stają się przeszkodą, a jednocześnie jedyną drogą prowadzącą ku prawdzie.

Od samego początku książki, czuje się wyjątkowy klimat. Pierwsze zdanie „Był piątek trzynastego…” nastraja czytelnika na wyjątkową podróż, a dalej? A dalej jest tylko lepiej. Dostojny pan Louis Cyphre (odpowiednio wypowiedziane, nie pozostawia złudzeń z kim mamy do czynienia), odwrócone pięcioramienne gwiazdy czy chociażby restauracja pierwszego spotkania przy 5 Alei o numerze 666. William Hjortsberg nie boi się tak wyraźnych „mrugnięć”, bo mimo jasnego przekazu udało mu się stworzyć zagadkową i mroczną historię. Mało tego, zakończenie, choć na pewnym etapie trochę intuicyjnie wyczuwalne, zaskakuje, a przecież o to właśnie chodzi.

Świetnie został przedstawiony klimat lat pięćdziesiątych. Podział na biednych i bogatych, "białych" i wciąż pogardzanych "czarnych". Knajpy, restauracje jak i puby gdzie można posłuchać "żywej" muzyki. To miejsca, które będziemy często odwiedzać, śledząc pracę tytułowego detektywa. Bez zbędnych przeskoków, czy retrospekcji. Krok po kroku, w jednym rytmie.

„Harry Angel” to bardzo dobra opowieść. To kryminał w stylu noir, który w połączeniu z okultystycznym horrorem ukazuje mroczne oblicze nowojorskiej społeczności. To historia, która trzyma w napięciu i rozdział za rozdziałem pochłania do samego końca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-29
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Harry Angel
4 wydania
Harry Angel
William Hjortsberg
6.6/10

Lata pięćdziesiąte, Nowy Jork. Louis Cyphre zleca Harry’emu Angelowi odnalezienie popularnego przed wojną piosenkarza Johnny’ego Favorite’a. Z pozoru błaha sprawa przybiera dramatyczny obrót – każdy,...

Komentarze
@Wiesia
@Wiesia · ponad 2 lata temu
Świetnie się czyta Twoje recenzje.
× 5
@MichalL
@MichalL · ponad 2 lata temu
Dziękuję Wiesiu, to wszystko dzięki odpowiednio dopasowanej dawce chmielowego płynu ;)
× 2
@Wiesia
@Wiesia · ponad 2 lata temu
No widać, że dawka była w sam raz 😉
× 2
@Anna30
@Anna30 · ponad 2 lata temu
Miło mi się czytało Twoją recenzje. Widać, że lubisz okazywać emocjonalność podczas tworzenia i zostawiasz to, co ja najbardziej doceniam nutkę tajemniczości.
× 1
@MichalL
@MichalL · ponad 2 lata temu
Wow, bardzo dziękuję ;)
× 1
Harry Angel
4 wydania
Harry Angel
William Hjortsberg
6.6/10
Lata pięćdziesiąte, Nowy Jork. Louis Cyphre zleca Harry’emu Angelowi odnalezienie popularnego przed wojną piosenkarza Johnny’ego Favorite’a. Z pozoru błaha sprawa przybiera dramatyczny obrót – każdy,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jeżeli wiem, że dany film jest na podstawie książki to zawsze, ale to zawsze najpierw czytam książkę potem oglądam wersję na ekranie, ponieważ w filmie mam to co umknęło mi czytając. Moi znajomi, ale...

@book_matula @book_matula

Nie jest dobrze, gdy diabeł proponuje ci układ. Wie to każde dziecko. Bo diabeł, jak wszystkie bajki uczą, kłamie i w każdej umowie znajdzie się jakiś kruczek. Harry Angel padł ofiarą takiego właśnie ...

@morvina @morvina

Pozostałe recenzje @MichalL

Powtórka
Gdybym znowu miał dwadzieścia lat

Gdyby ktoś dał mi szansę, bym mógł zmienić swoje życiowe decyzje i przeżył ten czas jeszcze raz, to z czego bym zrezygnował? O co powalczył? Kim byłbym dzisiaj? Czasem s...

Recenzja książki Powtórka
Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji
Nie czy słusznie, ale dlaczego?

Czy można opisać wojnę w postaci alfabetu? Tak i to nie pierwszy raz, bo Marcin Odgowski w 2011 roku w podobny sposób dokonał podobnej analizy zbrojnego konfliktu, w któ...

Recenzja książki Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji

Nowe recenzje

Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl