Miasto głupców recenzja

Bardzo ciekawe odkrycie

Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
2021-05-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zdarza Wam się zaczynać serię od środka świadomie lub przypadkiem? Ja do tej pory zawsze upierałam się przy tym, że trzeba czytać od początku. Pierwszy raz złamałam się przy Chrisie Carterze, bo tak bardzo chciałam poznać jego twórczość, że nie mogłam już dłużej czekać aż dotrą do mnie pierwsze tomy i sięgnęłam po trzeci, który miałam na półce. Podobnie postąpiłam teraz z "Miastem głupców" Hanny Greń i ani trochę nie żałuję. Na pewno nadrobię poprzednie części z Dionizą w roli głównej, ale ich nieznajomość nie przeszkadzała mi wcale w odbiorze (!) czwartej.

Po raz pierwszy miałam okazję czytać powieść autorstwa Hanny Greń i żałuję tylko tego, że nie poznałam jej wcześniej. Pani Hanna ma doskonały warsztat pisarski, świetnie maluje słowem obrazy, nadając opisom dynamiki. Fabuła jest spójna, przemyślana i dobrze zaplanowana - nie ma miejsca na nudę, autorka prowadzi nas do rozwiązania sprawy, rzucając nam systematycznie kolejne tropy. Podobało mi się zwłaszcza to, że intryga nie była zamotana na siłę, nie czułam się wyprowadzana w pole tylko dla zasady. Pani Hanna udowadnia, że w prostocie siła, że można napisać przejrzysty i logiczny kryminał, przy którym czytelnik się odpręża a nie notuje szczegóły, które ostatecznie nie będą miały żadnego znaczenia. Udało mi się przewidzieć rozwój niektórych wydarzeń, ale w przypadku tej powieści dało mi to poczucie satysfakcji a nie rozczarowania zbyt banalnymi rozwiązaniami, tym bardziej, że ostatecznego zakończenia nie odgadłam.

Bohaterowie tej powieści zapadają w pamięci, nie tylko ze względu na oryginalne imiona. Są bardzo dobrze rozrysowani, można odnieść wrażenie, że to nasi znajomi.

Muszę też wspomnieć o niesamowitej lekkości pióra autorki. Nadaje ona tej książce wręcz humorystyczny rys, ale nie mylcie tego z komedią kryminalną, to zupełnie nie o to chodzi. To pełnowartościowy kryminał w lżejszej formie, na którą składa się choćby osobowość głównej bohaterki czy jej relacje z niektórymi mężczyznami.

Dioniza Remańska dostaje zlecienie od państwa Witeckich. Jest dość nietypowe, oczekują oni od pani detektyw, że odkryje dlaczego mieszkańcy Jasienia nagle odwrócili się od nich, mimo że początkowo przyjęli nowych sąsiadów bardzo serdecznie. Czy ma to jakiś związek z wydarzeniami, do których doszło wiele lat temu na posesji, którą kupiło młode małżeństwo? Czy w małej lokalnej społeczności panuje zmowa milczenia? Prawda może okazać się szokująca, ale i kosztować szukających odpowiedzi bardzo wiele.

Klimat małej miejscowości, w której każdy każdego zna, do tego wyrazista główna bohaterka i jej bardzo różnorodni pomocnicy... mogę powiedzieć tylko jedno - polecam.

Moje 8/10.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasto głupców
Miasto głupców
Hanna Greń
8.1/10
Cykl: Dioniza Remańska, tom 4

Gdy Magdalena i Krzysztof Witeccy dowiadują się, że zostaną rodzicami, postanawiają spełnić swoje marzenie o przeprowadzce na wieś. Po długich poszukiwaniach decydują się kupić zaniedbany, lecz urocz...

Komentarze
Miasto głupców
Miasto głupców
Hanna Greń
8.1/10
Cykl: Dioniza Remańska, tom 4
Gdy Magdalena i Krzysztof Witeccy dowiadują się, że zostaną rodzicami, postanawiają spełnić swoje marzenie o przeprowadzce na wieś. Po długich poszukiwaniach decydują się kupić zaniedbany, lecz urocz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

💭"Jeden głos nic nie znaczy, brzmi cicho jak szept. Ale tysiąc głosów to już krzyk." Zastanawialiście się kiedyś, czy przypadkiem Wasi sąsiedzi, których spotykacie na co dzień, pozdrawiacie się, nie...

@ksiazka_ukryta_w_puszczy @ksiazka_ukryta_w_puszczy

Hanna Greń po raz kolejny udowodniła, że jest mistrzynią snucia fenomenalnych intryg, a „Miasto głupców” jest tego namacalnym dowodem. Wprost nie mogłam oderwać się od lektury! Jestem nią zachwycona,...

@anettaros.74 @anettaros.74

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Zaproszenie
Wyjątkowe zakończenie

Bardzo cenię sobie twórczość autorów, którzy niezmiennie mnie zaskakują, mimo że wydaje mi się, że już doskonale znam ich styl. Oczywiście nie przeszkadza mi to, że niek...

Recenzja książki Zaproszenie
Dobra koleżanka
Żółwie

Jeśli do tej pory lubiłam twórczość Freidy McFadden, to teraz ją po prostu uwielbiam. Choć doskonale bawiłam się przy wszystkich jej powieściach, to jednak narzekałam za...

Recenzja książki Dobra koleżanka

Nowe recenzje

Babcie na ratunek
Babcie i nuda, to się nie uda!
@Aleksandra_99:

Małgosia Librowska zabiera nas w niecodzienną podróż. Razem z niekonwencjonalnymi babciami i czwórką rodzeństwa wybierz...

Recenzja książki Babcie na ratunek
Dziady : poema
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie...
@maciejek7:

"Dziady" Adama Mickiewicza to niekwestionowany i wybitny klasyk polskiego romantyzmu. I chyba wszyscy czytelnicy, jeśli...

Recenzja książki Dziady : poema
Cuchnący Wersal
Cuchnący Wersal
@asach1:

„ Miłość nie analizuje i nie szuka przyczyn, ona działa.” (str.308) Autorka w oparciu o bogaty materiał źródłowy prz...

Recenzja książki Cuchnący Wersal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl