Magda Antoszewska wraz z rodzicami oraz rodzeństwem mieszka w niewielkiej miejscowości – Ociesęki, niedaleko Kielc. Gdy wybucha II wojna światowa, bracia, mąż oraz ojciec Magdy, wyruszają, aby walczyć, a ona sama również nie ma zamiaru siedzieć bezczynnie. Wbrew sprzeciwom swojej matki Renaty, kobieta postanawia przenieść się do Kielc, a tam zaczyna czynnie działać w ruchu oporu. Matka Magdy twierdzi, że rolą kobiety podczas wojny, jest doglądanie domowego ogniska i oczekiwanie na powrót męża. Gdy Niemcy zaczynają porywać dzieci i wywozić w nieznanym celu i kierunku, Renata za wszystko obwinia Magdę i jej działanie w konspiracji. Starsza z kobiet nie potrafi poradzić sobie z faktem, iż odebrano jej młodszą córkę Adelę oraz dwójkę malutkich wnucząt, a za ten stan rzeczy winą obciąża tylko i wyłącznie Magdę.
Autorka w swej powieści traktuje o germanizacji polskich dzieci, pokazanej na przykładzie najmłodszej z Antoszewskich – Adeli. Dziewczyna, wchodząca dopiero w dorosłość, miała wygląd Aryjki, dlatego też została odebrana matce, a jej uroda stała się przyczyną, tego iż jej życie zamieniło się w piekło.
Odebranie matce dziecka to jedna z najstraszliwszych rzeczy, jaką można sobie wyobrazić. Jest to tematyka, o której bardzo ciężko się czyta, zwłaszcza że Autorka poruszyła również kwestię znęcania się nad dziećmi w niemieckich obozach. Nie sposób wyobrazić sobie bólu i cierpienia, których musi doświadczać matka po stracie dziec...