"Drumford nie różniło się od innych szkół na świecie. Było tak samo zepsute, bezwzględne i nieuczciwe."
Gdy Angela opuszczała mury sierocińca, by rozpocząć naukę w szkole dla wybranych w Drumford, nie mogła uwierzyć w swoje szczęście. Wydawało jej się, że wszystkie dotychczasowe kłopoty odejdą w zapomnienie. Zupełnie nie przykładała wagi do tego, że ona, uboga sierota, wcale nie pasuje do tego miejsca. Planowała skupić się na nauce, by tym samym ułatwić sobie start w dorosłe życie. Niestety los bywa przekorny. Angela bardzo szybko orientuje się, że jej założenia dalekie były od rzeczywistości. Nowa szkoła okazuje się taka sama jak placówka, w której dziewczyna uczyła się do tej pory.
Kto wie czy nie gorsza...
"Better than you" to debiutancka powieść Ann Holly, w której znajdujemy losy bogatych dzieciaków. Po szkolnych korytarzach Drumford przechadzają się zamożni uczniowie, świadomi swego statusu społecznego i materialnego, gwarantującego im nietykalność osobistą. W starciu z nimi Angela wydaje się być nikim. Fabuła tej historii ukazana jest z perspektywy różnych bohaterów, przez co mamy możliwość przyjrzeć się mającym miejsce na kartach książki wydarzeniom z kilku stron. Niestety prowadzenie narracji w ten sposób nie sprzyja nawiązaniu więzi z konkretną postacią, przynajmniej tak było w moim przypadku - żaden z bohaterów nie wzbudził mojej szczególnej sympatii. Niemal wszyscy okazali się rozpieszczonymi małolatami, perfidnie wykorzystującymi swoją pozycję społeczną. Z początku wydawało mi się, że polubię dwie nowe uczennice szkoły, jednak w miarę czytania stwierdziłam, iż jest to niemożliwe. Mam wrażenie, że ułożone dziewczyny z biegiem czasu przesiąkły atmosferą tego miejsca. W tym przypadku idealnie sprawdza sie powiedzenie: "Kiedy wlecisz między wrony..."
W powieści "Better than you" autorka ukazuje nam młodych, pozbawionych kręgosłupa moralnego ludzi, którzy pogubili się w swoim życiu. Nie posiadający wsparcia rodziny nastolatkowie często zmuszeni byli sami radzić sobie ze swoimi problemami. Takie sytuacje wymuszały na nich niewłaściwe zachowania, mające na celu ochronę dobrego imienia swojej rodziny. Oczywiście, wszystko wyglądałoby zupełnie inaczej, gdyby bohaterowie wiedli bardziej uporządkowane życie. Nie musieliby wówczas uciekać się do nieetycznych działań służących kamuflowaniu ich poczynań.
Mam trochę mieszane uczucia względem tej książki. Oczywiście, nie jest to wynikiem warsztatu autorki, pod tym względem nie mam nic do zarzucenia. Powieść napisana jest na wysokim poziomie, zupełnie nie da się wyczuć, że to debiut. Niestety, jak już wspomniałam, żadna z postaci nie wzbudziła mojej większej sympatii. W momencie gdy zaczynałam żywić do kogoś cieplejsze uczucia, ta osoba robiła coś, co całkowicie przekreślało jej notowania. Kojarzycie serial "Słodkie kłamstewka" i "Plotkarę"? Ta książka bardzo przypomina mi te amerykańskie produkcje. I choć fajnie się czyta/ogląda takie historie, trochę mnie one uwierają i żadnym wypadku nie chciałabym znaleźć się w miejscu, o którym one traktują.
Podsumowując, "Better than you" to dobrze napisana powieść, jednak chyba nie do końca trafia w mój gust czytelniczy. Były momenty, że ta powieść naprawdę mnie wciągała, jednak nie poczułam mocniejszej więzi z bohaterami, która sprawiłaby, że ich losy bardziej by mnie zaangażowały. Owszem, odczuwałam różne emocje, jednak w przeważającej części była to złość pomieszana z litością. Największą sympatię wzbudziła we mnie Angela, ale jej przemiana trochę mnie przeraża. Jednak może się mylę i ta bohaterka jeszcze mnie zaskoczy?
Z chęcią się o tym przekonam.
Moja ocena 7,5/10.