Wrzenie recenzja

Powrót w wielkim stylu

Autor: @_thrillove ·1 minuta
około 10 godzin temu
Skomentuj
2 Polubienia

Można rzec, że zawrzało we mnie, gdy zobaczyłam zapowiedź owej książki. Powrót Larysy Luboń? To TRZEBA sprawdzić! Obok TAKICH bohaterek nie przechodzi się obojętnie.

Nocą świat stawał się bardziej znośny. Przykryty narzutą z ciemności cichł. Po zmroku wszystko zwalniało, ostr kontury miękły, a bodźce tępiały. Dlatego Larysa ukryła się w nocy.

Jak to Larysa (a tuż za, a może nawet przed, nią - Iza Janiszewska), powróciła w wielkim stylu. Może i otulona zasłoną nocy oraz w nowej profesji taksówkarki, ale to nadal ta harda, nieustępliwa kobieta. Życie jej nie oszczędza, co rusz podrzuca niebezpieczne i niekiedy destrukcyjne przeszkody, jednak jeśli znacie Larysę, wiecie, że jej tego typu ryzyko niestraszne. A jeśli nie wiecie, to ją poznacie. Naprawdę warto. (Nadrobić trylogię z nią w roli głównej - również).

Może nadal mieszkała w niej zraniona dziewczynka, która nie potrafiła przesłać uciekać, bo podświadomie wierzyła, że jeśli wciąż będzie biegła, ktoś wreszcie zacznie ją gonić.

Mocnym atutem "Wrzenia" są postaci. Zachary Kramer - dźwięczne nazwisko, ale też bohater, o którym trudno zapomnieć. Zaintrygował mnie. Psychoterapeuta, który ma irytującą manierę diagnozowania rozmówcy, znający przeróżne techniki manipulacji. Czy można mu zaufać? To pytanie zadawałam sobie od samego początku książki aż do końcowych stron. Również sarkastyczny, jak i konkretny komisarz Leon Mruk skradł kawałek mojego serca. Wiele razy uśmiałam się z jego tekstów i nie wiem, co takiego w sobie ma, pewnego rodzaju urok, który sprawia, że trudno go nie lubić. Mimo że nie oszczędza swoich podwładnych i nie obawia się stawiać kawy na ławie. Warto wspomnieć też o bracie Larysy, któremu całkiem spora część "Wrzenia" jest poświęcona. To również bardzo na plus.

Każda postać jest "jakaś". Nikt nie pojawia się bez przyczyny, każdy ma swoje 5 minut i nikt nie ginie w gąszczu fabuły. Która swoją drogą jest świetnie spleciona. Trzy przenikające się perspektywy, mocne charaktery i narastające napięcie sprawiają, że emocje aż bulgoczą w czytelniku.

Co mnie zaskoczyło, to oczywiście rozwiązanie śledztwa w sprawie zabójstw kobiet. Przyznam, że od lektury minęło już parę dni, a ja nadal myślę o finale "Wrzenia". Autorka nie oszczędza stworzonych przez siebie bohaterów, oj nie...

Ale nie można się za to gniewać, bo robi to genialnie.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wrzenie
Wrzenie
Izabela Janiszewska
7.7/10
Cykl: Komisarz Bruno Wilczyński, tom 4

Po tragicznej stracie Larysa Luboń porzuca dziennikarstwo i zaczyna pracę jako nocna taksówkarka. Pewnego deszczowego wieczoru do jej samochodu wsiada tajemniczy pasażer, który stawia przed nią osobl...

Komentarze
Wrzenie
Wrzenie
Izabela Janiszewska
7.7/10
Cykl: Komisarz Bruno Wilczyński, tom 4
Po tragicznej stracie Larysa Luboń porzuca dziennikarstwo i zaczyna pracę jako nocna taksówkarka. Pewnego deszczowego wieczoru do jej samochodu wsiada tajemniczy pasażer, który stawia przed nią osobl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Umysł tonie w chaosie odosobnienia. Los dźwiga mroczne myśli pośrodku nocy. Ból, którego nie można zagłuszyć i tęsknota za tym co utracone. Serce jak lodu bryła i pustka, która wciąga w odmęt beznadz...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Izabela Janiszewska po raz kolejny udowadnia, że jest jedną z najciekawszych autorek polskiego kryminału. “Wrzenie” to powieść, która od pierwszych stron wciąga czytelnika w mroczną i nieprzewidywaln...

@Marguerita @Marguerita

Pozostałe recenzje @_thrillove

Bezkarny
Jak długo można pozostać bezkarnym?

Gryczany gofr z masłem orzechowym w rękę i wyruszamy do Lasu Kabackiego śladami głównych bohaterów najnowszego thrillera Remigiusza Mroza... Jest nietykalny, nie do r...

Recenzja książki Bezkarny
Paderborn
Pader, Siarka, Langer - trio idealne

Dwóch prokuratorów, jeden zabójca oraz... Piotr Langer. Do tego Remigiusz Mróz jako zodiakara. Co z tego wynika? Na pewno książka, na którą wiele osób (w tym ja) czekał...

Recenzja książki Paderborn

Nowe recenzje

Drżenie
Cisza lasu, echo serca – o „Drżeniu” Maggie Sti...
@noctislegere:

Na pierwszy rzut oka „Drżenie” może wydawać się kolejną młodzieżową opowieścią o miłości i nadprzyrodzonych istotach. D...

Recenzja książki Drżenie
Tylko ona została
Ostatnia pani na Hope's End
@Meszuge:

Dziecięca rymowanka która powstała w 1929 roku, ale znana i pamiętana jest do dziś: Gdy Lenora Hope siedemnastkę skońc...

Recenzja książki Tylko ona została
Osada
Osada
@ladybird_czyta:

Znacie temat zimy stulecia z '79 roku? Ja tylko z opowieści, bo urodziłam się kilka lat później. Wyobrażam sobie jednak...

Recenzja książki Osada
© 2007 - 2025 nakanapie.pl