“Właśnie runął cały twój piękny, brutalnie męski obraz owłosionego chłopa, dosiadającego niedźwiedzia w pełnym pędzie! Nie wytrzymam nerwowo!”
“Sebastian nie wiedział, czego potrzebuje bardziej: prochów przeciwbólowych, wiadra kawy mocnej jak jasna cholera czy chwili spokoju.”
“Pora, żebyś w końcu stad wyszedł. Masz dwie opcje. (...) Możesz stąd wyjść i żyć od nowa życiem, jakim chcesz. Albo możesz skończyć to tutaj, pomogę ci, jeśli wyrazisz chęć. Nie jestem zwolennikiem życia na siłę (...) To jak? Przynieść ci jakieś dobre proszki do tej whisky, którą tu pijesz?”
“Była jedną z tych kobiet czujących się świetnie same ze sobą. Szanowała swój czas i siebie.”
“Patologia seksualna aż wychodzi ci uszami, nic, tylko czerpać garściami z twoich wykwintnych podbojów miłosnych.”
“W tej sekundzie zrozumiałam, że to mi nie wystarczy. Seks mi już nie wystarczy. Pragnąłem od niej znacznie więcej. Dużo więcej. Potrzebowałem tylko czasu, by to zrozumiała i zapragnęła tego samego.”
“Nie bój się zaryzykować, bo możesz tego kiedyś żałować. Życie bardzo rzadko daje nam drugie szanse. A opcja złamanego serca zawsze wchodzi w grę, więc czy nie warto sprawdzić, jak to się potoczy w tym przypadku?”
“Co robić? Czy stawiać na rozsądek i strach przed tym facetem? Czy dać się ponieść pragnieniu i pożądaniu, które rozbudzał we mnie z prędkością światła?”
“Czasami boimy się zaryzykować, ale z doświadczenia wiem, że warto. Można zyskać znacznie więcej, niż gdy jest się ostrożnym.”
“Nie wiem skąd, ale wiem, że mnie nie skrzywdzisz. I to jest chyba jedyna pewna rzecz w moim zagmatwanym i pokręconym życiu.”
“Jeszcze jestem gotowa pomyśleć, że dolega mu bardzo poważna choroba, jaką jest miłość.”
“Wbrew zdrowemu rozsądkowi i przekonaniu, że z premedytacją wsadził mnie na minę, która zaraz wybuchnie i pochłonie kilka niewinnych stworzeń, jego obecność dodała mi otuchy.”
“Dlaczego linie lotnicze nie sprzedają biletów w jedną stronę do piekła? Wydałabym na to wszystkie oszczędności! A później zapakowałabym tego szaleńca na pokład samolotu!”
“Zrobiłem to, co uważałem za słuszne, i teraz trzeba będzie ponieść tego konsekwencje.”
“Nigdy nie poznałam równie zachwycającego mężczyzny; choć emanował chłodem, mrokiem i czymś niebezpiecznym, to czułam się dobrze w jego towarzystwie.”
“Wszystkie moje plany nagle stały się tylko mirażem i czymś nieosiągalnym, przynajmniej w ciągu najbliższych kilku lat. Na myśl o przyszłości nie czułam jednak strachu, a raczej coś na kształt ekscytacji wymieszanej z podnieceniem.”
“Znacie mnie i wiecie, że jestem do bólu skrupulatna. Obawiam się, że ta cecha prędzej czy później pogrąży mnie w czarnej rozpaczy bankructwa.”
“Dawno nikt nie zwracał się do mnie w ten sposób. Ten jej niewyparzony język był niczym pobudzający powiew świeżości.”
“Jeśli pożyczysz mi telefon i pomożesz usiąść na poboczu, to zrobisz dobry uczynek. Nie tylko przestanę tarasować drogę, ale też będę ci dozgonnie wdzięczna.”
“Za nic w świecie nie zamieniłabym moich wspomnień z rodzicami. Za nic w świecie nie wybrałabym innego życia.”
“Jestem kowbojką z krwi i kości. I tak, oceniam kowboja po tym, w jaki sposób traktuje swojego wierzchowca, nic na to nie poradzę.”
“Dla mojego ojca rodzina i miłość zawsze pozostawały najważniejsze. Zawsze powtarzał też, że dla ukochanej osoby należy ryzykować wszystkim, bo każde poświęcenie jest warte tego, by zdobyć kogoś, dla kogo bije nasze serce.”
“Chciałbym się zestarzeć tam, gdzie znajdę kogoś, kto będzie mi w tym towarzyszył...”
“Skarbie rzeczy niemożliwe wykonuję od ręki, na cuda trzeba poczekać do trzech dni.”