Wiele dobrego słyszałam o tej pozycji. A że w kwestii książek jestem jak ten niewierny Tomasz - nie przekonam się, dopóki sama nie sprawdzę 🤭😅 Postanowiłam w przerwie pomiędzy książkami do recenzji, zapoznać się z tą historią i wyrobić sobie własne zdanie.🙂 O czym jest ta lektura i jakie są moje wrażenia? Opowiem Wam o tym w dalszej części mojej opinii.
Gdzieś w stanie Alabama, w najbardziej oddalonym jej zakątku, znajduje się senne miasteczko o urokliwej nazwie Lost River. Okolica jest niewielka i wydaje się całkowicie zapomniana przez cały świat. Czasem ktoś wpadnie na chwilę, pomyli się lub przyjedzie na trochę, by podreperować własne zdrowie. Jednak miasteczko ma w sobie też wiele uroku i magii. Bowiem każdy, kto przyjeżdża do Lost River zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia i postanawia zostać już na zawsze. 😍🎄
Oswald T. Campbell zgodnie z zaleceniami swojego lekarza, postanawia opuścić deszczowe i mroźne Chicago i przenieść się na zimę do ciepłego Lost River. Mężczyzna, który jest samotnikiem i na dodatek zmaga się z poważną chorobą, nie spodziewał się nawet, że uda mu się zaprzyjaźnić z listonoszem czy sklepikarzem. A już wcale nie myślał o tym, że stanie się potencjalnym kandydatem na męża dla wielu samotnych kobiet 😅😁 Oswald zauważa, że wśród tych ludzi, otoczony dobrocią, życzliwością oraz piękną przyrodą czuje się wprost znakomicie. Zaczyna na "nowo" żyć pełnią życia. Odkrywa nawet w sobie talent artysty.... Czy jednak nie za późno? Czy uda mu się wygrać z chorobą? Czy zadziała magia świąt Bożego Narodzenia? Czy Lost River leczy nie tylko duszę ale i wszystkie dolegliwości? Na te wszystkie pytania odpowiedzi znajdziecie w trakcie czytania.
Zacznę od tego, że ta powieść ujęła mnie już od pierwszych zdań 😍. Potrzebowałam takiej ciepłej historii, która otuli mnie swoją magią niczym puchowy szal. Dostałam w tej książce absolutnie wszystko, czego oczekuję od książki świątecznej. 🎄 Piękna historia, która zawiera zarówno przyjemne jak i smutne momenty oraz Boże Narodzenie, które zawsze jest magiczne. Poznajemy też opisy zwierząt i roślin, co sprawia, że ta lektura jest tak kolorowa i pełna różnych barw. Potrzebowałam chwili wytchnienia i relaksu, a ta książka idealnie mi to zapewniła. Do tego stopnia, że jak zaczęłam czytać, to nie mogłam się oderwać aż do momentu, w którym ją skończyłam. Mogę z pełną świadomością stwierdzić, że całkowicie rozumiem fenomen tej lektury. Idealnie wpasowuje się ona w klimat świąteczny i pozwoli nam przyjemnie spędzić ze sobą czas. Jeśli lubicie piękne świąteczne historie, magię Świąt Bożego Narodzenia oraz cuda, ta pozycja będzie dla Was idealna. Ja doskonale się bawiłam podczas czytania. Naładowała mnie pozytywną siłą 😍🎄 Z naładowaną do fula energią, zabiorę sie za czytanie kolejnych książek, a tę wpiszę na listę ulubionych publikacji świątecznych. 😍🎄🎄Jestem absolutnie zachwycona, dlatego z przyjemnością polecam Wam ją gorąco i w pełni zasłużenie przyznaję 10 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów!!! 😍😍