Kochani, książki autorki są dla mnie strefą komfortu, której nie zamierzam opuszczać. Wręcz przeciwnie – planuję rozgościć się w nich na stałe. 🥰
Kto czytał historie pisane przez Nathalie, ten wie, że nie są one tylko słodkie i oblane lukrem, lecz często doprawione goryczą i łzami. Mimo to nie można się od nich oderwać.
💬 Nigdy nie mów nigdy!
Miłość nigdy nie pyta o zdanie – przychodzi, kiedy najmniej się jej spodziewamy, a tylko od nas zależy, czy będziemy ją trzymać w przedsionku, czy pozwolimy jej rozgościć się w salonie naszego serca.
Tak właśnie stało się w przypadku Kuby i Agaty, bohaterów drugiego tomu serii “(Nie) Żenię się. Kuba”.
On – dojrzały mężczyzna, który świadomie zrezygnował z małżeństwa, żyjąc według własnych zasad.
Ona – młoda kobieta, która od lat trzymała się z dala od wszelkich romantycznych uniesień.
Wydawałoby się, że łączy ich tylko upór w trwaniu przy swoich postanowieniach… aż do momentu, gdy los postanawia pokazać im, jak bardzo się mylili.
Co znajdziecie w tej historii?
✨ Różnicę wieku w związku – bohaterowie są na różnych etapach życia, co prowadzi do dylematów i napięć, ale także pokazuje, że uczucia mogą przekraczać wszelkie bariery.
✨ Strach przed miłością i zobowiązaniami – zarówno Kuba, jak i Agata są przekonani, że miłość i poważne związki nie są dla nich, ale los wystawia ich postanowienia na próbę.
✨ Przeciwieństwa się przyciągają – on jest lekkoduchem, ona traktuje mężczyzn z dystansem, jednak ich odmienne charaktery stają się katalizatorem uczucia.
✨ Przemianę bohaterów – oboje przechodzą wewnętrzną zmianę, konfrontując się ze swoimi przekonaniami i uczuciami.
✨ Miłość zrodzoną z przypadku – niespodziewane spotkanie, które staje się początkiem czegoś więcej, podkreślając nieprzewidywalność życia i uczuć.
✨ Ukryte emocje i maski społeczne – Kuba gra rolę żartownisia, podczas gdy Agata wydaje się zdystansowana – oboje jednak skrywają prawdziwe uczucia.
Spotkanie Kuby i Agaty to zderzenie dwóch światów – nie tylko pod względem wieku, ale przede wszystkim charakterów. Ich relacja od samego początku jest pełna złośliwości, przekomarzania i zabawnych sytuacji, które nadają tej historii lekkości. A jednak pod warstwą humoru kryją się emocje, które stopniowo przebijają się na powierzchnię. Kuba, który uchodzi za beztroskiego lekkoducha, skrywa więcej, niż chce pokazać. Agata, choć nieufna wobec mężczyzn, zaczyna dostrzegać w nim coś, co burzy jej dotychczasowy sposób myślenia.
Czy upór i zasady są w stanie wygrać z prawdziwym uczuciem?
Tego Wam nie powiem, ale możecie odkryć to sami, sięgając po tę historię. Zaręczam, że warto! Humor jaki tu znajdziecie przeplata się z refleksją nad tym, czym tak naprawdę jest miłość i jak często jej unikamy ze strachu.
Ja wiem, że kolejny tom tej serii również znajdzie się w mojej biblioteczce ;-) Polecam!