“Sebastian nie wiedział, czego potrzebuje bardziej: prochów przeciwbólowych, wiadra kawy mocnej jak jasna cholera czy chwili spokoju.”
Życie Maryśki Banach jest w miarę poukładane, wystarczająco szybkie i względnie zwariowane. Kobieta jest szczęśliwą trzydziestolatką, która osiągnęła wszystko, czego chciała. Ma dom, własny biznes, p...