Szymek recenzja

Jesteście tolerancyjni?
Żyjemy w czasach gdzie orientacja społeczeństwa rozwinęła się w tak różnych kierunkach, że niektóre swoje określenie są dla mnie czymś nieznanym.
Jeśli ktoś kocha to jest najważniejsze, cała reszta się nie liczy. Najważniejsze, żeby ta miłość była odwzajemniona.

"Wystarczy zaakceptować ich istnienie. Akceptacja najwyższą formą tolerancji."

Pietnastoletni Szymon popełnia samobójstwo. Kilka dni później jego starszy brat także postanawia zakończyć swój żywot..
Początkowo sprawa zmieciona pod dywan nie daje spokoju dla komisarza Żmigrodzkiego, jak sprawa z przeszłości, która doprowadziła go do uzależnienia. Pod jego skrzydła trafia młody policjant i wspólnymi siłami starają się wyjaśnić okoliczności, które doprowadziły braci do tak drastycznego kroku..

Książka Piotra Kościelnego to moje drugie spotkanie z twórczością.
Poruszany jest tutaj temat nietolerancji, odmienności, dorastania, zrozumienia. Ale także drugie skrzypce, chociaż czasami miałam wrażenie, że całkowicie pochłania lekturę uzależnienie od alkoholu. Miałam przesyt, rozumiem, że był pomysł, walka bohatera z uzależnieniem, ale mogłoby być tego zdecydowanie mniej, na samą myśl mam lekkiego kaca.

Fabuła skupia się na popełnionym samobójstwie, a my jako czytelnicy mamy obraz przedstawiony z wielu punktów widzenia, przez co możemy bardziej odczuwać emocje bohaterów. W pewnym momencie nawet uroniłam łzę, więc wywołała zamierzone emocje.
Zaczyna się mocnym akcentem, aby później poznać wszystkie zależności wpływające na poznaną okoliczność.

Lata 90. to specyficzny czas. Kiedy na ulicach było mnóstwo subkultur, alkohol przelewał się przez wszystkich, a odmienność była rzeczą niezwykle 'straszną', gdzie przykuwała uwagę i doprowadzała do wielu złych decyzji..

Podobało mi się ujęcie tematu, jednak z samego śledztwa mam ogromnego kaca, więc tego mogłoby być zdecydowanie mniej. Jest realnie i smutno, przez co daje do myślenia.
Chciałabym poznać ciąg dalszy, czy policjant weźmie sprawy we własne ręce..