"Dawno nikt nie zwracał się do mnie w ten sposób. Ten jej niewyparzony język był niczym pobudzający powiew świeżości. Zazwyczaj ludzie wiedzieli, z kim mają do czynienia, więc albo trzęśli przede mną portkami, zwracając się do mnie z szacunkiem, albo zabiegali o uwagę, włażąc mi w dupę. Od dawna nikt nie podniósł na mnie głosu, nie warczał ani też nie podważał moich decyzji."
Maribel ma bardzo dobrze sprecyzowane plany na przyszłość jakim jest otworzenie własnej firmy jednak nieoczekiwanie się to zmienia, kiedy zostaje właścicielką restauracji. Santino nie może przestać myśleć o nowo poznanej kobiecie, która niezwykle go irytuje tym jak stawia mu się i pyskuje. Jest to dla niego coś zupełnie nowego, bo do tej pory kobiety zazwyczaj mu ulegały.
Uwielbiam pyskate i wyszczekane postacie a tutaj w tej historii mamy tego aż w nadmiarze. W połączeniu, z bohaterem któremu nikt nigdy się nie sprzeciwiał jest to niezwykle zabawne. Pełna emocjonujących, zabawnych, ale i tajemniczych wydarzeń historia, która wciąga nas w świat bohaterów, którzy muszą udawać parę, aby zapewnić bezpieczeństwo Maribel.
Autorka w niesamowity sposób przeciągała fabułę; czy to ponowne spotkanie bohaterów, ich rozwijające się uczucie czy jakąś większą akcję przez co śledziłam rozwój wydarzeń z zapartym tchem. Stworzona przez nią historia sprawiła, że niesamowicie się na niej bawiłam i już nie mogę doczekać się dalszych losów bohaterów.
...