Portret Lucrezii recenzja

Bezwzględne dla kobiet szesnastowieczne realia

Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
około 19 godzin temu
Skomentuj
4 Polubienia
Przeczytany w czasie urlopu „Portret Lucrezii” przeniósł mnie w inny świat i sprawił, że zupełnie zapomniałam o rzeczywistości. Na szczęście na urlopie mogłam sobie na to pozwolić, bo ta niespieszna, ale szalenie wciągająca, pełna napięcia i emocji historia pochłonęła mnie od pierwszej do ostatniej strony.

Szesnastowieczne realia nie były łaskawe dla kobiet, sprowadzając je do przedmiotu transakcji w walce o sojusze i władzę, wtłaczając w ramy oczekiwań związanych z rolą żony i matki. Ceniono posłuszeństwo, pokorę i bezwzględną uległość, które wykluczały jakiekolwiek przejawy sprzeciwu.

Maggie O’Farrell, przywołując historyczne fakty i małżeństwo młodziutkiej Lucrezii de’ Medici z dużo starszym od niej księciem Ferrary zakończone jej zgonem zaledwie rok po ślubie, snuje opowieść o losie kobiety uwięzionej w świecie, w którym nie ma nad sobą żadnej władzy. Ale również historię wolności, pasji i niezłomności ducha z zakończeniem, którego byśmy sobie i przede wszystkim głównej bohaterce szczerze życzyli.

Lucrezię, postać niezwykle żywą i barwną, poznajemy jako krnąbrną dziewczynkę, która z determinacją buduje swój własny świat — sztuki, wyobraźni i uczuć, których nie potrafi zatrzymać w sobie. Autorka doskonale oddaje jej emocje: samotność, bunt, pragnienie miłości i zrozumienia, a także strach, który niemal namacalnie unosi się nad stronami powieści.

Niepokój narasta, gdy dziewczyna zostaje wydana za mąż za księcia Ferrary. To moment, w którym Lucrezia wkracza na ścieżkę, z której jak się wydaje, nie ma odwrotu. Czytelnik śledzi jej losy z zapartym tchem, czując, jak wokół niej zaciska się niewidzialna pętla. Alfons to mężczyzna o wielu obliczach, postać owiana tajemnicą, budząca grozę i fascynację jednocześnie. A jednak, mimo jego władzy, to Lucrezia przyciąga całą uwagę. Nie jest jedynie bierną ofiarą, ma w sobie siłę, która sprawia, że chce walczyć, choć los zdaje się przesądzony.

„Portret Lucrezii” to opowieść, którą czyta się z drżącym sercem, która pokazuje, że choć świat próbuje nas ujarzmić, prawdziwa siła rodzi się w nas samych. To książka dla miłośników literatury pełnej emocji, piękna i napięcia. Jeśli więc szukacie opowieści, która Was porwie i zostawi z poczuciem, że właśnie przeżyliście coś wyjątkowego, to właśnie ją znaleźliście.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-21
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Portret Lucrezii
Portret Lucrezii
Maggie O`Farrell
8.2/10

Lucrezia ma szesnaście lat i od niespełna roku jest żoną księcia Ferrary. Jest też pewna, że mąż chce ją zamordować. Wyczuwa to w powietrzu, gdy pozuje do królewskiego portretu, uwięziona pod warst...

Komentarze
Portret Lucrezii
Portret Lucrezii
Maggie O`Farrell
8.2/10
Lucrezia ma szesnaście lat i od niespełna roku jest żoną księcia Ferrary. Jest też pewna, że mąż chce ją zamordować. Wyczuwa to w powietrzu, gdy pozuje do królewskiego portretu, uwięziona pod warst...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie książki, w których na wstępie wiadomo, jak skończy się historia? A może od razu sprawdzacie ostatnią stronę książki, bo wiem, że niektórzy tak robią? „Portret Lucrezii” jest powieścią histor...

@katexx91 @katexx91

Maggie O’Farrell udowadnia, że jest mistrzynią budowania napięcia i oddawania kobiecego losu w sposób, który chwyta za serce i nie pozwala oderwać się od lektury. "Portret Lucrezii" to książka, kt...

ST
@a.buchmiet

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Odludzie
"Odludzie"

Jeszcze kilka lat temu uznalibyśmy tę powieść za fantastykę, ponieważ opiera się na wizji globalnej katastrofy i śmiercionośnego wirusa zagrażającego ludzkości. Dziś już...

Recenzja książki Odludzie
Towarzystwo Ochrony Kaiju
Towarzystwo Ochrony Kaiju

„Towarzystwo Ochrony Kaiju” to jedenasta książka z cyklu „Wymiary”, którą przeczytałam, oraz druga autorstwa Johna Scalziego po „Wojnie starego człowieka”. Można więc by...

Recenzja książki Towarzystwo Ochrony Kaiju

Nowe recenzje

(Nie) żenię się. Kuba
Każdy nosi maski
@kd.mybooknow:

Kochani, książki autorki są dla mnie strefą komfortu, której nie zamierzam opuszczać. Wręcz przeciwnie – planuję rozgo...

Recenzja książki (Nie) żenię się. Kuba
Góra pod morzem
Pierwszy kontakt z głowonogiem
@czecholinsk...:

Po przeczytaniu blurbu „Góry pod morzem” miałam wobec niej spore oczekiwania – moim zdaniem Nagroda Locusa oraz nominac...

Recenzja książki Góra pod morzem
Wrzenie
Powrót w wielkim stylu
@_thrillove:

Można rzec, że zawrzało we mnie, gdy zobaczyłam zapowiedź owej książki. Powrót Larysy Luboń? To TRZEBA sprawdzić! Obok...

Recenzja książki Wrzenie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl